Nie spinam, spokojnie...
Wersja do druku
Nie spinam, spokojnie...
Chłopaki ostatni raz w temacie walk. Odcieło mnie po walce JJ i nie mam pojęcia jak się skończyła walka Conora. Mógłby mnie ktoś poratować linkiem do walki gdzie w tytule nie będzie rezultatu pojedynku? Będę wdzięczny.
mma zniszczylo temat
pytanie z przeszłości : jak się skończyła tamta sprawa z tymi butami na siłkę które ktoś kiedyś wrzucał linkacza na jakąś strtonke gdzie za pare dyszek były adidasy gdzie chyba dupneli sie z cena, przesłali je wam czy jednak sie wymigali ?
Czekaj na black friday może coś się pojawi ciekawego
byly po 62 przez jakies 15 min
byly po 62 przez ponad 12h XD
swoje powinalem ok 7-8 rano, wiem ze o 21 dnia poprzedniego mozna juz bylo kupic
a no ja zobaczylem to rano, po pol h juz nie bylo promo
na bulkpowders znowu 30% zniżki, dostałem info na maila!
Szerloku ta promocja dzisiaj się kończy i była przez jakiś miesiąc xD
Swoją drogą chyba low rep to nie jest ścieżka dla mnie, nie na masę w moim wypadku. Siła kurewsko wzrosła ale obwody jakoś bez zmian. Chyba wejdę na fbw z minimum 4x10 i po 2 ćw na partię bo nie robota. Ani pompa, ani doms
No i żeby było śmiesznie kręgosłup nadal boli. Rtg zrobione - standardowo wszystko ok. Chuj wie co jest...
Rowniez coraz powazniej mysle nad jakas bombka moze... Te stagnacje bym chcial przebic jakos
haxigi
prosze cie
pomijajac juz kregoslup gdzie celesta sleyer odpisal co masz zrobic[jak cie boli od roku bo pamietam ze pisales dawno temu o czekaniu na rezonans] to nie zydz i w koncu wydaj pare stow i traf do fizjo ktory cie wyleczy
a jak chcesz sie prostowac i hehe masowac na bombie wyciskajac 40kg na barki i siadajac 100kg no to kurwa rzeczywiscie
krzyz na droge
przyczyna, nie skutek
Tamten rezonans to na barki bo mimo iż wyszło że zdrowe, cyc malina i książkowy wzór zajebistości to i tak mi ciągle coś grucha, strzela, zgrzyta i przeskakuje.
40kg na barki stojąc, rimember plx że nie tak hop siup stać, pilnować pozy i dźwigać sztangę. Barki praktycznie nigdy nie robiłem i OHP to dla mnie nowe ćwiczenie, więc typowo jak dziennikarz tvn wybrałeś dwa argumenty z dupy i zrobiłeś z nich wniosek xD
@chemik ; czujesz to?
jebać ten nick na potęgę, co ja miałem w bani jak go wymyślałem ;v
@haxigi ;
ale wiesz, że RTG to tylko układ kostno-stawowy. W przypadku kręgosłupa pokazuje tylko krzywizny kręgosłupa/zmiany zwyrodnieniowe na kręgach/zmiany w obrębie krążków międzykręgowych. Przyczyn może być w chuj więcej. Weź się wyprostuj w końcu, w przypadku barków to też Ci pomoże. Co do przeskakiwania w barku prawdopodobnie ścięgno mięśnia nadgrzebieniowego lub, co gorsze głowa kości ramiennej w panewce łopatki[ale mówiłeś, że rezonans miałeś i nic nie wykazało]. Chcesz, to Ci rozpiszę dokładnie co masz robić z tymi plecami, ale chyba już to raz zrobiłem.
btw. u Ciebie to ciężko w czymkolwiek utrzymać prostą pozycję, bo krzywy żeś jak wieża w Pizie :v
Panowie, przenoszę się do wawki, ktoś ogarnia jakąś dobrą siłkę w okolicy Ochoty?
