twarug z cukrem
Wersja do druku
twarug z cukrem
Ostatnio jadlem twaróg ugnieciony z bananem. Nawet nie trzeba słodzików lub miodu. Polecam, Magda Gessler.
Twaróg + żelatyna rozpuszczona w gor wodzie do tego 6 slodzików 5-10g gorzkiego kakao taakiego anturalnego wszystko razem mieszasz i blenderujesz zeby twarog byl ladnie zmixowany i do lodówki na 4h+ i kozackie ptaskie mleczko czekoladowe wychodzi http://www.sfd.pl/Ptasie_mleczko_z_twarogu-t934465.html
sam jem i polecac ;3
Zobacz lody no carb no fat z twarogu Arkadiusza Czerwa.
Dzisiaj w decathlonie babka mnie próbowała namówić na 900g Whey Golda mówiąc że w internecie nie znajdę lepszej oferty niż ta-124zł a jesli znajde to odda mi za darmo. Wchodze na bodypak a tam za 119 :d KUURRRR
naprawiłem
Torgi robił ktoś z was carb cycling na masie?
Bo robie masowe od czerwca ale coś za szybko idzie bo już jest 90 na liczniku a to daje prawie 2,5kg na miesiąc i boje sie,że jak tak dalej pójdzie to będzie 100 w pasie na nowy rok
Jaka jest według was najlepsza taktyka żywieniowa jeśli chcę dalej progressować na kiju i dodawać mięśnia?(oczywiście bez wspomagania) bez zbyt dużego zalewania się
czy może preferujecie klasyczną świnio mase a potem spalanie fatu na wakacje(XD)
robic mase + gubic fat bez wspomagaczy... nie wiem czy to wykonalne xD niech sie ktos wypowi.
l-arginina - dziala, czy gowno?
Ja into carb cycling juz jakies 1,5 roku do moze i z 2 lat~~
pytajcie o wszystko
Ja tez cc z przerwami od 2013 roku
Kalorie licze na oko, zaokraglajac do stu
Na masie - w dni treningowe dodatkowe 200-250g wegli.
CC jest wart zachodu - przyjemny, nie nudzi sie, nie psujesz az tak bardzo wrazliwosci insulinowej, lepiej na kiszkach, itd.
Sprobuj po prostu przez miesiac i sam zobaczysz.
dobra kurde bo się nie doczekam chyba info od @byku_bodybuilding xD
Jak się robiło ten sernik na zimno low carb?
Twaróg + wpc + śmietanka + galaretka rozpuszczona + słodzik = zmieszać i na górę trochę galaretki też zalać, do lodówy i za 24h się podniecać smakiem?
1. tak, tyle ze nie trzymam sie sztywnych KULTURYSTYCZNYCH zalozen rotacji jedynie wegli, po prostu dnia x dobijam do tych 430ww i reszta idzie z fatu+bialka, nastepny dzien x dobijam do 430ww ale np z wieksza iloscia tluszczy/bialka o 30 niz dnia pierwszego
2. ok 3,6k 230ww nt[interwal] 4,2k dt 430ww 4x silka, 1-2x interwal
3. tak
a teraz czas na tygodniowe gorskie cardio, milych treningow wszystkim
BYLES DZIS NA TRENINGU? MAM NADZIEJE ZE TAK, BO BENDE ZLY!!!
http://puu.sh/jEk0y/1e99e21b85.jpg
Ja wlasnie ide :v szybkie 36 serii na plecy i do domu
5k to juz duzo zeby tak zjesc czysciutko, cukry leco mocno @matius ; ?
prawie w ogóle nie jem słodyczy, czasami jakiegoś loda ojebie(no homo)
ale za to potrafie ojebać na raz 700-800g frytek + 400-500g skrzydełek i np jebałem takie combo
jajecznica z 6-7jaj + jakaś bułka pełnoziarnista/chleb razowy
frytki +skrzydełka
siłka
frytki + skrzydelka
twaruk +dzem
i wychodzi sporo ponad 5k kcal,
ok 250g bialka,470 wegli i 250 fat
Teraz liczę na oko,wypierdalam frytki i te zjebane skrzydełka i będę trzymał się ryżu/makaronów i nieprzetworzonego mięsa
propionat teścia
dajcie jakieś info o tym :)
w sumie jak piszemy o zarciu, to ja se robie teraz tosty francuskie z chleba tostowego i bede to chyba wpierdalal na kazde sniadanie az sie zesram.
