ja mam cos z miednica w chuj i zapierdalam do fizjo moze cos wyczaruje chociaz nie sadze
Wersja do druku
ja mam cos z miednica w chuj i zapierdalam do fizjo moze cos wyczaruje chociaz nie sadze
no ja napisalem wlasnie na ryjbuku do mojego fizjo + czw masaz, cale zycie pod gorke kurwa
ja na miednice robie jakies pedaliady+sciskanie pilki/walka (zeby strzelilo). nic innego nie wymysle. jest lepiej, ale ciezko mi po takiej przerwie cos konkretnego stwierdzic. mnie moga bolec rozne rzeczy w chwili obecnej.
Lol ja dzisiaj wstaję. Odcinek lędźwiowy pali w chuj jakby ktoś mi go wyrywał na żywca. W staniu nic nie boli, jak siedzę bez podparcia to boli i do tego 38*
Co tu się odjaniepawliło. Plecy to przyczyna czy tylko pośredni objaw? :D
najprawdopodobniej posredni objaw.
No czyli znowu po roku zdrowia wracam do zagadek doktura hałsa.
Nie boli gardło, nie mam kataru, nie mam kaszlu. Mam gorączkę, skóra mi wali jak czipsy prosto z pieca o smaku cebula i ser + bolą plecy (ale one wczoraj już w sumie zaczęły pobolewać).
Ciekawe co by mi na to przepisał lekarz xD Pewnie rutinoscorbin i maść na plecy.
hehe przypominam haxi, jak za rok siadziesz atg stawiaam suple, jak nie, robisz loda dla mnie, wiec lepiej sie streszczaj :))))
a na pw potem to co
https://i.imgur.com/AX2RVp9.jpg
Kurde a może mi nerki wysiadły? Muszę iść jutro zbadać mocz. Podobno jak nerki mają infekcję to nie bolą podczas leżenia, a u mnie tak właśnie jest :O