raz mnie bolala pachwina przy siadach, ale to za mocna rotacje kolanami w przeciwna strone robilem i przestalo po czech dniach :X
ja tu najwiekszy guwnix w temacie od siadow, wiec nie bierz tego do serca ;/
Wersja do druku
raz mnie bolala pachwina przy siadach, ale to za mocna rotacje kolanami w przeciwna strone robilem i przestalo po czech dniach :X
ja tu najwiekszy guwnix w temacie od siadow, wiec nie bierz tego do serca ;/
Przy rozciąganiu mięśnia dochodzi do większej ilości mikrourazów niż przy napinaniu stąd częściej boli po rozpiętkach niż wyciskaniach.
@Xat ; kiedys chciałem przypierdolić w piłkę nie będąc rozgrzanym i tez mi coś strzeliło tylko, że napierdalało parę dni. Na poczatku kariery siłownianej to samo miałem. Protip: rozciąganie. Najlepsze możliwe to, to:
http://www.dietunio.pl/wp-content/up...2/pachwiny.jpg
ręcoma dociskasz nogi i starasz się kolanami dotknąć podłogi. Parę intensywnych sesji (mocno, ale krótko!!!) i wszystko wróci do normy :)
@shanarin ; sprawdź profil uzyszkodnika i odpisz na pw
@shanarin ;
ile koksów tyle opinii, a prawda jest taka, że i na swoim, i na moim, i na <tu_wstaw_nick_użytkownika> planie urośniesz jak nie będziesz się opierdalał.
Trening masz mieć taki, że czujesz, że jest ok i wychodzisz zadowolony. Ja jedynie bym wyjebał skos hantle zaraz po skosie sztangą, bo na chuj, ale ok.
Jak tak ci się dobrze ćwiczy i widzisz efekty to ćwicz tak dalej, bo prawda jest taka, że nikt ci nie poda recepty odpowiedniej dla twojego organizmu.
mam 4 paki Stanabolu oral niepotrzebne jakby ktoś coś
lotniskowiec Byk1991 gotowy do cumowania
http://i62.tinypic.com/jb4mtg.jpg
wracajac do planów to ten który wrzucał wukong jakieś 2 miesiące temu to dla mnie jebane 10/10, zawsze jechalem jakimis guwnosplitami i stalem w miejscu a teraz skok sily niesamowity + wizualnie poprawilem sie w chuj, klata rosnie przy jednym cwiczeniu lepiej niz przy takim przeladowanym splicie u mnie, polecam ten styl trenowania
jak trenowałem futbol amerykański to mieliśmy w spodenki wszyte z przodu uda takie twarde pianki zupełnie jak Ty xd
a cóż to za plan @Pingwinq ;
fbw A:
Martwy rampa
Drążek
Dipsy
OHP
+ 1 ćw bic/tric
fbw B:
Siady rampa
Wiosła
WL
OHP
+ 1 ćw bic/tric
pierwsze cwiczenia w rampach na 2-3 ruchy, pozostale robie 5x5 albo 3x8 na zmiane co trening i jest git
Po 4-5 miesiacach rocznego planu thiba(troche zmodyfikowanego) znowu szukam czegos ciekawego ale za chuja nic nie moge ogarnac.
Teraz zaczalem pusz/pula z podzialem sila/powtorzenia na wzor phul, zobaczymy co z tego bedzie.
Jesli ktos mialby cos ciekawego to chetnie rzuce okiem.
cheacik pizzurka (myślę nad średnią, full wypas, 2x ser, szynki, kurczak, choriso i inne bajery + 0,5l lodów będzie wporzo czy jedną z tych rzeczy pochłonąć :D ?
jak masz ochoty na obie rzeczy to zezryj obie.
ej mam problem
mocne wahania nastroju i do tego mega agresywnosc chociaz wiem ze nikomu nic nie zrobie to czasem mam takie mysli zeby komus mocno przypier....
wy sie ze mnie nabijacie a ja serio mam problem ktory mi zagraza
to idz kurwa do lekarza, twardzielu.
kazdy normalny chlop ma ochote komus zajebac, tylko tego nie robi, bo ma instynkt samozachowawczy. typy boja sie o tym mowic, zeby nie wyjsc na pierdolnietych. to troche jak z ankietami o waleniu konia. pozniej wychodzi na to, ze tylko 7% polskich mezczyzn sie masturbuje.
