optimum whey gold tez bardzo smaczne bialko
Chocolate Peanut bardzo smaczne
karamel toffee troche jak krowka ale szybko sie przepilo
rocky road takie ciezko ocenic smak, dobry ale j/w
Wersja do druku
optimum whey gold tez bardzo smaczne bialko
Chocolate Peanut bardzo smaczne
karamel toffee troche jak krowka ale szybko sie przepilo
rocky road takie ciezko ocenic smak, dobry ale j/w
Ja kupowałem zwykłą serwatkę z racji tego że brałem po 5kg mam Smoothie Chooco - słodka czekolada, nie mdli, czuć kakao, nie chemię oraz Strawberry Stevia - tez dobre nie za słodkie, nie mdli, nie czuc chemii :) Poczytaj sobie opinie o smakach na myprotein.com albo na us bo na pl malo opinii jest
planuje w weekend zrobić ostatniego większego cheata, rzucajcie propzycje co mam zjeść, myśle, że zlepić jakieś fajne videło :D
na pewno wlecą:
lody
pizza
nalesniki
@down
wole rollo :D
kebab, duzy, z bulom i frytkami, w bulce kurwa
ale bym okurwil teraz
mega kutia na makaronie z ogromna iloscia suszonych moreli
w sumie makaron ciemny, miod, masa makowa i bakalie po treningu legitny wegiel wiec nawet nie musisz jako czit traktowac XD
do tego gofry/wafle z masa krowkowa
cala blacha ciasta rafaello
zapic wpc zeby zachowac resztki godnosci, polecam ten styl jedzenia naswietaczita
https://www.t-nation.com/training/gr...ulder-training
https://www.t-nation.com/training/mountain-dog-arms
barki da sie przezyc, wszedzie kable i znosny bol przy czym ciezary dla dzieci
rece zaczynam z tego od fazy 1(w sumie tych programow na lapy jakies 10 wiec ot wybralem ten), bolesna pompa i ogolny bol podczas robienia duzo wiekszy niz na barkach
po calym treningu wyglad konkret, z pompy dostalem mimowolnych fake latsow XD
nie wiem czy sie sprawdzi na dluzsza mete dla naturala ale nie zaszkodzi sprobowac, za 2-3 miesiace zacytuje dla porownania
jesli bez fatu ciasto to gotowe kaufland/tesko tego typu markety sa drozdzowe nadziewane truskawkami/sliwkami/brzoskwiniami(fat <10/100) itp, do tego sam dorzucasz jakis dzem/mase krowkowa
jak lubisz pierniki to chyba najzdrowsze do kupienia z gotowych, sladowe ilosci tluszczy, a zrobiony z akcentem sliwkowym daje rade mocno
w miedyczasie dopijasz sobie mleko/wpc do smaku
///edit
http://www.jakimasklad.pl/img/25/mus...we-z-lidla.jpg
lidl
to tez polecam, najlepsze platki ever
z zimnym mlekiem rozkurwiaja wszystko
65 wegla~ w tym ok 15 cukru jak dobrze pamietam
kurwa za duzy wybor teraz XDD i tak pewnie kupie wszystkiego od chuja i zostanie
Kurwa co sztos przed chwilą wleciał, ciasteczka jaglane
100g płatków jaglanych Kupca - to wazne bo kleją się
30g białka
50g daktyli
5 tabletek stewii
zalane wodą ciepła, zmieszane, na gęstą kleistą papkę
10g oleju kokosowego na patelnie, łyżeczka lup małe okrągłe ciasteczka, smazymy az zrobia sie ciemno-brazowo-zlote kurwa coś pięknego
Byku Sernika zjedz albo Jabłecznik, tradycyjne ciasto zawsze na propsie do lodów i bita smietana do tego :D
Ja na twoim miejscu jeszcze bym naleśniki zrobił z masą, masłem orzech, takie prawdziwe kurwa na mące pszennej skurwysyny
ja wiem...tyle pomyslow a zoladek jeden XDD
http://www.mojewypieki.com
przegladam, przegladam i przegladam...sobota uplynie pod znakiem dzontów i pichcenia
Co Ty gadsz a zoladek, a jak ja robilem sobie Cheat Day 12k Kcal? i To od godz 15 do godz 22 i wpierdoliłem 12k kcal, wspomagalem sie proliverem i ranigastem. To Ty nie dasz? please.. Tylko u mnie wiekszosc to byly czekolady, batony, ciastka, zelki
A wlasnie ja bym jeszcze na twoim miejscu wiesz co kupil jak low carb? Tak dla odskoczni? Laysiki prosto z pieca papryczkowe i kechup to dego
no ja parcia na czekolady itp nie mam takiego tylko bardziej 'normalne' wiec metabolizm tak nie zmuli. zreszta zrobie relacje na pewno z tego :D btw pomogly Ci te prolivery i ranigasty? bo ja mam ten digeston od FA też w sumie dziala na trawienie
btw2 low carb? u mad bro? XD
Wiesz co powiem Ci ze wzialem troszke wiecej niz sie zaleca, robilem takie 5 posilkow po 2,5k kcal co godzinke sobie +/- i bralem po 2 tabsy i dawalo cos na pewno, bo jak robilem Carb Nite i zjadlem 3k to zdychalem a tutaj zdychalem przez chwile i przechodzilo tak luzno sie robilo, bekalem troche i tyle, tez mam digestiona tak mi sie miętą po nim odbija że ja pierdole
Apropos wiesz co jest też sztosem? Pszenica prażona w miodzie te płatki Kangus, poezja a do WPC zamiast zwykłe mleko wpierdalać to zależnie jaki masz smak weź sobie mleko smakowe truskawkę czy czeko
dobra dosyć tego, bo juz sobgie takiego smaka narobilem, ze jak zaczne dzis to skoncze za miesiąc, bulkin hard xD
na trawienie po mega obzarstwie tylko dulcobis
rano plaski jak deska, raz w kibel i tyle
i spironol na zbicie wody
jak jest bialko te bez smaku "neutralne" to jest slodzone?
