Kolega ma dobry gen do klaty po drugie pewnie przed zrobieniem zdjęcia machnął 100 pompek albo i wiecej po trzecie może jest rolnikiem albo pracuje fizycznie?
Wersja do druku
Nie wiem czy było
http://www.biedronka.pl/pl/product,i...zki-miami-84-g
Wartość energetyczna w 100 g: 303,00 kcal
Białko w 100 g: 27,00 g
Węglowodany w 100 g: 2,30 g
Tłuszcz w 100 g: 21,00 g
genetyka to kurwa i kazdemu kto pierdoli o tym, ze to WYMOWKA DLA SLABEJ DIETY I TRENINGU, temu potezny chuj w dupe.
ja akurat nie moge narzekac, bo mam ladne proporcje, mam cun zrobiony pod napierdalanie ciezaramii gigantycznego chuja, tylko robienie miecha zajmuje mi 10x tyle czasu ile normalnemu czlowiekowi xD.
Cytuj:
genetyka to kurwa
Co Chemik to śmieszek ;dCytuj:
zajmuje mi 10x tyle czasu
Mi tam sie podoba fajna przekaska
ja już bym wolał kupić sobie kostke sera żółtego po 20zł/kg i poświęcić minutę na pokrojenie w paski na przekąskę niż kupować te paluszki za 60zł/kg, które pewnie jakoś są jeszcze przetwarzane termicznie
Takie dobre posty a mnie nie bylo :/
Co do przekrzywien tez mam cos niedojebane. Lewa strona akurat jest nizej, ale np w cwiczeniach bardziej przeszkadza ni prawa strona. Najbardziej dziwnie jest przy wiosle hantlami, wtedy lewa co ciekawe wchodzi idealnie, a prawa wcale, nawet nie czuje czy cwicze czy tylko sobie macham. Przy wl tak samo i przy ppdciaganiu, prawa strona gejowo, ale wizualnie lewa jeat opuszczona.
Co do mycia sie i pindola. Mi raz stanal tak delikatnie ale sie opanowalem, nie bylo widac hehe. Wtedy to jeszcze bylem dzik jurny i pompa szla wszedzie xd
Ja jak juz sie spoce to myje sie w domu. Wychodze, wsiadam do auta i na legalu u siebie sie myje. Jak juz gdzies na basenie czy cos to tez w gaciach. Co ciekawe w pure w poznaniu z golym pindolem lazili po szatni, tam gdzie szafki, nie w lazience. Nie ogarnialem tego xd
o co chodzi z tymi paluszkami serowymi XD
ja tam sie tylko wstydze tego ze moj pindol jest zydowski i beda chcieli mnie calowac po rękach i sygnecie a to glupio tak na golasa w lazience jak facet facetowi caluje rece...
Ja tez mimo ze pedal, to wkurwiaja mnie osoby z odkrytym pindolem na silce. Sam owszem, zdejmuje gacie w szatni i ide pod prysznic, ale okryje sie tym jebanym recznikiem. A w teorii nie powinienem sie wstydzic, bo mam tzw. konski zwis(okazale wyglada bez erekcji, ale jakos duzo nie rosnie podczas erekcji).
Jeszcze pamietam jak wczoraj sytuacje - ranek, pusta szatnia, to zdejmuje gacie i nie zakrywam cojones. Nagle wchodzi sprzataczka, patrzy, po czym zaczyna zapierdalac z mopem.
i nie byla ladna :/ typowe grube grażyńsko
o jakim sukcesie mówi michau? przecież nie może być kulturysto
Ostatnio stezenie Karmowskiego w tym temacie przekroczylo 9000%...
