jebnij se kanapeczki z kurczakiem albo buły z kurom i jakimis dodatkami ifym i tyle
Wersja do druku
jebnij se kanapeczki z kurczakiem albo buły z kurom i jakimis dodatkami ifym i tyle
w sumie czemu nie xD Ale jak to widzisz byczek? Daj jakieś szczegóły współpracy :D
w chlebie ma byc jak najmniej dziwnych rzeczy i ma byc jak najmniej bialka.
no żytni razowy najlepiej bez pszenicy, ale tak to sie nie spinaj jak masz takie podejście. Lajtowo wdrażaj się w ten tryb jedzenia bo potem bedziesz popadał w skrajnosci. Zrobienie kurczaka to: Wyciągasz z opakowania, przyprawiasz wkładasz w naczyniu żaroodpornym do piekarnika 200stopni 40minut wracasz i masz. W tym czasie możesz ogarniać się normalnie rano, a co za problem do bułki wrzucić po pare kawałków kurczaka dorzucić do tego jakiś ser i tyle szczególnie jak mówisz że to 1-2 posiłki?
Pierwsza lepsza grahamka i tyle a reszte posilków mozesz jesc normalnie. Domyślam się że zaczynasz więc i tak jakiś olbrzymich kalorii nie bd miał więc taki posiłek starczy.
Ile h masz zmiany w tej kopalni
W sumie to mam kurewski wydatek energetyczny jakby nie patrzeć.. a jakby po prostu dorzucić do tego jakiś chleb z szyną w robocie, a na sniadanie jajca + owsiane, a po robocie nadgonie to co mialbym do zjedzenia tez w robocie? Po prostu dorzuce "pare" kcal, w miare zdrowych ale tak typowo by to nie było pod diete, bo nie wyobrazam se robic kuraka czy latac z nim po kopalni, chociaz to pewnie tez kwestia przyzwyczajenia.. :p
Edit# Wyjezdzam z chaupy 4.20-30, zalezy kto autem jedzie, 6-6.15 tak zjazd, koło 13.30 wyjazd, przed 15/o 15 jestem w domu :p
robota w kopalni to spokojnie sobie 1-1,5k kcal dolicz do bilansu, rano moze zamiast tych owisanych jebnij boczek i jaja a pracy do posilkow dojadaj suszone owoce/jakies tluszcze dla podbicia kcal
Ja chciałem tylko zapytać, bo jakiś nieobyty jestem. Czy ty naprawdę nawalasz kilofem jak w jakimś gothicu? Nie umiem sobie wyobrazić tego mając w głowie dzisiejsze technologie.
Siła mi zaczyna spadać na tej redukcji smutno mi z tego powodu : (( olać czy starać się za wszelką cenę utrzymywać te ciężary (zmniejszona ilość powtórzen?)
w granicach rozsadku walczyc o utrzymanie/mozliwie najmniejsze spadki
wpierdalam wlasnie kuraka z ryzem i brokułami i jest spoko heh
wpierdalam tosta z twarogiem i serem i keczupem
Nesquiki wjechały bo nie chciało mi się owsianki :o
ale pls zmien awatar ;;/