bo tak sobie wykminilem ze jak nie jest slodkie to kupie i bede mieszal 50/50
bialko 'naturalne' smakuje jak tynk
mam nadzieje ze pomoglem
przed kupnem sprawdzaja Ci status naturala
byle slodkie nie bylo
@Pan Ryba ;
Jak chcesz neutralny smak, to weź sobie MP, nie jest za słodkie, tylko nie bierz smoothie, a co do bezsmakowego z sfd to nie dasz rady raczej tego pić hehe
A jak za słodkie to wpierdol soli haha
W ogóle jaki rozkład treningów będzie lepszy jeśli chodzi o regeneracje i siłę.
WARIANT A
pon: klatka + bic
wt: plecy + tył barów
śr: free
czw: bary + tric
pt: kopyta
sb i ndz: free
WARIANT B
pon: bary + tric
wt: plecy + tył barów
śr: free
czw: klata + bic
pt: kopyta
sb i ndz: free
WARIANT C
pon: klatka + bic
wt: kopyta
śr: free
czw: plecy + tył barów
pt: barki + tric
sb i ndz: free
hmm? Chcę jakoś nogi wrzucić na piątek bo to najkrótszy trening, a mam szkołę i zależy mi na czasie.
Pany jak Wy trzymacie dietę oraz treningi w grudniu? Chodzi mi o okres świąteczny, sylwester itp. Ćwiczycie? Trzymacie dietę? Czy ostatnie 2 tyg olewacie zupełnie. Jak to wygląda u Was?
trzymam miche wiadomo wpadnie jakis syf ale bez przesady, sylwek i tka nie pije wiec wyjebane, w 1-2 dzien swiat jak bedzie jakas silka czynna to skocze na 1 dzien pewnie takze mozna powiedziecz zze trzyumam nie ma sensu olewac totalnie (przynajmniej na moim poziomie) bo potem trzeba nadrabiac
Trzymam dietę normalnie, micha co do grama, w wigilię pozwalam sobie tylko na normalną kolację przy stole z rodziną ale bez przesady, ryba jak najbardziej, sałatka grecka, ziemniaczki, troche barszczu do tego jakieś dwa trzy pierożki ruskie, kawalek ciasta (zawsze na swieta mamy przekurewsko zajebiste torciki karmelowe opór dobre, więc kawałek muszę zjeść malutki), lampka wina na koniec i tyle, a kolejny posiłek już normalny z diety. Reszta dni świąt normalna miska, nie ciągnie mnie do żarcia które jest w lodówce, wole swoje, bo wiem co jem i tyle.
W sylwka normalnie, też dieta, jem to co mam zjeść, spędzam ze znajomymi w domu, jedyne co to wypiję lampkę szampana, jakies 100ml+ whiskey z colą zero i tyle, siłka też normalnie będzie, już rozplanowałem jak będe chodzić, jakie dni otwarta itd, wszystko pod kontrolą, albo się coś robi albo się to olewa proste.
Kurwa pozazdrościć tylko. Ja to jak widzę tyle żarełka na stole a dodatkowo 4 razy w ciągu dnia to samo się zjada :d. A tu u Dziadków z jednej i z drugiej strony, u mnie w domu, u kobity.
no wiadomo ze sie zjada ale nie nawpierdalac sie zeby nie moc sie ruszyc :D dla smaku po trochu i da sie zyc
co dzis mi sie dzien w robocie dluzyl, czuje sie jakbym byl w pracy z 15h..ide skatowac lapy w superseriach i moze znajde motywacje na interwal
Byku ja tak zrobilem w wakacje 2 tyg jaranko, szama dziennie po pare k kcal, wegle + fat wiekszosc prawie zero bialka, ciagle czekolada przy sobie, cukierki, zelki wszystko co dusza zapragnie, litry napoi, sokow i tez efekt +8kg, portfel -xxxx pln a potem wracałem miesiac-poltora do fromy z takim obrzydzenie do siebie ze chuj, ale sie nie poddalem i jest zajebiscie wiec teraz tego nie spierdole i nie interesuje mnie co mi znajomi beda gadac ze jestem dziwny bo nawet kawalka pizzy nie zjem z nimi jak wychdozimy, aczkolwiek wiekszosc przywykla ze z plastikiem latam i czasami to az zazroszcza jak patrza co wpierdzielam hehe
"to nie tak ze jestem aspoleczny, po prostu wole byc w formie niz byc najebany"
Rura mi jebnela od zlewu, potop w kuchni, kurczak sie przysmazyl w piekarniku, suchy jak wiór, jak życ..
