Polecam kupić bilet i wypierdolić jeszcze dzisiaj z Polski. W Niemczech można normalnie trenować i gainsy wracają.
Wersja do druku
Polecam kupić bilet i wypierdolić jeszcze dzisiaj z Polski. W Niemczech można normalnie trenować i gainsy wracają.
jutro wracamy!!!!
Ja wczoraj obczaiłem, że jakieś 500m od nowego miejsca zamieszkania mam taką siłownie na świeżym powietrzu. Wybrałem się wieczorem na spacer, a na koniec polazłem tam nieco się rozruszać. Zrobiłem może 4 serie podciągania i 4 serie pompek na poręczach, dziś mam problem z ruszaniem rączkami xD
A niby na kwarantannie było coś trenowane hantlami/gumami, a tu "pszypał".
ja jutro wjezdzam jak dzik w szyszki
Torgowi znachorzy 25 lat, zdrowy poziom bf 357ng/dl, nigdy na bombie nie byłem. Jak bardzo źle?
wpierdalam sie od jutra AUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU
Pierwsze "pokwarantannowe" zaskoczenie. Trening zaliczony, oczywiście w pierwszej kolejności poleciała klatka i o dziwo bez znacznych spadków siłowych. Przed kwarantanną szło bez większych problemów 100kg x 6-7 na płaskiej. Dziś na 5 samodzielnych powtórzeń, z lekkim wsparciem przy 6/7/8. A w sumie to przez te kilka miesięcy na klatkę robiłem tylko pompki, rozpiętki małymi hantlami i przenoszenie hantelki za głowę.
Ech, spasłem się jak świnia. Brak jakiejkolwiek motywacji do ćwiczeń. Co się ze mną dzieje :(
na silowni 0 ludzixD oby to trwalo jak najdluzej
@Elite Hunter ; Siemka. Feel You bro.
@Aver ; siema siema, kurde trzeba cos z tym zrobic... ale jak rok czasu sie wpierdalalo wszystko co sie tylko chcialo to mega ciezko jest sie przestawic na trzymanie michy
To uczucie, gdy bliżej Ci już do 30tki niż 20tki i zdajesz sobie sprawę, że metabolizm nie będzie wiecznie płonąć ;d
Oby konar to robił kurde xD
ja paradoksalnie podczas "kwarantanny" dojebalem forme zycia na kalistenice + machanie 30 kg sztanga na bica i trica, no i schudlem jakies 8-9 kg, bo latwiej bylo mi trzymac dietke, polecam ten styl zycia
no ale jak wszedlem dzis na silke to stowa na klate mmie prawie zabila XD
ja obolaly jakbym dostal wpizde ale czuje juz te gainsyyy
pamiec miesniowa to teraz moja najlepsza przyjaciolka