a czy jestes pewien, ze to zapierdalal fat, a nie woda? xd
Wersja do druku
Przemo jak Ty jesz teraz i jakie makro? cwiczysz dalej typowo silowo?
jakies strony z artykułami do poczytania ?
Pochlastam sie, co pare treningow mam jakas "kontuzje", strasznie to irytujace, pol biedy ze odpada trening ale bolesne jednak w funkcjonowaniu
Znacie jakas fajna masc ktora szybko pomaga na naderwany miesien? Tak w 1-2 dni :3
Jak się ćwiczy z dętką?
Kurde, w sumie to nie. Tzn widzialam jakis film sakera, to tak jak on nie, zaczynam tylko od malych ciezarow, a przed nimi czasami koleczka rekami czy nogami, myslalam ze skoro male ciezary biore to nie musze ;/ (kolezanka w ogole sie nigdy nie rozgrzewala i zadnych boli stad nie skojarzylam)
mam pytanko
mam ziomeczka 17lat 83 kg ok 16% bf, silka 3x w tygodniu, 2-3 treningi w kosza
jesli celem jest 8-10%bf w 2 miechy to lepiej vlcd czy if na 2.2k kcal?
matiusz, siedzisz, tu już tak długo, że nie powinieneś zadawać takich pytań...
skąd my mamy wiedzieć...
jak lezycie na brzuchu to jest wam obojetne w ktora strone jest skierowana glowa?
musze miec glowe przekrecona w prawo, bo jest mi wygodniej i mam jakby wieksza mobilnosc niz w druga strone. czy to te slynne wady kregoslupa?
ja jak mam w lewo to nie zasne
To pewnie przez to że matka Cię karmiła z jednego cycka ale mogę się mylić :d
napisalbym wiecej: krzywizna blony plodowej mogla to spowodowac.
a niedojebanie mózgowe nie ma nic wspólnego z tym?
ja zasypiam tak samo z głową na lewo jak i w prawo chociaż ogólnie kiepsko mi się zasypia na brzuchu, ucisk na serce itd... (podobno średnio to "zdrowe"?)
edit : zmotałem do domu rowerek spinningowy, waży tyle, że cholernie ciężko samemu go przestawić xd właśnie jestem po pierwszej jeździe na takim średnim oporze, poleciałem 45min i jak schodziłem to prawie się wypierdoliłem na własnym pocie pod rowerkiem... chyba porobię 3-4x w tygodniu 2x dziennie aero i 3-4x w tygodniu 1x dziennie hiit (siłownia aktualnie off, zapisze się gdzieś od lipca po przeprowadzce do poznania - ktoś zna jakąś mordownie najlepiej z rackiem na Ratajach?)
http://sklep.kfd.pl/bsn-evotest-291g...fdc174c52936b7
moze ktos chce sie pobawic
@wootang ;
nadal kolego jesteś pewien, że to mało mięsa i dlatego brzucha nie widać?
http://i10.photobucket.com/albums/a1...pse541e4a6.jpg
Bo mi się jednak wydaje, że wiem co mówię.... niestety :(
lol to ja jestem w chuj suchszy XD
no to proszę mi tu nie pierdolić xD
Pozdro hyperlean
Pozdro VLCD
Pozdro HIIT
Pozdro LowCarb
jebcie się bo nie działacie
a czy Twoj hiit nie trwa czasami 3 min? ;d
stary, ja mam 5 lat stazu, to ze czesto na forumie pytam o sprawy biologiczno chemiczne nie znaczy ze sie nie znam ; d
3 min to chuj nie hiit
co ci poradzę, że więcej niż 5 minut nie ogarnę? Po tych 3 to mam wczorajszy obiad w gardle i ledwo do domu wrócić mogę bo mam wrażenie że na zawał tam zejde. Serce wali i oddech ledwo idzie złapać. Ale fakt, to jest chuj xD
to ze jestes zmeczony i zle sie czujesz jeszcze nic nie znaczy, lol ; dd
ja juz dawno sie przekonalem ze hiit nie jest dla mnie i tne sie z powodzeniem na aerobach juz od 2 lat
damn, ja zalany na 86kg przy 174cm nie mam nawet połowy takiej opony XD
haxi a co dokładnie robiłeś na tym vlcd? treningi siłowe + hiity? jakie tam posiłki jadłeś, jakie makrosy? jak się odżywiałeś i ćwiczyłeś przed vlcd? może masz jakąś ultranadprodukcję kortyzolu XDD próbowałeś jakiś supli z joszką?
