Ja robię mc/siady lekko/ciężko i idzie do przodu :)
Wersja do druku
Ja robię mc/siady lekko/ciężko i idzie do przodu :)
lekko w sensie, że nizsze obciążenia a objętość ta sama ? czy ścinasz objętość mocno po prostu?
bo w sumie moglbym raz rampowac siady a mc powiedzmy 3x3 czy cos takiego a drugi raz rampowac mc a siady krótko
pozwolę sobie podbić bo jestem w trakcie zamówienia na tę słynną hehe masę XD
Cytuj:
@chemik wspominałeś coś ostatnio o tym, że wiesz już czemu mono ciągnie wodę
mógłbyś to opisać w miarę łopatologicznie? XD bo nie wiem czy tcm nie wziąć; ogólnie kreatyny jakoś nie 'czuję' za mocno ale biorę bo tanio, a że swoje robi - wierzę
Doszedłem po prostu do wniosku że nie jestem w stanie robić 4 ciężkich siłowych sesji treningowych w tygodniu, tym bardziej dzień po dniu. Więc poniedziałek są lekkie siady, wtorek ciężko mc, czwartek ciężko siady, piątek lekko mc.
Co oznacza ciężko/lekko. np przy siadach wcześniej nie robiłem progresji ciężaru z serii na serię, tylko rozgrzewkowe + 5x5 ten sam ciężar. Obecnie co serię dokładam i wychodzi mi 6 serii roboczych. W lekkim schodzę proporcjonalnie z kg. Np siady jak kończyłem na 110. Tak w lekkim kończę na 80 przy dodaniu 2 serii. No i progresja ciężaru z treningu na trening 2.5kg. Dojdę do momentu gdy w ciężkich seriach ostatniej serii nie będę mógł wykonać i znów schodzę z kg i dokładam~~ Tak chcę jechać jeszcze przez następne 8 tygodni. 7 Grudnia sprawdzam maksy i wagę więc może jeszcze coś zmienię.
Chodzi oto, żeby ruszyć nogi ale nie zajebać ich, aby w kolejnym dniu spokojnie dawały radę na martwych.
*Mam pomysł żeby lekko robić Front, ciężko Back ale to jeszcze do przemyślenia.
U mnie tydzień wygląda mniej więcej tak:
Poniedziałek: Trening A + mobility góra
Wtorek: Trening B + mobility dół + WOD
Środa - Restday
Czwartek - trening A + mobility góra + gimnastyka(na sali na uczelni)
Piątek - Trening B + mobility dół
Sobota - Crossfit
Niedziela - technika/mobility/cardio/sauna/odnowa
^pogrubione to "ciężko"
Nie jest to jeszcze stricte podejście crossfitowe do tematu, ale daje sobie jeszcze dwa miesiące takiego "budowania się"
@Andaryel ;
oczywiscie ze bez sensu, zobaczysz jak Cie zaczna ledzwia napierdalac i technika nie ma tu nic do rzeczy, po prostu za duzo ; d
wlasnie myślalem żeby za Karolem zwiekszac powoli intensywnosc, zaczac od siadów + mc + siad/mc zmiana co tydzien
pozniej 2x każde i co 3 tydzień zjazd na 1x każde
albo zostac przy tej opcji ze zmianą co tydzien
przypominam, że suplementuję izotretynoinę 40mg ed więc nie taki znowu naturalny.
kurwa mać to jak dojść do siadow 170+ (2x masa ciala)?????????
cos mi sie ujebalo z tym mono. ogolnie to wtedy chyba myslalem o tym, ze w 10g jablka jest duzo mniej krety niz w 10g mono. teraz szybko liczac wyszko 7,45g krety 10g/jablka i 8,7g krety/10g mono; chuj nie roznica.
w celu porpawy wyników siłowych u mnie leciało jakoś 5 sesji treningowych w tygodniu, z czego tylko na 1 MC, a na 3-4 siady (sztanga nisko), a ogólnie nogi na każdej sesji i wszystko pięknie szło, z tym że ćwiczenia główne duży ciężar mały zakres i szło zajebiście dopóki ścięgna przy biodrach nie kuły w najniższym punkcie i nadgarski od chujowego ułożenia dłoni :d
@chemik ;
Czemu firma Tested Nutrition ma na swojej stronce produkty pokazane z ich logiem... a na KFD z napisem "Tested Essentials" to jest coś innego wtf?
need help.
Dojebali mi aparat ortodontyczny hass na poszerzenie mordy, bo stwierdzili że mi masa nie idzie bo za mało mieszczę w paszczy. No i teraz z miesiąc będę cierpiał na płynnym pokarmie.
Co mam jeść żeby nie wyglądać jak z asuchwitz? Tylko płynne i miksowane rzeczy wchodzą w grę.
Jogurty mam, rano twaróg z mlekiem wypiłem, gainera potem. No ale tak nie da się żyć :/
owies wpc mleko
nic innego nie wymyslisz
a jak bedziesz wpierdalal jogurty i gainery to zamiast auschiwtz bedziesz mial michelin