no mnie też boli ta dieta- 80% sukcesu, jak nie więcej :D
a tak w ogóle to mam znajomych sprinterów, są, że tak powiem na dość wysokim szczeblu jeżeli chodzi o występy w różnych zawodach, napierdalają na siłowni, zero supli, zero diety - często batoniki itp, wyglądaj bardzo dobrze, wiadomo, że nie mają 40cm w bicu, ale bf niziutki
- a tak w ogóle co do tej biblii, czy mitów, to ja bym dodał ilość białka w diecie, które wg mnie to max 2g/kg dla naturala i to licząc każde źródło, ale im mniejsza ilość białka, to żeby było 'lepszej' jakości - mięso, jaja.