ja tam sie zajebiscie bawie na trzeźwo nie mam z tym problemu zadnego ;d
Wersja do druku
ja tam sie zajebiscie bawie na trzeźwo nie mam z tym problemu zadnego ;d
no ta, ja też, ale bawię się lepiej po pijaku.
mc jest chujowe
ps to prawda
Czemu
mozna miec zajebiscie rozbudowane i mocne plecy nie robiac mc
ale ogolnie daje daje tez duzo korzysci, wzmacnia core, prostuje krzywusow, konkretnie podkreca metabolizm (jak wieksszosc wielostawow)
ale gadanie ze bez mc nie bedziesz mial silnych i duzych plecow to glupota ;dd
po prostu chce podkreslic ze jak nie lubisz czy nie chcesz robic mc to na pewno nie bedziesz mniej rozbudowany niz ktos kto robi
ten uczuć gdy chcesz być szeroki jak motyl a nie możesz :(
No wiadomo, że po pijaku kazdy się lepiej bawi no ale nie tędy droga;p
Nigdy w zyciu nie robiłem martwego ciągu, tzn techniki się uczyłem ale osobiscie nie wykonuje tego cwiczenia. Nienawidze go.
też nie robie obecnie
http://kif.pl/www/aktualnosci/uwaga-...sporty-w-ifbb/
zenada, ale hajs ise musi zgadzac
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...d6&oe=56D57B41
Pisales pare stron temu, ze rack pull Ci idzie dobrze, myslalem ze z racji tego go wykonujesz.
To kaprys, problemy zdrowotne, czy jakiś tajny plan?
Już co innego, że przy Twoim stażu i rozwoju możesz już się z lekka opierdalać z wielostawami i nic się nie stanie. GH15 o tym pisał.
Stawiam jednak tezę, iż KAŻDY początkujący powinien przez pierwsze pare lat katować mc/siad/inne wielostawy do zajebania.
http://kif.pl/www/wp-content/uploads..._5-620x569.png
sam seks. polecam -_-
tak, ale pisalem w sensie ze bylo cos 'mc u mnie pieta achillesowa' za to w rackach mam dobre wyniki i dobrze idize, moj blad
obecnie nie robie, bo po prostu, nie mam w planie treningowym ciagow. mam za to ciezkie wiosla.
tu sie zgodze, chyba ze faktycznie ma jakies mmm przeciwzkazania. co do lasek to wielostawy to MUS zadnyuch kurwa izolacji