Po pierwszym dniu na siłce wbijam na torga płacz haxiego mijają 2 lata a tutaj dalej to samo XD
Poszedłem dzisiaj do lekarza żeby mi dał skierowanie na krzywą cukrowa i insulinową (aby zbadać insulinooporność) jednak dostałem skierowanie tylko na krzywą cukrową i jeżeli coś wyjdzie to zrobią dodatkową insulinową. Czy samą krzywą glukozową na 100% wyjdzie insulinooporność aby mnie później skierować na insulinową? I czy jeżeli w poniedziałek będę miał rano to badanie to mogę w ten piątek wieczorem wypić trochę alkoholu? Przy krzywej insulinowej trzeba podobno nie pić alkoholu przez 3 dni wstecz i zwiększyć ilość weglowodanów. Czy do krzywej glukozowej 100g węgli dziennie będzie okej czy zwiększyć na 3 dni przed do jakiejś większej dawki?
zamowilem sobie pierwszy raz kreatyne mam zamiar brac ja tylko w dni treningowe 5g rano i 5g po treningu i zastanawiam sie czy przez caly okres brania krety musze pic 3-4l wody czy jedynie np. w dni treningowe?
Jaglak mówi że w dni nie treningowe się nie opłaca chodzi mi głównie jak to jest z tą wodą czy serio trzeba tyle chlac
kreatyna taki drogi towar, ze jak dorzucisz 5g w nt to zbankrutujesz
3l to nie jest duzo(pamietaj, ze liczy sie nie tylko woda)
dla mnie to jest codzienne minimum, wiec odpowiedz z mojej strony jest jednoznaczna
WIECEJ KASZY JAGLANEEEJ!!!!! KURWAAA!
Normalnie funkcjonuj. Dietę też trzymaj normalną. Jeśli jakiś mega low carb to bym pomyślał o normalnym posiłku, a nie o czystej glukozie.
Z badania wyjdzie tylko skrajny przypadek czyli IO. A co jeśli cukier po godzinie jest w normie, ale insulina wyjebana w kosmos? Czy to oznacza, że jest wszystko w porządku? Druga sprawa najlepiej, żeby oznaczyć co najmniej 3 punkty, żeby hipoglikemię wykluczyć.
Panowie z czym jecie masło orzechowe bo z pieczywem i nalesnikami mi się już przejadło
z omletem no i samą łyżką aż mi sie zaklei morda
z mascarpone
Witam torgowych specjalistow od bicepsow, mam male pytanie. Trenuje muay thai i od jakiegos czasu dorzucilem do tego tez silke. MT mam 3 razy w tygodniu w poniedzialek, srode i piatek, a silke wrzucilem we wtorek, czwartek i sobote. Jak na razie jest ok, nie czuje sie zajechany wiec probuje dalej swoich sil. Niedlugo mam tez zamiar sobie wejsc na cykl kreatynowy tylko nie wiem w jakich ilosciach to brac. Niektorzy pisza, ze na czczo, inni, ze po sniadaniu, a jeszcze inni, ze przed/po treningu. Jak to w koncu wyglada? Kiedy to brac, i ile? 2x dziennie po 5g? Raz dziennie 5g? Wyprzedzajac pytania- tak, diete mam.
codziennie 5g i tyle
cykl kreatynowy xddd ładuj w stałej suplementacji i tyle
jakieś pomysły na posiłki b+t? Płacę zielonymi, i dobrze jakby było od razu makro rozpisane :D
jajecznica, whey + maslo orzech, omlet
Polecicie coś na ochronę stawów, jakieś maści, coś tego typu? Zaznacze, że póki co nic mnie nie boli ale przy mojej kontuzji barku (nie związaną z siłownią ) wole chuchać na zimne. Jakiś flex, końska maść, coś do stosowania na co dzień ?
ostaryna
wzialbym lgd zamiast osty.
Wydaj piniondze na wizytę, nie żydź dowiesz się co jest nie tak. No to wydałem 150 zł, poszedłem do "najlepszego ortopedy w mieście", który w przypadku mojej mamy zrobił USG i opisał schorzenie tak samo, jak wykazał to rezonans i idealne strzały miał też w przypadku kilku innych osób.
