odkryłem sekretny składnik mojej diety, dzięki której bez problemu mogę wbić ponad 3k kcal.
500g mięsa mielonego i 150g makaronu wchodzi tak lekko i płynnie że szok. Szybko się głodny robię i mogę np śmietanę 30 dojebać.
Tylko że mięso mielone to mi się przeje raz dwa :/