sorry za offtop ale 'piramida (potrzeb) Maslowa' to zagadnienie czysto ekonomiczne a nie dietetyczne XD
Wersja do druku
Ja tam nie wiem xd skojarzylo mi sie z takim mainstreamem dietetyki i te chleby biale na dnie i mieso na topie xD. Moze mi sie pomyliło z piramida żywienia ktora nazywa się innaczej. W każdym razie nie chodzilo mi o to xdd
#e
no tak, ostatnio musialem poprawiac wos z zagrozenia stad mi sie pramida automatycznie skojarzyla z tym Maslowem.
Chodzilo o cos takiego:
http://www.bodyicoach.com/wp-content...a-zywienia.jpg
napewno kazdy widzial
no to o czym mówisz to piramidy żywieniowe stworzone i rozpropagowane przez rząd USA, który uznał za najpotrzebniejsze dla nas to na czym najwięcej zarabia
Czy ja wiem ? Piramida w sama w sobie jest ok dla przecietnej osoby, co innego z jej interpretacja...
Ja to na WUM się wybieram na fizjoterapię ;)
Ewentualnie u mnie w Białym, tu nawet biologii nie potrzebuję, bo bym się z moją matmą dostał.
No i w vademecum maturalnym też jest piramidka hehe
Zdychajcie z głodu hehehe, omlet z piersią z kurczaka z rożna i serem żółtym
Załącznik 305587
sssssssspppppppierdalaj A JA TU TAKIEGO SUCHARA BEZ DODATKOW LADUJE :CCCCCC
:O
zdradziłeś mój ród!
@Byczek ;
Po co ci fizjoterapia, masz mięśnie :D W ten sposób więcej załatwisz :P
Zdychajcie, ja pół kilo żeberek i ćwierć kilo frytek :D
Frytki pieczone w tym tłuszczu co żeberek wyciekł, miazga, polecam!
E tam, ja robię 2 semestr na wydziale Elektroniki PW który uważany jest za najbardziej "ambitny" zaraz po MiMUW, niedługo będzie trzeci i obecnie 93kg siedzi :D
Po prostu trzeba być zorganizowanym - posiłki na uczelnię - nauka od razu po powrocie do domu, coby po nockach nie siedzieć itp.
Gorzej jak ktoś jest na WUMie i nauka w ciągu dnia po prostu mu nie wystarczy i musi zarywać nocki tak czy siak ;d
kurde jaka szkoda ze ja tak sie nie wkurwiam na treningach, jak poza nimi :< przeciez to taki diabeł wtedy w człowieka wstępuje, że na płaskiej +15kg z miejsca by wleciało ;d
mi nie szły treningi kiedy byłem wkurwiony z jakiegoś powodu, koncentracja drastycznie spada, myślę ciągle o powodzie mojego wkurwienia, u mnie się to nie sprawdza, wolę być wyczilowany, nie mieć nic na głowie i pozwolić sobie na oczyszczenie umysłu, włączam wtedy myślenie tylko o kolejnym repsie, dzięki któremu będę lepszy i większy (motywuję lepiej niż filmiki na yt?)
ja to teraz powrót do piwnicy kolegi zaliczyłem i gitara XD
U mnie zupełnie odwrotnie, jak jestem taki wyczilowany to zdarza się zrobić powtórzenie czy dwa mniej, bo hehe powtórzenie 1 bez różnicy chuj tam ;pp
Jak jestem wkurwiony porządnie to najlepszy trening, zawsze rekordy wtedy robię - polecam ten styl odreagowywania.
Co do siłki to mi się o wiele lepiej teraz ćwiczy na takiej osiedlowej siłce niż wczesniej w Activie, gdzie jak wprowadzili zniżki dla studentów to nagle milion osób, milion bieżni i chujowa atmosfera. A tu każdy wpada wita się ze wszystkimi, czasem jakiś żarcik ktoś rzuci i człowiek się czuje jak na siłowni, a nie na heehee mitingu towarzyskim.
Jedyny minus to, że dupeczek nie ma ;/
z piwnicy wychodzą najwięksi, pamiętajcie panowie XD
https://i.imgur.com/9hARqZt.jpg
zmieniam płeć i bede świecił dupo na showup klientka wchodzi na 3h zarabia 4,5tys złotych, dziekuje dobranoc
W sumie jakieś szybkie G4P nie zaszkodzi xD
Tam jest sposób na lewe żetony i dlatego tyle mają.
Właśnie nie wiem dokładnie, ale kiedyś też jakaś pacjentka dostała z 5tys w żetonach i jej nie wypłacili, bo lewe jakieś były.
tak se o tych bombach myślę. Jest sens kupowania jakiegoś jednego taniego preparatu, czy delikatna bombka wiąże się natychmiast z milionami produktów i taczką złotówek?
meta solo tania i cos tam dziala, ale to jest jak ze wszystkim. masz malo kasy kupisz malucha i pojezdzisz lepiej niz na rowerze, ale merol to to nie bedzie. masz 5 dych i spotkasz rumunke przy drodze to pala bedzie opierdolona, ale orgii z modelkami za to nie rozkrecisz.
masz wiecej kasy to sie konkretniej pobawisz.
to na lato będzie bombka chyba
Wal bialko przemyslowe to ze swinka na opakowaniu ;]
haxigi na bombie
is this real life?
Pasza dla świń najlepsza, polecili mi na sfd ;]]]]
Kończę technikum i ni chuja, żadnego kierunku nie ma który by mi odpowiadał. Polibuda raczej nie dla mnie, myślałem nad finansami, fizjoterapią, żywieniem człowieka (chociaż po chuj to :D), sport czy transport. Nic ciekawego w tym Wrocławiu. Chyba będzie trzeba zacząć biologię ogarniać :D
ja chyba na ikf ide jak mi nie pojdzie na polibudzie (a idzie opornie w chuj)
mlekopan ma w chuj węgla, dosypują popiół, a popiół z węgla, więc 100% carbo!
nie no ja chyba lata nie dożyje, teraz do moich objawów doszły bóle w klatce piersiowej. Tylko że to nie od serca raczej, bo czasami są mocno po prawej stronie. Dzisiaj tylko lewa boli i kłuje :///
Bóle w klatce na wysokości serca to normalka, ale pamiętam, że jak u mnie pierwszy raz wystąpiły to byłem nieźle obsrany, bo przez 2 tygodnie tylko z lewej napierdalało i myślałem, że mi pikawa odwala.
Za to miało to swoje zajebiście pozytywne skutki - po 4 latach w końcu rzuciłem palenie :D
właśnie też mam bóle w klatce ;/ z lewej strony ;/ i się troszkę martwię bo mam od pół roku przewlekłe zapalenie migdałów nie wiem czy to nie powiązane , chociaż ból się wzmacnia po robieniu klatki więc może to od siłowni ;]
To są przykurcze międzyżebrowych itp. Nie bójta się ;d
hmmm, ogólnie długo mi schodziła grypa, a że u mnie z wadą serca to łatwiej o wystąpienie zapalenia wśrodsierdzia czy jak to tam się nazywa. Ból jest jak stojąc wyprostowany obracam tułów w lewo albo prawo, albo jak się lewą ręką łapię za prawy bark i odwrotnie. No i też jak wezmę głęboki wdech to centralnie w mostku ból taki uciskający :(
Lekarz standardowo: nic ci nie jest :D