Luźne rozmowy na siłce - archiwum

W tym temacie TRZEBA przynajmniej pare razy do roku pocisnac Haxiga :D

Cytuj:

---

#YOLO napisał

jak byłem gimbusem, to przed szkołą jadłem bułkę z nutellą, bo wiecej nie moglem. teraz jak wstaje to mam takie ssanie, że pierwsze co robie, to opierdalam omleta na 1000~ kcal, nawet jak się nażrę na noc.

---

bo dorosłeś, zostałeś facetem, a kobiety jedzo jak haxi czyli haxi jest kobieto czyli trzeba uważać na trapy bo zaczniesz ruchać haxi-kobieto-podobne wyroby
przejebane

Cytuj:

---

wukongkrul napisał

bo dorosłeś, zostałeś facetem, a kobiety jedzo jak haxi czyli haxi jest kobieto czyli trzeba uważać na trapy bo zaczniesz ruchać haxi-kobieto-podobne wyroby
przejebane

---

cusz, to by się zgadzało xD

Cytuj:

---

wukongkrul napisał

dzisiaj podbiję wincyj, luźno dopiero brzuch rozpycham xd

---

Ja dopiero zaczynam rozpychać skurwiela bo do tej pory byłem wyrobem Haxigi podobnym

Cytuj:

---

#YOLO napisał

nie mam tu na celu obrażanie cie czy coś, ale lepiej byś na tym wyszedł jakbyś w końcu ogarnął to leniwe dupsko i zaczął robić to co należy żeby stać sie animalem jak byczek albo kowboj.

bo teraz mam wrażenie, że siedzisz tu z ponad 5 lat i wszystko to jak krew w ten słynny piach.


masz zjebany metabolizm? hmm, może by spróbować nie jeść cukru i przetworzonych gówien?XDDD
nie chce ci się rano jeść? to kurwa nie jedz wieczorem przez jakis czas, tylko pij wodę. czy to takie trudne?


jak byłem gimbusem, to przed szkołą jadłem bułkę z nutellą, bo wiecej nie moglem. teraz jak wstaje to mam takie ssanie, że pierwsze co robie, to opierdalam omleta na 1000~ kcal, nawet jak się nażrę na noc.

---

Tez nie moge po jesc rano, po prostu nie moge, maksymalnie zjem pol kanapki. Nie wazne czy jadlem wieczorem czy nie, po prostu kazda proba zjedzenia rano konczy sie wymiotowaniem

btw. ktoś chętny na czelendź np taki:
http://www.t-nation.com/diet-fat-los...ks-to-shredded
mogę to rozpisać tak jak ma być ;p


#edit
aha, hazir haxi CI to nie pomoże :(

Może zamiast chujowych kanapek spróbuj cos innego, płynnego? Banan i serek wiejski zmielony w mikserze wchodzi jak herbata

https://www.facebook.com/MateuszFitMzS



ps. dlaczego haxigi trenuje od trzech lat i nadal je kanapki? nie spotkalem sie zeby ktorys z tematowych animali/poczatkujacych wpierdalal bulki i hlep

Ja wpierdalam chleb(razowy) i jestem animalem, pozdrawiam.

Cytuj:

---

jogurt napisał

ps. dlaczego haxigi trenuje od trzech lat i nadal je kanapki? nie spotkalem sie zeby ktorys z tematowych animali/poczatkujacych wpierdalal bulki i hlep

---

ja sie chyba nie zaliczam, ale w sumie codziennie jem z 3-4 tosty


choć z drugiej strony wczoraj 1x+60 dips (po walce w chuj, z mega zwolnieniem w środku ruchu ale poszedł)


to chyba ten chleb

Bo to jest pewnie dieta Chodakowskiej musisz czuć respekt, nie przegadasz ;d

ja w sumie wyrzucilem pieczywo z jadlospisu i jakos nie ubolewam, po prostu nie mam gdzie zmiescic


ps. tak w sumie ogarniam sobie na filmikach technike cwiczen i pytanie do intruktora @Byczek ;
czy tu wszystko gra?
[y]bbGuHx07EDc[/y]

Cytuj:

---

jogurt napisał

ja w sumie wyrzucilem pieczywo z jadlospisu i jakos nie ubolewam, po prostu nie mam gdzie zmiescic


ps. tak w sumie ogarniam sobie na filmikach technike cwiczen i pytanie do intruktora @Byczek ;
czy tu wszystko gra?
[y]bbGuHx07EDc[/y]

---

żaden ze mnie ekspert ale może się przyda
ja mam problem z prawym barkiem więc robię większy mostek i podchodzę nogami bliżej,on jak na takiego wysokiego typa to dość wąsko łapię tą sztangę, do tego mocno wciskam kaptury i spięte łopatki w ławkę bez tego nie byłbym w stanie wyciskać bez ciągłego bólu w barku xd



powędrowałem trochę po ich kanele i beka z tych przysiadów, ja rozumiem asekuracja gdy robi się +95% rm ale kurwa typ robi 5 powtórzeń a drugi za nim stoi i pedalsko go obejmuje przy każdym XD ja bym nie zrobił w takich warunkach dwóch
do tego taki staż i tyle towaru a dalej ni ma atg i krążki pod stopami ;// słabo
#cebulahejtermode

Cytuj:

---

matius napisał

żaden ze mnie ekspert ale może się przyda
ja mam problem z prawym barkiem więc robię większy mostek i podchodzę nogami bliżej,on jak na takiego wysokiego typa to dość wąsko łapię tą sztangę, do tego mocno wciskam kaptury i spięte łopatki w ławkę bez tego nie byłbym w stanie wyciskać bez ciągłego bólu w barku xd

---

ja tam uważam że on wcale nie łapie specjalnie wąsko, a i łokci jakoś super wąsko nie prowadzi

poza tym jak Cie boli bark to nie wyciskaj, ja odstawilem wszelkie formy wyciskania (hantle, skoks, płaską) od ~ początku lipca do tydzien temu, od sierpnia wróciłem do dipsów i tylko je robiłem, wróciłem na WL i jestem na conajmniej tym samym poziomie siłowym. Jak rozjebiesz bark porządnie to ojapierdole

Cytuj:

---

Andaryel napisał

ja tam uważam że on wcale nie łapie specjalnie wąsko, a i łokci jakoś super wąsko nie prowadzi

poza tym jak Cie boli bark to nie wyciskaj, ja odstawilem wszelkie formy wyciskania (hantle, skoks, płaską) od ~ początku lipca do tydzien temu, od sierpnia wróciłem do dipsów i tylko je robiłem, wróciłem na WL i jestem na conajmniej tym samym poziomie siłowym. Jak rozjebiesz bark porządnie to ojapierdole

---

no dlatego robię mostek? gdy go robię nie czuje żądnego dyskomfortu w barkach w trakcie jak i po treningu

http://www.youtube.com/watch?v=zmccE21xSGo
"nie przesadzamy z mostkiem jak trójboiści"
ale robić mc z żółwiem to można xD