Na silce norma, u mnie kosz w sraczu zawsze zajebany ampulkami/fiolkami
..ale chociaz strzykawki sprzataja :v
Wersja do druku
U mnie to samo, najlepszy był gość ważył ze 150kg wieczna masa, jebało od niego jakimś chemicznym potem i zawsze na koniec treningów spocony w kiblu ktoś mu robił shota i narozwalane wszędzie strzykawek - HIGIENA.
edit w ogole co ci ludzie sobie myślą? Od kiedy chodzę na siłkę to oni są zawsze, zawsze spoceni, zawsze "na masie" (150kg i brzuch), ciężary podnoszą śmieszne (mc 60kg i nogi jak galarety) i zawsze od chuja soku wbijają. Gdzie tu sens ? :(
Panowie jako ,że brat wraca z niemiaszków pytał czy mi jakieś suplementacyjne cuda przywieźć. Jakieś pomysły 19lat prawdziwy staż 14msc.
ja pierdole ja to przed shotem - mycie rak 2x, spirytus salicylowy wszystko z higiena a koles na spocona dupe wali XD
jakie polecacie buty na siłkę? do tej pory chodziłem w zwykłych skokach, ale teraz już robię dłuższe cardio/biorę większe ciężary to czuję lekki dyskomfort. cena nie gra roli.
http://www.gimnastyczny.pl/images/Q33821%202sr.jpg
ja ostatnio kupiłem sobie takie i polecam, świetnie robi się w nich przysiady, ogólnie stabilność podczas treningu znacznie lepsza
google>formuła wilksa
nie widze najmniejszego problemu, zeby powiedziec takiemu smieciowi, zeby schylil ta pokluta dupe i wzial szczykawe ze soba
nigdy nie widzialem zadnej strzykawki ani nic podobnego u siebie
u mnie sami naturale kappa