this.
wrzuciłem 0,5 tab armidexu i jak ręką odjął
Wersja do druku
kreatyna 10g ed
beta-alanina 8g ed
duzo witamin (d3, kompleks, c, b)
noopept (lek nootropowoy, polepsza koncentracje, zapamiętywania, usuwa uczucie rozdrażnienia)
rhodiola, cytryniec, żeń-szeń (adaptogeny)
ldopa, horda, pea, gera, kofa, efa (blokery apetytu + poprawa samopoczucia etc)
pregnelon 100mg ed(prekursor hormonów, fajna sprawa)
troszkę clenu podjadłem, ale nie wbijałem na wyżej niż 80mcg/ed , trzymałem chyba 15 czy20 dni, nie pamiętam :<
zaczął bym od porządnego rozciągania / rollowania (google -> foam roller) , w sumie łydy i piszczele są małe, to możesz na hardkora sztangą rozwałkować albo walkiem do ciasta.
Btw. jest tak chujowa pogoda, że jak zawsze miałem ciśnienie delikatnie ponad normę to dzisiaj rano zbadałem , 109/52, masakra %-)
btw2. Dzisiaj na zabicie głodu leci: pea + horda, a później stack eca :P
Ok.
A jakieś dobre na rozciąganie mi polecisz?
Bo nigdy sie nie rozciagałem , nie znam sie na tym ;d
myślałem aby zakupić noopept już jakiś czas temu. widać jakąś znaczącą poprawę jeżeli chodzi właśnie o koncetracje i zapamiętywanie ? Czy raczej to tylko placebo?
Nie macie problemu z upychaniem jedzenia? Ostatnio sobie czytalem jak typek robił ładowanie węglami. Juz tam pomijając inne posiłki ale wpierdolił w siebie 15 worków ryżu. Jak to możliwe, gdzie to zmieścić? Typ słabszej budowy niż Byczek. Chyba, że to tylko takie durnowate pisanie, wychwalanie się ile to się nie zjadło.
A ja mam problem żeby to upchać, muszę wodą popijać i połykać :D
I posiłek (po bieganiu): 4 całe jaja, 120g chleba pełnoziarnistego, 150g serka wiejskiego lekkiego
II posiłek (przedtreningowy): 250g piersi z kurczaka, 120g ryżu, 15g oliwy z oliwek
III posiłek (potreningowy): 250g piersi z kurczaka, 500g ziemniaków, 10g oliwy z oliwek
IV posiłek (na noc): 250g twarogu, 30g śmietany 18%, 10g wiórków kokosowych
żaden problem :) po długiej redukcji wcisnąłbym nawet 20
bezterminowe czyli umowa na czas nieokreślony, można chodzić ile się chce bez podpisywania rocznej umowy, ale też rozwiązać kiedy się chce, bo jakiś frajer już rok odbębnił (nie wiem kto, dostałem karnet za free od ziomeczka xD)
Oscillo Coccilum tez jest dopuszczony do obiegu i regulowany przez chuj wie kogo tam :)
czyli
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/25274/murawski.jpeg
btw dzisiaj na trening pierwszy raz zabieram mojego brata gimbusa, będzie płacz ;d