tabata po treningu siłowym 3x w tyg ma sens czy lepiej tabaty/hiity wrzucić w DNT ?
Wersja do druku
tabata po treningu siłowym 3x w tyg ma sens czy lepiej tabaty/hiity wrzucić w DNT ?
super śniadanie kurwo. dorzuc wiecej chujowego tluszczu i chujowych wegli.
lepszym wyborem byłby makaron z guwnemCytuj:
15:00 - na siłę zjadłem makaron z mięsem mielonym
jak masz okres to nie wpierdalaj tony cukru jak sfustrowana nastolatkaCytuj:
20:00 - wkurwiony ojebałem puszkę ananasa i herbatę z miętą
jedz co chcesz, wygladaj jak guwnoCytuj:
22:00 - wpadła jajecznica z 5 jaj, chlebek z szyneczką i sałatą i pół paczki czipsów xD
to idz spac i nie pierdol smutów tutajCytuj:
00:13 - teraz - mógłbym przyjąć jakieś owsiane czy cuś, ale zbyt śpiący jestem
http://crossfityourlife.blogspot.com...-kokosowy.html
Polecam kokosowy olej Haxi jak chcesz podbić jakieś tam tłuszcze ;d
Właśnie jem sobie ryż z łyżką tego oleju i twarogiem :P
Zajebiście, że jaja, sałata i majonez to chujowe żarcie kurwo ;)
Nie próbowałem, ale cieszę się, że masz doświadczenie. Ja pozostanę jednak przy mięsie mielonym z łopatki. Wiesz, idziesz do mięsnego, mówisz że ma pół kilo łopatki ci zmielić i ci mielą. To się nazywa mięso mielone, ma zajebiste wartości wychwalane przez filozofię torgową, ale no nie wiem... ty wolisz gówno xDCytuj:
lepszym wyborem byłby makaron z guwnem
Chemik ty chuju, czemu polecasz na niestrawności ananasa i miętę pieprzową? Przecież to tona cukru, ja pierdole co żeś zrobił...Cytuj:
jak masz okres to nie wpierdalaj tony cukru jak sfustrowana nastolatka
Oh tell me more jak to jajecznica to gówno, szynka to gówno. Fakt czipsy to szit mil, ale .... zaraz ty znowu coś o gównie zacząłeś. Na serio masz z tym problem?Cytuj:
jedz co chcesz, wygladaj jak guwno
ty na samym gównie "rośniesz" ? ale swoje czy cudze?Cytuj:
to idz spac i nie pierdol smutów tutaj
@Aver ;
thanks, jak gdzieś dorwę w niedużej ilości na próbę to biere.
haxi ale nie wpierdalaj jakis bulek czy innych gowien, wedliny to tez chujnia, miesa zazwyczaj ok 80%. majonez tez ma w sobie chujowy olej, bo takie rzeczy sie robi po kosztach.
ogarnij ze niektorzy maja chujowe geny i zajebista micha to jedyny ratunek, kurwa wiesz co ja jadlem na wycince (tej udanej)? to juz bylo chore, ale nic innego niz miesa (prawdziwego, nie jakis szynek z biedronki), twarogow (na sucho), jaj, owsianych i mleka + warzywa. zadnych puszek z ananasem (pozdro syrop pewnie 120/100g cukru).
przyloz sie kurwa mac, nie ma buleczek z szyneczka bo to jest gownozarcie w chuj a o czipsach nie wspomne XD
ananasa to sie je swiezego i w ilosci kilku plastrow (3-4), a nie cala puszke w zalewie z cukru. kurkume 5-10g/dzien sprobuj. co jak co, ale sensacje z flakami jestem w stanie zrozumiec. sam mialem okresy, w ktorych sralem piana i niedotrawionym zarciem. to jest dosc powazny problem i jak ktos sie z tego smieje, to powinno mu zapalic jelita od dwunastnicy do odbytu. nikt o tym nie pisze, bo to jest jakas abstrakcja dla pakera. pozniej wychodza kwiatki, ze jeden z drugim potrzebuja 12k kcal do rosniecia, a tak naprawde nie trawia nawet polowy z tego, co uda im sie w siebie wcisnac.
Karmowski i tak lepszy
ja pierdole, znowu on xD
WROCIL i probuje ludzi ustawiac
Zesralem sie
b/t/w
230/160/950
pozdrawiam
nie mam tu na celu obrażanie cie czy coś, ale lepiej byś na tym wyszedł jakbyś w końcu ogarnął to leniwe dupsko i zaczął robić to co należy żeby stać sie animalem jak byczek albo kowboj.
bo teraz mam wrażenie, że siedzisz tu z ponad 5 lat i wszystko to jak krew w ten słynny piach.
masz zjebany metabolizm? hmm, może by spróbować nie jeść cukru i przetworzonych gówien?XDDD
nie chce ci się rano jeść? to kurwa nie jedz wieczorem przez jakis czas, tylko pij wodę. czy to takie trudne?
jak byłem gimbusem, to przed szkołą jadłem bułkę z nutellą, bo wiecej nie moglem. teraz jak wstaje to mam takie ssanie, że pierwsze co robie, to opierdalam omleta na 1000~ kcal, nawet jak się nażrę na noc.