60ml mleka
2 cale jaja
20g wpc (tak, 20g)
troche cynamonu
troche cukru wanilinowego
slodzika nei daje, bo slodkosc z wpc mi styka
4 kromki to wciagaja, robi sie to w jakies 5 minut. chuj razy oko 50kcal i jest wzglednie czysto, jezeli uzyje sie do tego zwyklego chlebka. no i dzisiaj w tesco odkrylem chlebki do miecha z warzywami. 0 syfu, bardzo smaczne i moge przemycic warzywa, ktorych kurwa nienawidze XD.
chemik fuuuj, ja takie tosty od narodzin chrystusa robię ale tylko na słono, do jajów daję pieprz, sól, zioła karkonołomnowskie i jak już gotowe na talerzu to porwane listki bazylii, nie zjadłbym tego na słodko ;s (jest jeszcze wersja z obtaczaniem w bułce tartej i masz wtedy schabowego dla biedy aczkolwiek nigdy mi się nie chce tego robić bo od tego obtaczania zawsze cała kuchnia ujebana)
wydaje mi sie ze calkiem legit wychodzi cenowo to zma http://sklep.kfd.pl/kfd-mgznb6-zma-1...ku-p-4126.html
najlepiej przed snem to ojebac czy nie ma znaczenia o ktorej porze w ciagu dnia?
Jeden chuj...
Żeby nasycić organizm i uzupełnić niedobory magnezem musisz stosować suplementację tydzień~~
Cynk jest nie potrzebny, a w nadmiarze wręcz szkodliwy. Również jeżeli nie masz niedoborów to nie poczujesz różnicy. chyba, że zadziała jak placebo
typiarz ktory wymyslil zma powinien dostac nobla w dziedzinie oglupiania ludzi.
cynk boości teścia, zwiększa odporność, zabija drobnoustroje w organizmie (lub przyczynia się do ich zabicia), wpływa na poprawę skóry, polepsza sen.
Nie są to cudowne proporcje typu teść *10, a niewielkie różnice i trzeba brać systematycznie, a co do snu to u mnie niespecjalnie pomogło. Brałem rano i na noc.
Zincas w aptece - 35mg jedna tableteczka, jest ich chyba 50 w buteleczce - koszt około 12 zł.
A wiesz że podnosi prolaktyne?
ja po tym słynnym zma - podobno dobrym na sen - nie mogłem spać
Ja przestałem wpierdalać witaminy jakieś 3-4 miesiące temu i nie widzę żadnej różnicy.
Zamiast tego codziennie jem 100g mieszanki bakaliowej, jakieś owoce i czasami zielone gówna
póki co żyję
przeciez cynk zbija prolaktyne.
slynne zma jadlem raz i nie odczulem zadnego dzialania procz problemow z zasnieciem. ja akurat mam pecha, bo mnie magnez niestety pobudza. ogolnie suple na spanie to ciekawa rzecz.
jak moje tosty na słono? ja chyba znowu wrzucam na śniadania jajówę na maśle bez dodatków i bez pieczywa
wieczorem se zrobie te tosty.
ja za jajecznica nie przepadam ostatnio. jedynie z serem zjem raz na jakis czas.
Nah, to się nazywa mono dieta. Dlatego od września zaczynam jeść po prostu czysto, dużo, pilnując jedynie żeby kaloryczność i te ~200g białka było oraz żeby przed/po treningu dobrze zjeść.
To wszystko.
Dieta ma być przede wszystkim życiowa.
to w sumie normalne jest. ja z pokarmami nie robie jakichs super rotacji. jak juz jem jak czlowiek (nie pamietam kiedy to bylo XD), to mam taki tryb:
poniedzialek, wtorek-cyc z ryzem
sroda, czwartek-swinia i makaron
piatek-krowa i bataty (szalenstwo!!!!)
sobota-polgotowa pizza
niedziela-roznie
na sniadanie prawie ten sam zestaw od zawsze, na kolacje tez. po drodze 200g owsa/0,5l mleka z jakimis dodatkami (wpc, cynamon, jagody, truskawki, maliny, nesquik; roznie). wychodzi jakies 3,4k kcal/dzien. dosc czysto, nie wmuszam zarcia i najwazeniejsze-nie jest kurwa kosmicznie drogo, bo wszystko jest rozplanowane, no i jak mam cos rozpisane, to sie tego po prostu trzymam. jeszcze teraz nauczylem sie chlac najtansza wode, a to u mnie byl zawsze spory wydatek.
Polecam wodę z filtra, w chuj tanio i smaczna, co do sniadania to ja owsianke jem os roku ponad, prawie dzień w dzień, tylko dodatki zmieniam i mi sie nie znudziła :D
Bez dokładnej diety nie wróże sukcesu ;p
Ja tam lubie mono diete bo przynajmniej nie musze wydziwiać jasno wiem co kiedy jem i nie musze zaprzątać sobie tym głowy + tanio
Cytuj:
Bez dokładnej diety nie wróże sukcesu ;p
Tylko, ja nie idę into kulturystyka. Poza tym, ekto here którego nie da się zalać.
ostatnio mamuśka zrobiła mi coś takiego:
serek wiejski + pomidor + cebula
Tak jak serek wiejski mi nie smakował, tak teraz wpierdalam po 2/3 opakowania w takiej wersji. SimpleFuckingAmazing normalnie