chemik fuuuj, ja takie tosty od narodzin chrystusa robię ale tylko na słono, do jajów daję pieprz, sól, zioła karkonołomnowskie i jak już gotowe na talerzu to porwane listki bazylii, nie zjadłbym tego na słodko ;s (jest jeszcze wersja z obtaczaniem w bułce tartej i masz wtedy schabowego dla biedy aczkolwiek nigdy mi się nie chce tego robić bo od tego obtaczania zawsze cała kuchnia ujebana)
Zakładki