@Schiaz ;
ile masz wzrostu?
Wersja do druku
@Schiaz ;
ile masz wzrostu?
zazdro tych kabli, bo na kapturze i przednim aktonie chyba jeszcze nie widzialem Xd
wlasnie nie do konca rozumiem termin zbilansowana ktorego uzywacie
myslalem ze to jakos okresla stosunek tluszczy do wegli w diecie
also chyba przejde w wiekszosci na weganizm, naturalne jedzenie i takie tam na jakis czas i zobacze jak to na mnie wplywa /od czasu do czasu miesko/
juz to pisalem, chemik chyba tez podbil o tym samym
zbilansowana dieta to nie rozklad bwt to taka na ktorej przede wszystkim dobrze sie czujemy, nie muli nas, z trawieniem ok i osiagamy dzieki niej optymalne efekty czy cele ktore sobie obralismy
dokładnie bo na kazdego co innego działa inaczej, ja np bedąc na wysokich węglach spuchłem tak i wody nabrałem że szok i czułem sie źle. Kolega jest na wysokich węglach i go nie podlewa mocno tak jak mnie. Nie ma zasady, trzeba szukać. Wiadomo że jeżeli bilans kaloryczny bedzie ok i makro nie beda mocno zjebane to cel i tak osiągniesz swój ale niekoniecznie przy tym bedziesz sie dobrze czuł. Czyli w zasadzie podbijam post byczka xdd
nie wiem ile bym musial zezrec wegli, zeby sie zle czuc. mi nie lezy tylko duza ilosc wegli i fatu jednoczesnie; dotyczy to zarcia, ktore jest megaprzetworzone (ponczki, czipsy, wiecej niz 1 tabliczka czekolady). przy wiekszej jednorazowej ilosci bialka (50g+) momentalny mul, gowno i kurwa. zeby bylo smieszniej to jak przetrwam tego mula, to sie czuje ok po kilku dniach po kazdej ilosci bialka.
podsumowujac: jak sie ktos dobrze czuje i rosnie/topi sie, nie ma drgawek na mysl o kolejnym posilku i nie wypierdala 39492834zl na diete, to znalazl swoja idealna miche. a czy typiarz wpierdala gofry czy kasze jaglana to juz jego interes i kazdy kto mu sie w to wpierdala powinien zluzowac. ja sie czuje doskonale po wiejskim i gofrach z rana XD.
a co do 'zbilansowej' diety. dla mnie sztuczny termin. je sie albo czysto, albo nie do konca czysto, albo je sie gowno.
a takie serious pytanie, są jakieś sensowne substytuty alkoholu patrząc pod względem kulturystycznym? Co nie odbije się źle na sylwetce?
w sumie pytanie do pana farmaceuty @chemik ;
ew jaki narkotyk byłby sensowniejszy od alko
gbl
mdma
jak byku pisze-giebel. mechanizm dzialania taki jak alko.
wodka wzmacnia organizm i kazdy czlowiek powinien sie najebac raz w tygodniu. nie wiecej, nie mniej. jest to gwarantem wygranej w zycie.
ja też kiedys mialem podejscie abstynencja na 100%, teraz pierdole, obecnie nie pije bo mam inny priorytet, ale o ile dobrze pamietam to jakos na przelomie paz/lis najebalem sie pieknie w klubie a forma po 3-4 dniach wrocila
ja tam smialo sie najebuje raz na 1-2 tygodnie i sie czuje dobrze nie czuje spadku formy rozrastam sie czego chciec wiecej :)
coś z tą wódką musi być. Ziomek bez bomby (rzekomo) co weekend impra z soczystym alko, a rośnie jak pojebany. Michę średnio trzyma, pierwsze w życiu białko kupił w sierpniu, a alkoholu nie odmawia xD
Taki sebix philosophy, ale działa najlepiej. Do tego nie jest zalany co jest szokiem dla mnie.
myslicie ze zepsuje mi sie mieso jak usmaze je jutro i zjem w niedziele? bedzie trzymane w chlodnym
nah
mozesz jesc spokojnie
Ja białko w sumie przyjmuje tka jak niektórzy w tym temacie, wiem ze mógłbym kupic serki wiejskie czy tez inny zamiennik tego białka, natomiast z racji tego ze nie jadam słodkiego, to sobie wypije taki jeden shake i jest super odskocznia od wpierdalania wiecznie tego białka. Polecam taki tok myslenia, takto nie jest to magiczny płyn po którym się rosnie jak mysli 3/4 sebixów, którzy wierza ze jak nie rozloza calego sprzetu z chemia w szatni i nie zaczna tego pic to zaraz bedzie katabolizm i inne takie.