Wchodzę, dziń dybry, mówię że boli jak siedzę, jak stoję i leże to jest git. Patrzy na mnie i mówi: chujowo siedzisz. Dobra, wyprostowałem się. Podchodzi i mówi: kurwiu nie udawaj mi teraz, że wiesz jak siedzieć. Dobra, zluzowałem, to mnie zjebał że jestem krzywy. Sobie myślę, wow, jebany dobry jest.
Teraz stenogram wizyty:
L: połóż się chuju na plecach tam.
H: jak kurwa na plecach, usg mi zrób pleców to na brzuchu chyba co?
L: pojebało? Usg kręgosłupa się nie robi, kładź się, nie pierdol
H: dobra leżę i co tero
L: <podnosi mi nogi do góry> boli?
H: kurwa boli, ale dwugłowy, a nie kręgosłup
L: jeeeebany jaki przykurcz. <druga noga> - boli?
H: mówie, że nie, tylko dwugłowy
L: aha. Siadaj prosto
H: <siedzę wyprostowany> no i kurwa teraz boli
L: <naciska mi na kręgi> gdzie boli?
H: no boli na L5, ale kurwa nacisk nie ma wpływu na ból.
L: dobra złaź i nie wkurwiaj.
No i standard, że pewnie na siłownie bez trenera, że techniki nie ma, że tylko basen, że przerwa 2 tyg, że to pewnie korzonki.
Mówię mu, że facet, weź ogarnij i chociaż sprawdź moją postawę, czy jest hiperlordoza bo nie będę napierdalał prostowniki teraz by je wzmocnić, albo ogólnie core, skoro miednica ujebana jak po pizgnięciu młotkiem. Wysłał mnie jeszcze raz na RTG xD
Przynoszę zdjęcie, prawie się spuścił nad nim bo niby taka idealna lordoza. Ani to hiper, ani spłycona (a wczoraj na RTG miałem wynik, że jest spłycona xD).
Mówię mu, patrz jakie cuda robię na przysiadzie i jak ta miednica mi w kaczy kuper spierdala. Nie skomentował, mówi że jest wszystko zajebiście bo zdjęcie tak pokazuje.
Dał książeczkę z jakimiś ćwiczonkami, leki na zwyrodnienia jakiś czy coś, zakaz na minimum 2 tyg chodzić na siłkę i teraz komentarz przy tym: " PRZEZ 2 TYG NIE PRZYTYJESZ TAK ZARAZ ". Smutnazaba.jpg + areyoufuckingkiddingme.jpg na niego. Mówię, że ja mase chcę robić, a nie się odchudzać xD
Mówię też, że ok. Siady off, MC off, wiosło w opadzie off. Ale klateczka, bareczki i plecuszki ok są? On, że nie, bo muszę ten cały ciężar ładować i przenosić, a to tylko szkodzi. No i że mam się prawidłowo schylać jak coś podnoszę, a nie na pałę z góry garba robić (gdzie ja mam bzika na tym punkcie, ale ok, no niech mnie poucza w tej kwestii).
Wniosek? Facet na oczy siłowni nie widział, chuja mi pewnie kolejne leki dadzą, jutro idę klatę zrobię, a jak się karnet skończy to zrobię off (o ile nie przejdzie) i może basenik wrzucę w tym czasie.
Wychodzi na to, że szkielet zajebiście prawidłowy, pod kątem hiperlordozy, której nie mam, rozciąganie przywodzicieli i ścięgien około miednicy mi nic nie pomoże, wiszenie na drążku w celu rozluźnienia kręgów jest bez sensu i bez celu, jedynie dwugłowe rozciągać, zjeść te tabletki, odpocząć i do kontroli, jak nie przejdzie to zastrzyk przeciwzapalny w nerw i elo 1000500100900.
fajnie progresuje na cwiczeniach typu przysiad, francuz ale moim problemem jest bol kolan i lokci przy wiekszym ciezarze... mam sile go uzywac ale nie moge ze wzgledu na bol, a kontuzji nigdy nie mialem
ktos cos?