zablokujcie mi ten temat.
najwiecej ile dzisiaj dzwigalem to po 32kg na wykroki i 25kg na unoszenie, ja pierdole.
Wersja do druku
zablokujcie mi ten temat.
najwiecej ile dzisiaj dzwigalem to po 32kg na wykroki i 25kg na unoszenie, ja pierdole.
Widzę chemik, że nie jestem sam pogrążony w tej mojej depresji[*]
Ja to 70 przysiad ostatnio i martwy tez 70, jeszcze mialem problemy ze spięciem łopatek. Porażżżka.
ale wytrzymam i zrobie co mam zrobic. teraz pocierpie na gownociezarach, naprawie co mam naprawic i bede mogl napierdalac :3. juz mam nawet date pierwszego pusza xD.
Technika ważna rzecz, ja też raz na miesiąc/dwa robię sobie taki trening,że wszystkie wielostawy robię rampą 5powtórzeń i dokładam po 5kg zaczynając od 50kg. I zaletą mojej siłowni jest to,że jest na niej ciągle trener trójboju, który ciągle pomaga przy technice itp :D
ja nie wiem jak bedzie z tymi plecami. ty miales zlamane biodro, a mi sie rozjebaly plery od sebowskich praktyk. koty, kto nalozy wiecej na sztange, ignorowanie bolu (hehe przejdzie, nie badz pizda ;ppppp) szrugsowiosla po obejrzeniu doriana i te sprawy. po prostu powoli, malymi kroczkami, az sie wszystko zaadaptuje.
to dobrze się bawiłeś XD
Każdy musi sobie kiedyś zrobić jakąś kontuzję na siłowni ;D
Ja np. kilka miesięcy temu rozjebałem sobie barki przez thrusters bo zachciało mi się robić zamiast z pozycji jak przy frontach to wyciskanie zza karku, i przy 60kg jak już opuszczałem ciężar to sobie w chuj orałem rotatory czy chuj wie co jeszcze tam siedzi w barkach ale dalej twardo kilka serii zrobiłem i na drugi dzień było przejebane. Barków nie ćwiczyłem z 2 tygodnie potem :D
btw z fejsa znajomego znajomego
https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/...16988311_n.jpg
po lewej po prostu wygrał wszystko XDD ale ogólnie props, po prawej zajebiście aczkolwiek jeszcze bym wrzucił parę kg suchego schabu
Ja tam lubię czasem zajebać wiosełko ze 130kg czy coś xD
Miota jak szatan, ale z takim ciężarem się inaczej nie da. Tylko że od czegoś takiego trzeba robić odpoczynki, jak nie plecy pierdolną, to brainfog na miesiąc i zapaść ;ddd
to fakt. przy takich obciazenich ciezko kontrolowac ruch w pelni i tego sie nie da przeskoczyc.
pamietam jak nie mialem pojecia o udziale ukladu nerwowego w machaniu. im wiekszy brainfog, tym lepszy trening. dobrze, ze mimo sredniej mocy calego ukladu, dosc szybko dochodzilem do siebie xD.
typek mi pisal ze do 80kg wytrzyma spokojnie
@udarr ;
typo ma gen identyczny do ziomka z ktorym mieszkam teraz XD
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.n...ec5a3b60d9684b
no kurwa popatrz XD
identyko
https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater
a wy ile bierzecie na klate chlopaki? bo ja ledwo 82,5 kg :D
50 kg
szacun, mostek jak chuj, ruch krótki. Z moimi łapami by spróbowała :P
gdybym potrafił się złożyć w takiego precelka i zrobił rom 10cm to pewnie bym 500 wziął XD
jakbym się tak wygiął - to pewnie więcej niż w dipach co przy mojej wadze i doczepce daje 120kg+
abcCytuj:
Wybijcie sobie z głowy rekompozycje. Powiedzcie mi czemu żaden zawodnik mimo saa, gh i innych peptydów robi okres, masy i okres redukcji. Tylko osoby z 1-3 letnim stażem z forum(obojętnie którego popularnego) ma w głowie rekompozycje.