Mam pytanie odnośnie ładowania. Robię w sobotę. Zawsze robilem na gunwo-zarciu czyli wszystko co popadnie i pozniej gunwo bylo a teraz pomyslalem zeby wpierdolic same ww no i tyle co tam wpadnie to reszta białko. Co o tym sądzicie? Jak wy robicie, po czym czujecie się lepiej? Jak sobie ustalić co i o jakiej porze wpierdolić i ile na takim ładowaniu? Lepiej zjeść normalnie jak w diecie i pod koniec dnia wjebać same ww czy od rana same ww? Myślałem o masie kajmakowej czy jak jej tam xd, waflach ryżowych, żelkach i lodach. Aktualnie ważę 72,5kg/183cm ale sadła i tak jest wiec nie patrze na wage tylko na lustro
@Bigi ;
Ostatnio wstawiałem posta o Carb Nite w moich oczach i paru miesięcach przebywania na nim, łap :
Co do jedzenia od rane same ww? ee? Śniadanie białko+fat, najlepiej jaja, idziesz na trening, robisz go porzadnie bez opierdalania sie, wracasz, ładujesz siedzac w domu, zrob sobie liste zakupow wczesniej, uloz posilki i tyle :)
Dzieny. Problem jest w tym ze nie zrobie treningu bo po prostu nie bede mógł, zreszta nawet mi ten trening nie wypada w tym dniu. Drugi problem jest taki ze obiecałem dla dziewczyny ze pojdziemy na jakis obiad/kolacje przed świętami bo nigdzie od trzech miesięcy z nią nie byłem xD Takze z rana zjem jak zawsze b+t bo w sumie tak mam w rozpisce a po 2-3 godzinach wpadną jakieś ww. Zrobię tak że zjem max 500g ww a później pojdziemy na tą kolację. Wybiore sobie jakąś grilowaną rybkę i pieczone ziemniory albo ryż. Tak btw to zazdro 74kg i absu XD Ja mam 72,5kg (było 107) przy 183cm i dalej sadło albo to skóra sam już nie wiem. W każdym bądź razie patrze na lustro
to zrob sobie domowa tabate do porzygu
Co do alko teraz to u mnie wlatuje dużo za dużo. Uroki Erasmusa :D, ale michę staram się trzymać.
Od siebie polecam taki schemat na mniej więcej 4-5 posiłki
1. Wafle ryżowe karmelowe z Good Food są dostępne w Auchanie a dobre w chuj + bagietki z Piotra i Pawła mają chyba 1,5g fatu/100g + masa kajmakowa + banany i truskawki z białkiem i mlekiem bez fatu jako shake białkowy zrobione w blenderze + batony Nestle mają mało fatu Cini minis, Chocapic, Nesquik dla mnie sa zajebiste w chuj
2. Naleśniki bez fatu + bita śmietana low fat + masa kajmakowa + dżem bez cukru
3. Ryż z serkami z piątnicy greckimi 0 fat smakowe i do tego możesz też trochę dżemu sobie wjebać
4. Frytki z bodajże Gold coś tam nie pamiętam do piekarnika, mają 1g fatu na 100g, paka 500g + ketchup ile sobie chcesz
5. Lody + lay's prosto z pieca najlepiej solone
Rozłożenie celowe : 1. proste + złożone 2. złożone + proste 3. złożone 4. złożone 5.proste + sól + fat
Wpierdol sobie w dziennik to wszystko mniej więcej co chcesz jeść zobacz ile fatu wychodzi i dzięki temu wybierz sobie lody jakie chcesz, ja np jak robiłem to robiłem tak że mogłem sobie ojebać Grycany lajtowo te 40g fatu i łącznie miałem z 80g na koniec, chyba że wolisz w chuj lodów to jak Byczek mówi Manhattan lub Carte Dor Strawberry Cheescake jedynie polecam reszta średniawka
w moim wypadku takie ładowanie najlepiej wychodziło zawsze i wszędzie
:) aż sobie smaka narobiłem hee
Wlasnie nie Strawyberry Cheescake maja bodajze 7g/100g tylko dla mnie to mało :D
O Cie 90kcal/100g to malo fakt, 2l miekko mozna oszamac, musze sprobowac je na ktoryms cheacie
edit.
Nie dziwne ze maja 90kcal, fatu maja tez 5g, maja po prostu 13g wegli zamiast 25g
no ja dopiero teraz ogarnalem sie z tym fatem w ladowaniach, teraz w srode zjadlem zamiast normalnego omleta rotworma-matke
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...4b&oe=56DD61B4
160 twarogu
7 bialek
100 owsa
kakao ciemne odzywka slodziki cynamon
do srodka 40g orzechowego, duzy banan, caly serek riso a na wierz jeszcze platki lion
potem wlecialy te manhatany 1,4L
a forma tak jak widac na wczorajszej fotce...jest chuj git, bo jednak te 150kcal/100ml mniej to duza roznica...
podsumowując mozna jest syf i byc w formie ale!