Ciekawe od czego to zależy, mój pindol robi się prawie 2x dłuższy i szerszy podczas erekcji ale podczas odpoczynku nie wygląda jakoś nadzwyczajnie, i potem w szatni pomyśli sobie taki jeden z drugim,że ma większą kuskę a moja po prostu sobie odpoczywa XD dlatego unikam latania z wacławem na wierzchu,w miejscach gdzie nie ma jakichś ładnych loszek
BTW. jak mogą Ci się podobać faceci?;/ Ja mam chyba jakąś facetofobie bo ni chuja nie dałbym rady pomyśleć o innym gościu w sposób związany z seksem, po prostu mnie brzydzą, te kurwa obrzydliwe ryje, niczym małpy.
czytalem w komciach na yt ze jak karmo przychodzi na swoja silke to bierze każdy sprzęt jaki mu jest potrzebny nie wazne czy ktoś go uzywa takze to ze sie nie wita to pewnie norma
moj dzony bez erekcji tez nie grzeszy rozmiarami ;/
Szczerze? Gdybym spotkał Karkołomnego to pewne nie zwrócił bym na niego uwagi nawet. Tylko zwinął pierwszą wolną sztangę i uciekł do strefy Cross ;d
karmazynowskiemu*
Co do kąpania sie po treningu : dzis spotkalem mjego wykladowce w szatni. Mlody chlopak, włoch, taki 8/10. Z 3 minuty gadal z kolega wycierając sie na odsloniętym dongu. Przynajmniej moglem obczaić.
Ja tam lubie pochodzic z golym benizem a nie jest on jakis duzy a jak wisi to nawet raczej niewielki. Ale bawią mnie ci którzy sie mecza przebierajac pod recznikami.
Pozdro sportowe swiry
Michał Kabanoski
Za chuja bym nie oddal sprzetu Karkonowskiemu tylko dlatego, ze jest Karmazynowskim. Wyzwalbym go na pojedynek, kto wiecej doczepi do podciagania i cos czuje, ze bym wygral.
kiedy masz debiuty Byczek
mialy byc w 2013 i ni ma ;/
beda jak sie przygotuje, teraz jade ogladac
@sura
taa 2013 przeciez ja wtedy wygladlaem jak gowno
Wlasciwie jakbys sie wtedy wycial, to do 90kg bys cisnal. IMO
Cos czuje, ze Tiwi szybciej zredukuje, niz Byczek zadebiutuje :/
a czekam na to z chujem w lapie, wszak torga na debiutach jeszcze nie bylo
Ja sie zastanawiam, na czym lecial Ramy, ze w 3 lata jest pro bb
watpie by to byl turbojet
jedziemy na debiut byczka z wypierdoloną wywerną 2x3 jako flaga i będziemy rozsiewać plotki O TYM TUTAJ SŁYSZAŁEM ŻE UCZYŁ SIĘ NA TORG.PL, PODOBNO MAJĄ TAM SUPER METODY TRENINGOWE
czy ten dział nie jest najlepszy na całym forum?
idę na treningo bo dzisiaj do 16 tylko otwarte ;s
chuj wie co bedzie,jak juz zaczne sie przygotowywac wtedy bedziemy gdybac szczerze mowiac powiedzialem sobie ze jak nie wystartuje w 2016 na marzec to nie wystartuje juz nigdy, chociaz ostatnio znajoma co startowala na MP (jej debiut) mowila ze zamiast na debiuty lepiej jakbym sobie wyskoczyl gdzies lokalnie oswoil sie itp i sam juz nei wiem. wiadomo debiut prestizowa impreza, przy wysokim miejscu lapiesz sponsorow praktycznie z miejsca
I po co ja ćwiczę teraz?;/ Może za kilka lat wystarczy wziąć jakiś wypasiony bloker miostatyny i w rok 20kg mięśnia :|
@chemik ;
weź to zmontuj w piwnicy , pluton i haxigi będą testować
kulturystyka jest trochę chujowym sportem
ts tez traca chujem z calym sprzętem wspomagajacym. kamizelki na plaska czy cus
co sądzicie?
