Wyszukaj dave tate benchpress cure
I tak wszyscy jestescie chujowi, bo nikt tutaj nie ugina bica z 70kg, pozdro robaki
Wersja do druku
Wyszukaj dave tate benchpress cure
I tak wszyscy jestescie chujowi, bo nikt tutaj nie ugina bica z 70kg, pozdro robaki
Zarzuci ktos fajnym artem na temat diety?
U mnie wygląda to tak, ostatnio zmieniłem po poście Tiwi.
I posiłek: śniadanie: 100g płatków owsianych górskich, dwa jajka na twardo, 30-40g izolatu, 40g suszonych owoców lub owoc
II posiłek: 250g mięsa, 50g ryżu Basmati, warzywa
III posiłek (przed treningiem): 300g mięsa, 400g ziemniaków (gotowane bądż pieczone), warzywa
IV posiłek (po treningu): 300g mięsa, 100g ryżu Basmati, warzywa
Przed snem 30-40g izolatu.
Wszystko ważone przed obróbką
W ciagu dnia jakies jabłka wpadną, czasem gruszka, cola zero, słodzik do kawy/herbaty.
Waga 85,5kg, wzrost 183, cel redukcja. Fatu jeszcze dużo jest ;/
http://paczaizm.pl/content/wp-conten...odpierdala.jpg
siedzę sobie i gniję z Waszych gównoburz, w szafce mam gainera i beta alaninę XD (PS podobno majo ją zbanować, na kfd i wykopie pisali :X)
www.body-factory.pl
działy czytelnia, odżywianie
miłej lektury
PS wyjeb/ogranicz bakalie na redu :)
jakie bakalie?
poczytam jutro dzieki ;) ide teraz sie regenerować ;p
A cos mozecie podpowiedziec? Jakies uwagi co do mojej diety? :D
Bigi, na szybko Cie podliczylem i to daje +/- 260g ww. Nie jestem zwolennikiem redukowania na lowcarbie, ale wiem sam po swoim organizmie, ze jakbym jadl 250g+ wegli ed to tez szlo by to opornie, tymbardziej, ze jestes podlany i Twoj metabolizm jest zapewne rozjebany;d o ile mnie pamiec nie myli, to Byczek redukuje na ww w okolicach 250-300, a jednak spory chlopaczyna jest
hiit lekarstwem na wszystko i sprobuj wegli troche uciac, ja osobiscie jade cala redukcje na 100-120 i sie czuje bardzo okej
@kuba
wrzucisz jakis sos do tej b-a? bo nie moge znalezc ;d
tu coś piszą ale nie wnikałem
http://b.rdir.pl/wpis/10516796/podob...ro-na-kfd-pis/
http://www.kfd.pl/kfd-premium-x-bulk-980-g-301562.html/
Ja teraz jem po 60g węgli i myślałem, że będzie o wiele gorzej tak szczerze powiedziawszy.
kończąc gównoburzę przypominam, że zbliża się 01 stycznia i wszyscy moi koledzy-cioty i koledzy-piłkarze wybieramy się na siłownię
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142...bbTXFLMNqi.jpg
Pluton, wez nie przypominaj, bo co roku to masakra jest :/
nadchodzące nowocioty - nieuniknione[*] z drugiej strony ja tak zaczynałem na poważnie więc... :D :D
Ja od niedawna mykam na silke i w sumie jestem bardzo ciekaw jak wyglada sprawa w styczniu z tymi osobami ktore przychodza na tydzien. Az taki zapierdziel? xd
nie, w ciagu roku wyrozniamy trzy okresy, kiedy newfagi sie zlatuja.
1. styczen, postanowienia noworoczne, chec zmian w zyciu http://static-cdn.jtvnw.net/jtv_user...b50f-25x28.png
2. okres marzec/kwiecien, kiedy lwia czesc sebkow chce isc zrobic forme na plaze
3. wrzesien/pazdziernik, nowy rok szkolny/akademicki, w przypadku guwnixow dochodzi do burzy hormonow i checi ruchania lasek z licbazy/techbazy (przeskok gimbo->szkola srednia = motywacja h3h3)
najczesciej konczy sie to po tygodniu, bo za duzy wysilek, najtrwalsi chodza miesiac, czasem dwa, bo potem szkoda czasu na pierdolenie sie z zelastwem. jednostki odnajuja w tym milosc i zapierdalaja dalej.
niech sobie chodzi kto chce i cwiczy jak chce, ja bardzo lubie te okresy, bo smiesznie sie patrzy jak sebki gadaja miedzy soba 'noo ja robie rzezbe wiec musze 20 powtorzen, potem bede robil mase wiec 5 powtorzen'
'nie no wiesz, mase juz mam (20% bfa) teraz to trzeba zmienic w miesnie'
'ty a wiesz, ze mati kupil monohydrant? kurde, ciekawi mnie, pewnie sie wyrzezbi, ale boje sie jeszcze sterydy brac'
'co ty glupi, jakie nogi? strata czasu, przeca na wfie gramy w gale'
'czekaj zrobie jeszcze 2 cwiczenia na klate bo nie spuchla'
'przeciez martwy ciong jest na barki, pozatym nie robie bo ludzie umieraja od tego'
no i oburzenie na twarzach normixow, kiedy ktos im zwroci uwage, ze robia cos chujowo i ktos z dobrym sercem proponuje zejscie z ciezaru i przy okazji poprawna technike.
'jaki debil lol, nie bede robil bika 5 jak moge kurwa 15, sterydy im muzg wypraly.. adi wez no podaj mi tego hantla'
i bezapelacyjnie moje ulubione: kiedy przychodzi grupka 4-5 normixow i zaczynaja cos tam cwiczyc to srednio po tygodniu dochodzi do rywalizacji w stadzie i trzeba wybrac samca alfa, samcem alfa natomiast zostaje ten, ktory wezmie najwiecej na klate. jeden anon lezy i probuje wyciskac, 4 stoi obok i dokladnie go obserwuje. jezeli anon wypcha sztange z ciezarem, ktoremu pozostala 4 nie dala rady, to dochodzi do besztow potencjalnego samca alfa
'nie liczy sie kutasie, odbiles od klaty, fail'
'nie zgioles dobrze rak, tak to ja tez se moge'
'zal, jakbys zrobil wolniej to bys sie zesral, szybko kazdy potrafi'
'chopie ale zlap normalnie tom sztange, bo wypychasz nadgarstkiem a nie klata'
'poloz plecy na lawce a nie wyginaj sie jak robal..'
za to bardzo szanuje newbow, ktorzy przychodza, ale widac, ze sie interesuja, czytaja/ogladaja/staraja sie zalapac wszystko od poczatku, wkladaja serce w kazdego repsa i jeszcze gdzies tam slysze jednym uchem gadki o jedzeniu, o ryzu, makaronie, ziemniarach i ze cukry proste to chuj.
Ja chuj, do nikogo sie nie odzywam bo na to szkoda nerwow i czasu. Chyba ze ktos sie spyta - pomoge.
A wczoraj z rana chyba zostalem tym alfą. Patrze - na racku przysiady robi trojka studenciakow/poznych licealistow. 70kg zalozone. Pytam, czy moge sie dolaczyc. Moglem. No to sobie zrobilem ohp tym ciezarem :D. Pytali sie mnie potem jaki gainer moge polecic i czy warto glukoze brac.
Ale to byli ogarnieci poczatkujacy - robili pelne siady, ba - w ogole robili siady :D