-produkty niskotluszczowe
-stosunkowo niski bf
-intensywne treningi silowe
-interwaly i areo
-bomba duzo wybacza
-umiar podczas zarcia syfu
-no i raczej na redu to nie przejdzie
znalazlem u siebie optymalne wyjscie, raz na 10~ dni moge zaladowac dodatkowe 2-3kcal bez wiekszych konsekwencji 2-3dni i sylwetka wyglada lepiej niz przed takim zarciem
ja bym tu tluszczu nie winil. winilbym posilki z rozkladem 100g fatu/300g wegli.
dla wszystkich sportowych swirow na wyjazdach czy wakacjach
pamietajcie 100% albo nicCytuj:
Hej, hej! My już jesteśmy 4 dzień na wakacjach i póki co ani jeden trening nie opuszczony!Wczoraj pozwoliłam sobie na jednego drinka - margeritę bez cukru:p Może dziś też sobie pozwolę?
Muszę tu ciężko pracować na siłowni, żeby nie zaprzepaścić czasu na poprawę pośladków
ja pierdole
pokuta ryz kurczak i walenie konia w lesie to jest 10/10 jesli chodzi o fitnes lajfstajl
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...0c&oe=56772F3D
Co tam łobuzy*?
już kurwa zasypiam ja jebie..
kal b/w/t
1592,72 88,92 272,36 15,72
*sportowe świry
mmm zjadłbym mmmmmm ps chyba b/w/t
ja zjadłem se darmowego burgera bo jakiś nowy sie otwiera w zielonej gorze i za udostępnienie na fejsie dają :D #cebulabuilder
https://www.youtube.com/watch?v=EkaH...ature=youtu.be
fajna silownia
Zajebista, jak wejde juz na cyklon to ide tam, chuj ze dojazd to ~1h w godzinach szczytu xD
propsuje hantle 100 kg ;d u mnie na ficie kolega co pracuje na recepcji mowil ze sa ludzie co sie domagaja hantli 70-80 kg bo u nas chyba do 50 kg i im mało
Ja aktualnie wiosłuje 80tka, wiec 50kg to zdecydowanie za mało
co jecie w te posilki b+t
jak na razie to mi przychodza do glowy glownie jajka w roznej formie: omlet z orzechowym, jajecznica z jakims bekonem moze, jajka z majonezem <3
albo jakis wiejski z czyms
karkowka/lopatka mielona smazona na masle
jak juz jest prawie/gotowa to znowu dodajesz masla i dorzucasz kapuste kiszona
wszystko mieszasz zeby kapucha fajnie nasiaknela i smazysz dalej pare minut
do tego sos czosnkowy na smietanie 30/36 i odrobinie majonezu
calosc mieszasz w jakims korycie
gotowe, polecam
Z ciekawosci ile podciagniec nachwytwem zrobicie?
BO dzisiaj w robocie tak sobie gadamy o siłowni i mówie ze ja tam jestem z siebie zadowolony bo zaczynałem na 4x podciagniecie, a teraz juz umiem 12x, a typek ze co tak malo, a wyglada jak szczypior i raczej watpie ze ma siłe, bo wciaz zyje w sferze myslenia ze a6w jest zajebistym cwiczeniem
Widocznie waży z 60kg to i łatwo mu się podciąga, dość prosta sprawa, a ja nie sprawdzałem nigdy, ale 4x10 daje rade
no wazy z tyle co ja moze mysle no dobra z 10 kg mniej max
10kg przy podciąganiu to w chuj ... :P
u mnie szerokim w pierwszej serii leci jakoś 10-14 w zależność od dnia
no moze w pozniejszej fazie tak, ale nie wierze ze ktos kto nie chodzi na siłownie i nie cwiczy nawet nigdzie i sam sie do tego przyznaje zrobi mi wiecej niz 6 podciagniec, no chyba ze jest kurewsko uzdolniony, ma siłe konia i nie wiem co jeszcze.
No ty Kamracik to wazysz ze 120 kg pewnie :D
Nie byles moze dzisiaj na ficie w godzinach 15:30-16:30?
myslicie ze jak zamowie odziez termoaktywna na aliexpres to bedzie ona w miare do uzytku czy chujostwo wielkie? ;d
Teraz doszedłem do poziomu, gdzie robię 6x6x6 z dowieszonym 10 kg, tyle samo robiłem jakieś 10 miesięcy temu ważąc 10 kg mniej, także jest nieźle, na maxa bez ciężaru pewnie zrobię z 15