ja sie nie masturbuje juz 4 miesiac i co
ja bym bil kazdego gdyby nie to, ze mieszkam w krakowie, a tutaj dzielnicowy smieszek hehe opowiada z duma jak zawija 16 latkow z maczetom, wiec ja sie stracham, ze umre od ostrza :(:(:(
wracajac do dojrzalych rozmow, to ojebalem dzis 200g wegli niecale, bo jeszcze mam makaron z miechem w pojemniku na wieczor i kurwa dupe tak mi rozsadza, ze musze uciekac na korytarz, bo sie boje, ze ktos mi w zlym momencie na recepcje wejdzie i sie bedzie zle patrzyl :// ale odur mega, nie polecam
200 węgli to ja pochłaniam na drugie śniadanie...
wait może dlatego jestem koksem spaślakiem xDDDDDDDDD
678g tutaj here a jeszcze dwa posiłki XD
no to jestes normalny
ja jestem mocno agresywny i uzywam przemocy wsrod ludzi codziennie
zajebiscie latwo mnie wkurwic a matka potrafi mnie tak doprowadzic do kurwicy jak nikt inny ona czasem jak nie zamknie mordy to musze rozjebac jakis talerz o sciane albo pierdolnac drzwiami az tynk spadnie
to sie nazywa dopiero agresja
kurwa zjadłem rano 10mg yohy i 200mg kofy i przed treningiem 350mg kofy i 10mg yohy i czuje się naćpany, nie wiem jak to nazwać, coś jak podniecony/niespokojny(?)a muszę się uczyć na jutro XD
https://i.imgur.com/lzj8cr0.jpg?1
#SZCZECIN
Załącznik 327971
;3333
eee też chce takie coś kokosowe :D
co robisz z tymi truskawkami rozciapcianymi?
Właśnie to jest jedno z gorszych, ale że było w promocji a ja polak cebulak to heh ;d
Połowę ojebałem takie mrożone, a druga pójdzie po wieczornym treningu do sheja z banan, jogurt, mleko ;d
Pewnie niesłodkie, cierpkie i okropne, ale i tak chce bo kokosowe, a ja ubóstwiam wszystko co kokosowe, pewnie w Piotrze i Pawle będzie, coś jak Aloe king ta?
Lepiej robić rampę w niskim zakresie 3-4 serii i zaczynac na dużym cięzarze czy zaczynac na srednim 5-6 serii czy zaczynac od malutkiego i 8 serii?
Aver, tego sheja to ci zazdroszcze... Chyba jeszcze na sobotni cheat meal kupie sobie Mango coś czuję he
ale woda kokosowa nie ma w smaku nic z kokosa. to jest pierdolec. myslisz se 'o kokosowe, dobre bedzie' a tu chuja, paskudztwo xD.
Z kokosowych napojów tego typu ten jest najgorszy...
Skład: woda mineralna, nata de coco (chuj wie co to ale 8%), cukier trzcinowy (8%), sok kokosowy (4%), armoat, regulatory kwas, mleczan wapnia, cytrynian sodu, was cytrynowy przeciwutleniacze
Moja przyjaciółka powiedziała właśnie że trochę spermą zalatuje ;d
http://www.plant-punch.pl/blog/woda-kokosowa-izotonik/#
Te lepsze
to uczucie gdy wy podnosicie 220kg na skosie a ja cwicze teres major i miesien zębaty przedni
pomylka
https://www.facebook.com/video.php?v=724375737600013
a wy dalej jakies chujowe squaty i mc
0;37 tego musze chyba sprobowac xDDD
takie stare, że Jan Łuka sam to linkował na torgu za młodu
toz to typowe przedawkowanie,
normalna ilosc kofeiny to 500mg w dt i 10mg johy na poczatek, a pan kolega troszke przykurwil ponad widelki, gdzie obstawiam, ze tolerancja sie dopiero wyrabia na takie specyfiki.
typowy zjazd, czesto tak miewam, jak ciagne np 4 treningi z rzedu i codziennie wchodzi 500mg + przedtreningowka, ale nie umrzesz, spoczi. za 2 dni johe zaczynam :3
uwielbiam typa z 1:55, ale zly podklad do tego tu jest
Taka rozkmina mnie naszła.
Skoro panuje tutaj przekonanie że dużo żelaza i odpowiednia dieta daje niesamowite efekty i nie trzeba nawet supli kupować, to po co niektórzy są bombowcami? Czy to nie hipokryzja? A może droga na skróty? Po co sięgaliście po bombę?
ja jestem na bombie bo lubie, zajmij sie soba co
a zacząłem bo po prostu byłem ciekaw
(o ile moje dziecinne dawki można nazwac bomba xdd)
napewno nikt na towarze ci nie powie, że bez bomby by osiągnął taki rezultat jak z nia