Rekompozycja jest możliwa tylko jeśli ktoś kiedyś trenował i osiągnął jakiś poziom, a teraz wraca do treningów. Osoby skrajnie zaniedbane -> potężna nadwaga(tu oczywiście za tym też stoi mało lub najczęsciej zero ruchu) oraz osoby które dopiero zaczynają ćwiczyć w ogóle, jeśli zrobią to sensownie to pierwsze 2-3 msc mogą zrobić rekomp.
nie wiem czy zaliczam sie do ktoregos z wymienionych, na okres letni troche popuscilem jedzenia(3/4 i tak bylo dobre) ale normalnei caly czas cwiczylem wiec nie jestem osoba ktora "wraca" do treningow
wrzesien->listopad/grudzien -7 do 9 cm w pasie(zalezy jaki pomiar)
boje po nascie kg do przodu
co ze mna ; d
Czy dziennie picie kawy i jedzenie słodyczy i od czasu do czasu jakiś normalny mały posiłek może doprowadzić do niedożywienia? Niby słodycze to węglowodany i tłuszcze a przy niedożywieniu jest niedobór właśnie węglowoanów i tłuszczy.
Ostatnio to mój dzien wygląda tak:
- kawa rozpuszczalna
- kawa rozpuszczalna
- coś słodkiego
- kawa rozpuszczalna
-herbata kilka razy.
Pytam poważnie :)
zniszczysz sobie zdrowie w chuj, makabryczny deficyt kaloryczny...zacznij jeść albo padniesz prędzej czy później
btw obczajcie
http://www.kfd.pl/dt-dorisk-droga-do...3.html/page-97
akurat na tej stronie aktualne foty, ja sie jaram
troche uboga ta "dieta", zwykly samoboj; kompletnie nie rozumiem dlaczego o to pytasz, tak trudno zjesc cos normalnego ? Bezwartosciowe zarcie, kawa wyplukujaca mineraly i do tego wegle proste z jakims fatem utwardzanym, ofc wszystko przetworzone x milion. Jaki cel ?
#up
omg te kable na brzuchu
kompletnie się nie jaram. strasznie to wygląda
co masz chemik jeszcze do naprawy w swoim ciele
pochwal sie bom ciekaw
@chemik ;
dol plecow tylko. jeszcze dzisiaj tradycyjnie w garniaku mnie przewialo. zalozenie garnituru zawsze sie z tym wiaze ;/.
A ja cierpię po wczorajszym szkoleniu na którym przez jakieś 3 godziny uczyłem się rwania. Zadomsowany do granic możliwości, do tego prawy bark niedomaga, nie wiem czy dam radę zrobić normalny trening w ciągu najbliższych 2-3 dni. Wczoraj dobrych kilka godzin po szkoleniu miałem jeszcze SPUCHNIĘTE (to już nawet nie jest chyba pompa) kaptury i okolice łopatek.
https://www.youtube.com/watch?v=gBWwJcsCoYA
siema to ja na ostatnich zawodach miejskich ;]]] akurat pod koniec cyklu na metce wtedy bylem. spalilem ze stresu ale wierze ze nastepnym razem da rade ;]]]]]] pozdro
prawie to miałeś stary, gz
i wlasnie dlatego jestem zwolennikiem nauki pewnych cwiczen na pustym gryfie z duzymi plackami po ~3kg.
jagalon ostatnio pisal o martwym i srodku ciezkosci. masz kurwa srodek ciezkosci u tego ruska xDDDD. cialo doskonale jest w stanie zarejestrowac te pare kg i mozna spokojnie progresowac.
Chemik jak naprawiasz dol plecow?
ja sobie czasami na rozgrzewkę jeszcze przed rampą zrobię jakies 20-30 szybkich repsów ze sztangą + 10kg na stronę i nie czuję żeby jakiś to źle wpływało na moją technikę, jak ktoś umie robić to zrobi nawet samą sztangą i krążkami z pleksy byle były wymiarowe ;d
W sumie to rację macie, chociaż ja power cleana dopiero załapałem, jak miałem te 50kg na sztandze. Sam gryf mi latał na wszystkie strony, a z ciężarem musiałem zrobić w miarę poprawnie, żeby w ogóle sztanga poleciała we właściwym kierunku :D
Kubaa93 co to za kurs rwania?