imo to to zdjęcie jest cholernie "niekorzystne", sami zobaczcie na sobie jak siedzicie na fotelu i odsłonicie koszulke to fat na brzuchu widać sto razy mocniej niż na stojąco ;d
Do tego jeszcze paskiem dociśnięte :dd.
btw znam Twój ból, w zeszłe wakacje biegałem aż schudłem do takiego poziomu, że wyglądałem jak anorektyk a tłuszcz na brzuchu dalej siedział, pogodziłem się z tym i wiem, że wpierw muszę nabrać masy mięśniowej a później się dociąć + minus, że żeby mieć ostre rysy twarzy to musiałbym mieć łapy jak patyki tzn tak nisko zjechać z tłuszczem :c. Tymczasem nie mogę dorwać karnetu na gumtree za 80 zł a czas ucieka
Ketonal to srodek przeciwbólowy (swoja droga ciężki dla zoladka, latwo sie nabawić tym gownem wrzodów no i jest to jeden z mocniejszych dostępnych na rynku ) wiec nie wiem co to za rada polecać komus chwilowe pozbycie sie bolu zamiast znaleźć przyczyne i odpowiednio się zrehabilitowac. Bol to sygnal ze cos jest nie tak, jaki sens wg ciebie ma branie ketonalu i cwiczenie na tym jakby nigdy nic ? Przez takie cos mozna sobie tylko zaszkodzić.
JA PIERDOLE HAXI CO Z CIEBIE ZA ANIMAL WYRÓSŁ
jesteś przechujem, zalałeś się na 100g ryżu/ed?
nie wiem, z jednej strony trzeba brać poprawkę na to co robisz, bo co chwile jakaś magia, narzekanie, kłamstwa
z drugiej powinieneś gubićto, załóż własny topic, rozpisz DOKŁADNIE michę, treningi, te Twoje "biedne" hiity, btw. hiity na vlcd? słaby pomysl, handluj z tym
#edit
trzymaj haxie,może się przydać na twojo docinke
http://i1.wp.com/bayesianbodybuildin...size=583%2C439
No do 10 czerwca siłownia normalnie + hiit albo bieganko albo rower, potem sesja to trochę no time
Posiłki to głównie jajca, kurczak czasami tylko kilka ziemniaczków. Makrosy to tak w granicy 80 - 90 g B i T do 50g WW. Kcal 800 - 1000.
Przed jadłem jak mastodon wszystko co spotkałm na swojej drodze, masz opisy w dzienniczku też. Przed vlcd ćwiczyłem tak jak teraz tylko inne ćwiczonka.
O tym kortyzolu to już też myślałem, ale lekarz mnie wyśmiał i się patrzył jakbym do niego po chińsku mówił. Poza fatem to ja ciągle zmęczony jestem i senny, czy śpię 5 czy 12h ciągle mogę spać, po zjedzeniu czegoś w bani mi się kręci i z "rajcowaniem się" też się robi już nieciekawie :/
Maciek jest taki sam jak stoję, w całej dłoni mi się mieści jak go chwycę, wyżej też nie lepiej. Zrobię foto później.
dzięki, tego nie znałem. Kortyzol tak bardzo możliwa sprawa
haxigi kup sobie suba i niech twoje problemy sie skończą.
a tak na serio to wytnij się porzadnie do stanu idealnego (nie mów, że się nie da), a potem zacznij się slow bulkingiem interesować, bo sam widzisz, że ostra masówka na ciebie nie działa.
