@
Andaryel ;
I ile (w minutach) dasz radę pociągnąć przy tempie 10 km/h?
Z tego co ja się orientuje, to do stracenia wagi lepszy jest trening długotrwały, bo organizm dopiero po kilkudziesięciu minutach wysiłku zaczyna sięgać po rezerwy w tłuszczach.
Więc czy nie jest tak, że nawet przy tym samym dystansie (powiedzmy 12 km), lepiej jest rozłożyć to na
2h i 6km/h niż
1h12m i 10km/h?
Oczywiście 10km/h to jest już duża prędkość i nie ma mowy by przebiec ten sam dystans, więc skończyło by się na mniej niż godzinę biegu...
@co do pozostałych rad
1. Zrezygnowałem całkowicie z coli i innych kolorowych napojów gazowanych
2. Ale picie tylko wody wydaje mi się trochę dziwne... serio ludzie tak robią? wiem, że tego na pewno nie uda mi się osiągnąć, ale na razie postaram się zmienić picie na 50% wodę 50% soki/niegazowane napoje
3. Fast foody: odpadają... no chyba, że będzie jakaś impreza/wyjście w większym towarzystwie ;>
4. Na razie mam raczej rozciągnięty żołądek, ale skurczę go ponownie. Dzisiaj zjadłem tylko połowę obiadu (makaron), drugą połowę zjem na kolację zamiast robić coś nowego do tego.