ja smigam w wiekszosci w dresach
jak musze ubrac dzinsy to mam kilka par z duzym rozmiarem, ktore od razu po zakupie oddalem do krawcowej i za dyszke-dwie mi je zweza w dupie
Wersja do druku
ja smigam w wiekszosci w dresach
jak musze ubrac dzinsy to mam kilka par z duzym rozmiarem, ktore od razu po zakupie oddalem do krawcowej i za dyszke-dwie mi je zweza w dupie
same here, zwężanie nogawek 20zł ale w sumie jeśli ktoś ma poniżej 60cm w udzie to nie powinien mieć problemów z kupnem spodni bez przeróbek, tak mi się wydaje bo ja mam trochę więcej ale czuje, że gdybym miał te 60 to by było spoko
edit : ide zaraz na pake, cały październik off, we wrześniu miałem karnet ale mogłem iść na trening tylko 2x... shame on me ale wracam i to się liczy ;d
ja mam to samo co cowboy. w nozce nie siedzi za duzo (58 teraz), na dlugosc sa ok, ale z pasem tragedia. jak zaciagne pasek, to spodnie traca fason i sie zaczynaja dziwnie ukladac.
a propo spodni to znajoma mi owpowiadala, ze w rzeszowie jest firma, ktorej wysylasz swoje wymiary, pokazujesz fason i robia ci spodnie na wymiar.
Koszt to podobno <150zl
uee to jak wy przerywacie na taki dlugi czas cwiczyc bo costam to jestescie po prostu bolesławy :D (nie mowie jak ktos ma problemy zdrowotne-no bo wiadomo jak to jest)
broscience ftw xD
tez tak samo mam, dopasowanych w zadnym sklepie nie znajdziesz. ja ostatnio przeszedlem całą galerię i tylko w Croppie jako tako pasujące były (poprzednie tez kupowalem w croppie). chociaż też trochę są za duże w pasie, ale zakładam pasek i tbw
dzisiaj ide pierwszy raz na siłownie
jakieś rady xD?
odkładaj ciężar na miejsce. I jak się pocisz mocno, to ręcznik na ławeczki podstawą, bo kurwa potem siadać na czyjeś poty nienawidzę :D
orientuj żebyś nie znalazł się w zasięgu hantla/sztangi ćwiczącego, nie stój w miejscach gdzie jest duży ruch np. przy hantlach, nie zajmuj maszyn/ławek dłużej niż to konieczne, nie drzyj się na całą siłownie jak podnosisz ciężar.
a tak to jak danci mówi, odkładaj ciężarki i sztangi na miejsce.