A jeśli jest to faktycznie kortyzol to robisz sobie błędne koło, bo wyglądasz od kortyzulu jak gówno więc czujesz się jak gówno (wybacz kolokwializm) więc masz więcej kortyzolu więc nadal wyglądasz jak gówno.
Haxi moja propozycja
jak wspólnie wywnioskowaliśmy :D winowajcą może być "ten słynny" kortyzol
z pewnością nie zbijesz go ani vlcd ani treningami mniej lub bardziej intensywnymi, bodźcując w ten sposób swoje ciało możesz go tylko podbić. dodaj do tego sesję i stękaj przez całe wakacje że jesteś gruby.
jako że z kortyzolem trochę walczyłem (badanie na własną rękę za ~40 zł wykazało że miałem jakoś 15%~ ponad normę), kilka wskazówek co działa u mnie:
- na redukcję nie vlcd, nie low carb - musisz zbić kortyzol a zbija go wyrzut demonizowanej insuliny; sam srałem ogniem czytając o tym jak nasila ona odkładanie tk. tłuszczowej; tymczasem będąc na permanentnym deficycie kalorycznym nic nie ma prawa Ci się odłożyć; inne profity to lepsze samopoczucie, nabicie. jest to nasz najlepszy antykatabolik i bardziej uważałbym na insę masując, aktualnie wciągam więcej WW (3-4g~/kg m.c.) na redukcji niż masując ;) do tego białko w zakresie 2-2,5g/kg i reszta tłuszcze (zwierzęce na propsie)
- treningi krótkie i w miarę intensywne, siłowy 3x tyg. 40-60~ min. (propsuję frankie ny's push pull legs), do tego 2-3x tyg. hiit/hiit+cardio (do 30 min. całość); nie wytaczaj od razu najcięższych dział tylko dokładaj sukcesywnie
- suplementacja must have ~1g vit. C ed + magnez, jak hajs się zgadza to dorzuć omega 3, vit. D (2 w 1 np. tran mollers), adaptogeny (np. rhodiola) + ew. suplementacja wyrównawcza
- spalacz proponuję zostawić na później lub ostatni szlif bo na razie nie nadajesz się do żadnego spalacza i na chwilę obecną to strata kasy, zdrowia + wkurwianie organizmu
jak mi się coś przypomni to dopiszę, mam nadzieję że coś z tego wyniesiesz. pzdr
z ciekawości jebnę też sobie badanie na kortyzol, ale dopiero za tydzień (licząc od jutra) :/
różnie, z reguły jako trzon lecą 2 worki ryżu/ kluski do suchego cyca, niegdyś po tym zestawie mogłem iść od razu spać a teraz dobrze toleruję, zapycha, nabija i nie powoduje uczucia głodu po 2 godzinach co jest najgorsze na redukcji
na śniadanie ed 50 g hopków z 0,5l mleka-smakuje i zaspokaja chęć na coś słodkiego; nie jem owsianych bo mi nie smakują i sram po nich dalej niż widzę (za dużo błonnika jak dla mnie)
raz na tydzień~ wjeżdża mac, na co dzień sporo owoców, mocno ratują mnie batony takie jak olimp matrix/ fa procore i cola zero
w zeszłym roku zajarany low carbem redukowałem na węglach rzędu 100-150g ed więc mam porównanie; redukcja była nieudana, samopoczucie do dupy, siłowo też poleciało a teraz nic a nic :)
możesz, chodź ja bym te 4 dychy przeznaczył na Twoim miejscu na jedzenie przyjmując że jest on wysoko jak u wielu osób w dzisiejszych czasach ;d
przecież haxi tak wygląda, to po prostu takie złudzenie
http://www.pakerzy.org/demot/1034753...05112868_n.jpg