Akurat problem z podciąganiem to bardziej kwestia łopatek a nie słabych mięśni.
Tutaj masz rozwiązanie, pozdro.
http://www.youtube.com/watch?v=swkOeoEcKW0
Wersja do druku
Akurat problem z podciąganiem to bardziej kwestia łopatek a nie słabych mięśni.
Tutaj masz rozwiązanie, pozdro.
http://www.youtube.com/watch?v=swkOeoEcKW0
ja terazm mam klasyki tj.: wanilia i czekolada. oba smaczne, nie takie slodkie, perfekcyjnie smakuja z zimnym mlekiem. wanilia przypomina mi smakiem te takie mleka waniliowe w kartonikach tylko wlasnie mniej slodkie ;d
@
podbijanie powtorzen w podciaganiu to na prawde ciezka sprawa. u mnie zalezy od dnia, kiedys bylo 13-15 z miecha temu ok 18 a dzisiaj 22 :D jak bym poszedl za 2 dni to pewnie z 18 bym znowu zrobil dlatego dla mnie najlepszym rozwiazaniem po dojsciu do tych 15 powtorzen jest stopniowe dorzucanie zelastwa, bo wtedy jakos te moje wyniki sa bardziej wymierne
migdałowo-waniliowa bardzo dobre
pachnie bardzo fajnie migdałami
smak tez bardzo przyjemny :P
ogolem kurwa to bialko z kfd otrzymuje zloty medal za najlepsze i najtansze bialko ever ;d
podciaganie najgorsze gowno
probuje to robic tylko dlatego ze ufam chemikowi
dipsow nie dalem rady robic na poczatku ale juz normlanie zaczynam robic i jest progres
a podciaganie gowno nic nie idzie, jak na poczatku tak teraz po 3 tyg nie dam rady nic zrobic na drazku xD
wczoraj tych negatywow probowalem to nawet nie dalem rady sie utrzymac po doskoczeniu do drazka i spadalem odrazu o polowe conajmniej
W sumie podciąganie niezbyt lubie, ale robię, bo plecy fajnie się robią. Za to dipsy - najlepsze co może być.
na podciaganie tylko negatywy z mojego doswiadczenia, wszelkie maszyny, gumy i inne duperele tylko pierdola sytuacje
Ja w sumie koledze poleciłem negatywy, który od zawsze nie potrafił robić podciągania z pełnego zwisu. Żadne inne rzeczy mu nie pomagały. Zobaczymy czy progress będzie. Ja po paru miesięcznej przerwy rampe w dipsach zakończyłem na 17.5kg. Wcześniej na 22.5kg kończyłem, więc nie duży spadek ;p
ja ostatnio lece systemem który znalazlem na podciaganie i idzie progress polega na czyms takim (oczywiscie trzeba umiec sie podciagnac te 10 razy chociaz)
1- 4/4/5/4/4 max
2-4/4/6/4/5/max
3-5/5/6/5/5 max
4-5/5/7/5/6/ max
i coraz wyzej i wyzej, jestem na etapie nr 3 teraz daje rade zrobic 5/5/6 i potem juz roznie jak dajemy rade zrobic caly zakres + max to lecimy poziom dalej
dipsy <3 best shit eva
nie robilem z 2 miechy dipsow na nowej silce bo nie bylo poreczy xD
po 2 miesiacach troche spadek w tym cwiczonku, ale bez tragedi
ogolem ja do dipsow nie podwieszam nic, staram sie pomalutku i dokladnie schodzic bez drzenia/bujania
no i nie prostuje w lokciach tylko caly czas napieta klata
@edit: ogolem to z 3 dni na silce tygodniowo mysle przejde na 4-5 i wrzuce klate i plecy 2x w tygodniu (slabe partie)
na nogi robie 4 cwiczenia, mozna powiedziec na "odpierdol sie" a rosna najlepiej ze wszystkich parti ;d