ale sie nawpierdalalem pierogow
Wersja do druku
ale sie nawpierdalalem pierogow
przeciez mowilem ze ide na wigilie ;dd
baśka miała fajny biust
i robiła dobre ciasta, ale warto było, szamy takiej jakości, nie ma okazji wrzucić na codzień
pójdzie w syry
@Sura ;
jaki Ty masz kurwa staż? w 2011 to ja chodzilem zrobic parę pompek i przysiadow z hantlami (żeby nie obciążać krengosłupa) po treningu kosza xD
mąka kokosowa to jebane 10/10
w 2011 to ja sie zastanawiałem czy opłaca sie kupować focus cape czy zostać przy spirit cloaku na moim 21 magu
w 2011 roku zapierdalalem po 24h/tyg na hali
w 2k11 bylem skinny fat i latalem najebany po parku z nozem
p.s.
wtedy mialem dziewczyne
Ej oro leci pytanie ode mnie dość dziwne ale nie znam na nie odpowiedzi.
Załóżmy jecie ostatni posiłek o godzinie 22 i do 3-4 siedzicie ze znajomkami, katabolizm? Whateva? Jak się zabezpieczyć?
Wlasnie dziwne bo jak o 21-22 zjem sobie ten ostatni posilek czyli te 5 jajek to niewazne czy 24 czy 1 czy 4 w nocy to juz nie czuje glodu, nie wiem czy to psycha tak dziala, ze ostatni posilek zjedzony to nie chce wiecej, czy jak, wystarcza mi woda, colka zero, pepsi max czy cos i jest elegansio, czyli jak nie czuje glodu to nie musze nic jesc nie bedzie zle? to gitarka, bo myslalem, zeby sobie np bcaa brac ze soba tak 10g i popijac
Psycha zawsze na 1 miejscu a jak haha, chyba bede sobie robic tak ze zawsze bede miec mala buteleczke takiego szota 10g i jak minie 4h od ostatnio posilku to po prostu sobie strzele zeby mi na psyche siadlo i tyle, mysle ze dobre rozwiazanko.
Ogólnie powiem wam, ze przez ostatnie dwa tygodnie tak mi sie kurwa dol klaty poprawil w koncu, ze jak zakladajac obcisla koszulke z hma taki materiał mm rozciagliwy lekko, Ci co maja to wiedza to w koncu mam na dole podciecie klatki ahh zasługa wycisku na maszynie od dołu i butterfly'a jak nic
ja dzis jestem na takiej retencji ze mam oczy spuchniete nawet xD
kurwa juz sam nie wiem
w temacie tutaj siedze od 2010, wczesniej troche trenowalem juz w 2007 w liceum, przestalem na dwa lata i spowrotem od 2009. Przez te 6 lat bylo kilka przerw(najdluzsza 13 miesiecy), byl jeden powazniejszy cykl na towarze(tutaj osiagnalem szczyt formy). Teraz staram sie pogodzic prowadzenie firmy i wyjazdy, rodzine i treningi. Ide wciaz do przodu, ale poki nie wejde znowu na towar, to rewelacji nie bedzie.
Na to niestety potrzeba jednak czasu, którego mam mało.
noo, do stuwy bez omki nie podchoc, ja dzis robie sobie jeszcze delikatne luzy bo ciagle pod 38 goraczka, a jutro juz czeba sie wziac, dobrze ze jeszcze nie tne bo bym smutal ze taki grubas :D
w 2011 to ja nawet regularnie trenowalem.
jezeli dzisiaj mam wolne od salki/roweru/biegania a mam do przerzucenia lopata prawie 15ton opalu, mozna to uznac za maly trening ? :d
https://www.facebook.com/15601334808...type=2&theater
nie ustalem, ale wbita jest. przed zerwaniem acla mialem lepszy wyskok takze bedzie progres ;d
jasne ze tak jest. I dodam, czego nie podepre zadnymi badaniami, ze w jakis sposob latwiej im potem idzie na silowni, tak jak bylym sportowcom. Bo ogolnie aktywnosci fizyczna poprawia walory fizyczne.