Wy tu na święta + sylwester trzymacie dietkę porządnie, a ja mam problem żeby w okresie grudzień-luty trzymać i średnio co 2-3 dzień cheat leci i wpierdalam masę gównożarcia. Jako, że mój stary to niedźwiedź (przeciwieństwo dźwiedzia) to jak zima przychodzi i jest ciemno o 16 = z automatu mój organizm chce wpierdolić wszystkie gówna jakie istnieją.
Ciekawe, że resztę roku nie mam praktycznie problemów.
ja plan taki od 24-26 nic nie licze ale fundament wrzucam porządne posiłki czyli sniadanie + 1 posiłek + dopycham światecznym żarciem zeby kalorie były mocno ponad normalny plan
siłownia jak bd otwarta to zawitam jak nie to trudno. Pare dni przed świętami w tyg wrzuce 2-3 interwały co by metabolizm przyspieszyć. No i w jeden dzień albo sylwester albo w 2 dzień swiat alkohol wpadnie.
No ale reszta dni normalnie miska bedzie trzymana :D
@up
jezeli jesteś na masie to sobie pozwól na te 20% gownianego żarcia dziennie jezeli masz taką potrzebe i miej głowe czystą ale też nie szukaj w te dni kiedy ci lepiej idzie z miską na siłe żeby coś wrzucić
@Elfis Przemo ;
kurwa przepadnij xDDD
ale te musli czekoladowe z lidla jest zajebiste, z mlekiem rozkurwia system
ja pierdole chyba zaczne to jesc tonami, kurwa umre na raka
kurcze
kolezanka z recepcji dala mi napalm shota z FA.
naprawde, duzo rzeczy w siebie wrzucalem, bylo po 500mg kofeiny, byla masa przedtreningowek, joha, chuje muje, ale ten napalm mnie tak wystrzelil, ze nie wiedzialem, gdzie jestem, a galy mialem jakbym cala noc sprzątał blaty nosem.
nie wiem co oni tam daja, ale strasznie kopie
zazdroszczę, dla mnie napalm jak woda. Dla @Menson ; też z tego co pamiętam.
Też miałem całkowity reset przez miecha, ale dało to dużo do myślenia i teraz nie ma opierdalania się.
Napalm? Kurwa piłem raz, więcej nie wezmę raczej, nie działa na mnie kompletnie, iron pump, iron horse - tak, ale nie te czarne gorzkie ścierwo
https://www.youtube.com/watch?v=9kBm6c3veSA
Rozpierdolę jutro na siłowni wszystko :v polecam w chuj, stara dobra piosenka.
polecam dobrego mesomorpha albo jacka3d z geranium jak mają u was na siłce na lewo
no albo asp-kofeina-efedryna to już nie ma że nie działa :D
@
osobiście nie biore przedtreningówek kawka wystarczy, no czasem zaszaleje jak zmuła to wlasnie wezme sobie coś mocniejszego :D
Pierdole takie specyfiki ja już się nabrałem tego, nie potrzebuję stymulantów, ew przedtren, szlug, kawa, stack i chęci zawsze są ;)
ja tam u siebie nie zauwazylem gera dicka
hehe kazdy musi wybrać swoją droge... :D
@tez nie miałem problemów
a jak to z johą jest, faktycznie instant boner?
Ja się bardzo źle po niej czułem, mocne zawroty głowy, duszności, uderzenia gorąca, wziąłem raz po południu jak pojechałem do dziewczyny i nie poczułem też żadnej różnicy w seksie, a potem zasnąłem dopiero o 6 nad ranem -,-
haha, no to faktycznie bez szału. może jakbyś miejscowo to zajechał czy coś, to byłoby lepiej
Na mnie yoha normalnie działała, fat z boczków, dołu brzucha, wypaliło :) Aczkolwiek nie odczuwałem nic przynajmniej, jedyne co to zimny pot na treningu tyle i tak chodziłem jak zombie, z powodu 1700kcal, 4 treningów, 2 interwałów i 4 sesji aeroby i braku węgli..nigdy więcej
Napalm spoko działa ale dla mnie najlepszy wspomagacz to Mr Hyde. Smak chujowy ale to co na treningu się po nim robi to aż łezka wita
jak nigdy nie jadłem żadnej przedtreningówki, kawy nie lubię, to co polecacie na takie zimowe wieczory ? coś na początek
Może nitrobolon? Ja to miałem na sam początek. Kiedyś kumpel mi dał spróbować i nie było jazd a skupienie ostre no i pompka ;p albo Cellucor C4 też fajny specyfik
tylko ryj wykrzywiło i prawie sie zrzygalem ;d
@haxigi ;