nigdy nie trenowalem w sprzecie wiec sie nie wypowiadam. chociaz dla mnie to nieuczciwe tak oszukiwac XDDD
no w sumie, to jest dobry pomysł, na takich mniejszych imprezach sie oswoic z tym wszystkim, nabrać doświadczenia, które ma znaczenie, a później na debiutach łatwiej będziesz miał, nawet jakbyś na te inne imprezy miał w takiej sobie formie jeździć, to wg mnie warto ;d
zesralemsie oraz
nei mialby rozkurwionych bebechow przy duzych dawkach insy i gh? w sensie nawet w tak krotkim czasie i duzych dawkach? rich kiedys mowil w jakims filmiku, ze brzuch mu zaczelo wypierdalac bardzo szybko przy konkretniejszych ilosciach, a ramy ma talie jak baletnica.
a z miostatyna nie wiem. tera ciezko okreslic, czy ktos to testowo wpierdala, bo nie bardzo wiadomo, jak wyglada po takich sztuczkach sylwetka. moze faktycznie jak u araba, ale nie mozna miec pewnosci.
ts w tym calym sprzecie to jest dla mnie smrod jak chuj. pas, magnezja, bandaze na kolanka, amoniak przed liftem i kurwa koniec.
ts?
a właśnie odnośnie amoniaku - ktos uzywal ?
trojboj
patrz na phila, tez ladna talie ma a nie wierze, ze nie leci ten zestaw. kwestia genow imo (znowu ta genetyka)
co do tych lokalnych zawodow jako debiutant mozna wystartowac tylko raz. nie wiem jak to dokladnie jest i czy czasem jak wyskoczysz gdzies lokalnie to potem mozesz na debiutach
przypadkowe zaciagniecie sie stezonym nie robilo ze mnie animala. mialem po prostu wrazenie, ze zaraz mi rozerwie pluca i siknie mi krew z nosa, gardla, oczu i dupy. chociaz to moglo wynikac z tego, ze zawsze chodzilem wkurwiony po tamtym laboratoriumie i jebalo zgnilymi jajami xD.
xD
5 tygodni left u mnie i definitywny koniec 8]
http://puu.sh/fABAZ/25978eaf15.jpg
michal przegina pale, tym razem przyglada sie jak cwiczysz :|
Torgi, aktualnie jade na pp Chemika i było spoko w chuj, ale ostatnio chodze dodatkowo na treningi dwuboju 2 razy w tygodniu, na którym robimy między innymi: przysiady, ohs, fronty, mc rwaniowym chwytem i mc z takim jakby szrugsem na końcu. I problem tkwi w tym, że nie wiem co z treningiem legs&abs, bo push/pulla jestem w stanie robić bez większych problemów, ale jak wypadają mi przysiady 3 raz w tygodniu to nie ma chuja żebym je dobrze zrobił i w miare progresował. Co myślicie, ja ogólnie byłbym skłonny zrezygnować z dnia legs/abs, skoro przysiady i tak będą robione 2 razy w tygodniu, ale szkoda mi troche tego klasycznego mc :/
jezeli dobrze rozumiem, to chcialbys klasyk martwy przypilowac. jak tak to nie ma nic prostszego:
martwy rampa/x1
dzien dobry 4x6-8
wznosy 4x upadek x lekkie podkreslam lekkie wykroki 4x8-10
no nie do końca XD chodzi o to że nie mam za bardzo gdzie tego treningu wpechnąć, tak żeby nic sobię nie rozjebać/progresować z ciężarem
aktualnie mój tydzień wygląda tak:
pon:push
wt: dwubój z priorytetem na rwanie(przysiady ze sztango z tyłu,ohs, skok przez płotki)
śr:pull
czwartek:wolne
piątek:dwubój z priorytetem na podrzut(przysiady ze sztango z przodu)
sobota: i tutaj dzisiaj właśnie próbowałem te nogi zrobić normalnie tak jak zawsze, ale skończyło się na tym że 85 kg spierdoliło mi się przez głowe na ziemie XD, a martwy też średnio mi szedł
myślałem czy może czwartku jakoś nie zagospodarować, ale średnio widzę martwy po pullu :/
ten caly magazynowski promuje zdrowy sport a ma glowe jak orzech, wyjebany bebech i upierdoloną klatke gdzie tu kurwa zdrowie