dobra, teraz wam jeszcze powiem jak zyc
ja osobiscie jakbym mial do wyboru zarabiac 3k robiac po 4h dziennie a zarabiac 6k robiac 8h to kurwa bez zastanowienia biore opcje pierwsza. 3k mi styknie, ba teraz zyje za jakies 1.5k (place za wynajem mieszkania i rachunki z tego) i mi starcza a na jedzenie wydaje pewnie ze 2x wiecej niz przecietny obywatel i lubie sobie przejebac hajs na meczykach. wiadomo cale zycie tak nie mozna, bo trzeba co jakis czas zrobic wiekszy wydatek jak samochod czy cos, ale zyjac sobie w normalnym zwiazku, nie robiac czternastki dzieci w wieku 30 lat, tylko poczekac na odpowiedni moment i ogolnie ulozyc se zycie z glowa mozna fajny hajs odkladac. zakladajac ze ja z kobieta zarabiamy przecietna krajowa, zalozmy 2500zl/mc (czyli jakas gownorobota zakladajac taki minimalistyczny wariant) wiec razem mamy 5 kola. 800zl idzie na wynajem mieszkania i rachunki, 200 zl na rzeczy do domu typu srodki czystosci, na kosmetyki to nie jestem w stanie powiedziec ile, mi starczy na miesiac 2 zele pod prysznic i dezodorant wiec z 30zl XD, jedzenie razem z dupa dajmy na to 1300zl i na rozrywke/ciuchy/cokolwiek z 800zl (w chuj, w sumie ja wydaje moze ze 200zm/mc ale dajmy na to ze ktos ma wyzsze wymagania) i zostaje luzne 2 kola co miesiac. kurwa, malo? w rok odkladasz prawie 25k, 4 lata i masz wykurwisty samochod wysokiej klasy z salonu, zarabiajac razem z partnerka po 2.5k na reke (to nie jest duzo, moze od razu po studiach dosc niezle ale jak ktos sie dobrze zakreci to luzik). no i przypominam, ze to wszystko w chujowej polszy, a jak ktos ma glowe i mieszka przy granicy, zatrudnia sie w niemieckiej firmie i ma niemiecka wyplate to kurwa w 5 lat na samolot odlozy. trzeba umiec zyc a temu placzkowi z animalpaka chuj w dupe i sznur na droge.