Tak jak tutaj sie pojawiało 500x, mam wrażenie ze tutaj prawie wszyscy przesadnie komplikują sprawę. To gadanie o detalach planów treningowych, 15 g białka i tak dalej, no wiecie, ogolnie moim zdaniem (i tak, jest to zdanie hehehe suchoklatesa, 140 przysiad i 110 płaska i sie wymądrzasz iks de, ale tez w duzej mierze wynika z rozmów z ojcem-trójboistą i jego towarzystwem, tak, starej daty)
co jest wazne dla (prawie) kazdego:
- ile jesz
- czy jest to w miare czyste (ja rozumiem byczka, ale dla 90% z nas pierogi 2x w tyg to nie jest cheat meal)
- nie zapijać się wódą 3x w tygodniu
- obranie sobie celu treningowego (sila/sylwetka/sprawnosc) i trzymanie sie go
- systematycznosc (chemik)
- nie robienie sobie kurwa kontuzji jak ja-idiota (w ciagu ostatneigo pol roku nie moglem w sumie robic wl ~ msc- bark, martwego i siadow 5-plecy)
I ogólnie ja wiem ze to lubicie, ja tez np sobie gotuje i sie porozciągam w wolnych czasie, i w ogole ale nie dajcie z siebie robic idiotow jak karmowski i jego banda fanow bo hehe beka z kaszy jaglanej a potem ratunku zabraklo mi 8g białka wczoraj a w ogole w zeszlym tygodniu zjadlem paczke czipsów.
ja tam zre co sie da, troche jak smietnik, ale wyjebane, korzystam poki moge z tego zajebiscie szybkiego metabolizmu
za 5 lat zwolni i chuj bede wtedy sie martwil z liczeniem kalori
SKRACASZ SOBIE RZYCIE CHLOPIE
wrocilem ostatnio na silke bo cale wakacje tylko sw(ostatnio mniej intensywnie ale od pon znowu jazda, postaram sie dorzucic silke 2x w tyg ale zobaczymy w praktyce bo z regeneracja moze byc BAAARDZO CIEZKO ze wzgledu na specyfike sparingow np a bardziej ich skutkow) przez 3 miechy sila sporo spadla przede wszystkim z nog, ale dzisiaj juz wrocilem z podciaganiem: 40kgx2 nachwytem czas na reszte :)
ktos chetny na trening jutro w fitness worldzie na grabisznskiej we wro?
Torgi przenosił się ktoś z was z high bar na low bar?
ja sie nad thym zastanawialem ale jak lu xiaojun napierdala 270kg highbarem to stwierdzilem ze nie ma sensu
Lepiej Waszym zdaniem trzymać się jednego konkretnego planu i raz na jakiś czas zmiany, czy mieszać?
Osobiście ostatni raz zrobiłem dwa identyczne tygodnie pod rząd chyba z 4-5 miesięcy temu, a tak to zawsze trzymam się jako tako pewnej bazy i zmieniam poszczególne ćwiczenia- no może liczbę powtórzeń jako tako trzymam przez jakiś czas. A Wy jak?
No ja mam taką baze a pomniejsze ćwiczenia zmieniam w zależnie od chęci, siły.
Jakieś przepisy, żeby kalorie w miare czysto podbijać? Obecnie trzymam 4000kcal, 170-180b, 110-120t, reszta węgle. Chce podbić do 4200, dobić 90kg i redukcje potem. Zaczynałem z masą 77kg w marcu jakoś 2-3 miesiące pierwsza masa podbiłem do 80, potem w wakacje tyle samo było, od 2 miesięcy 5kg przybyło i troszkę już urosłem ;d brzuch oczywiscie lekko widać ale co zrobić, na redukcji się wytnie. wzrost 1,9m jakby kogoś to interesowało
czy w ogóle sie nie przejmować i wpierdzielać gówno bo i tak zrzucę xD
Najlepiej tłuszczami podbić sobie mięsem typu karkówka, łopatka wieprzowa łatwo wchodzi a nie zwiększasz objętości bardzo.
banany + mleko i jak sura pisze chałwa
wchodzi jak zloto kurwa
banany i mleko najlepszy gainer, polecam
banany wpiepszam po 3 dziennie, mleka pije ponad pół litra, chałwy nie cierpię :/
no to zostaje
http://1.bp.blogspot.com/-gdzatY36Wf...1600/2k4m8.jpg
wchodzi aż miło, można chrupać na sucho, albo najlepiej - z kawą lub kakao(do których można dodać masło, następne kcal z tłuszczy)
Ciastko około 45kcal. Sam korzystam z tego rozwiązania w pracy. Kawa z masłem + ciastka = jakieś 800kcal w pare minut. I do tego całkiem czysto.
Gdzie to kupie? I jak z ceną :D
https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net...c8&oe=56EFF6C3
45min po treningu bo inaczej przepada i anaboliczne zmienia sie w okno kataboliczne
a najlepiej od razu w szatni!!!
pamietajcie
ryz kurczak pokuta i ciasne rajty
nalesniki sa git czy nie git? dawno nie jadłem i nie wiem w sumie jak tutaj patrzycie na to, oczywka z jakims dzemorem bo sera nie mam. Dajcie info zywieniowe swiry
post Andaryela strone wczesniej
chyba ze wolisz ryz i kurczak+oliwa
@Byczek ;
No kurwa zaraziles mnie. 38*C here, samo z siebie bez pobocznych objawów poza ciągłym bekaniem i brakiem apetytu