@Xat ;
Haha tylko surowka. Ciemny chlebek z maselkiem wchodzi rzadko, ale regularniej niz salatka :p jeszcze biala kielbasa, sernik i placki
Wersja do druku
@Xat ;
Haha tylko surowka. Ciemny chlebek z maselkiem wchodzi rzadko, ale regularniej niz salatka :p jeszcze biala kielbasa, sernik i placki
Smazycie moze na oleju kokosowym? Warto to kupic?
mozna powiedziec, ze pol zycia jestem na ifie XD
bo rano, po przebudzeniu nie dam rady nic zjesc przez najblizsze 4h
zaczynam jesc kolo 15 do 22 (okno 7h)
ale jak redukowalem to potrafilem miec okno po 3h i bylo ok, po tygodniu powinno wylaczyc ci sie ssanie (najwazniejsze to nie myslec o zarciu, nie zagladac jak debil do lodowki co 20 minut bo to tylko stymuluje produkcje sokow zoladkowych -> jestes glodny)
Ja smaże na ryżowym, polecam.
~Michok
halo zna ktoś jakieś naprawdę warte zakupu książki dotyczące treningów, dźwigania ciężarów, rozciągania, odżywiania, jakaś fizjologia sportu czy coś?
językiem zrozumiałym dla osoby która nie studiowała medycyny czy czegoś takiego, ale ogółem ogarnia xD
@Sura ;
Czemu niby? Mi tak jest dobrze i nie chodzi o to ze fat nie leci po prostu robie ostateczna docinke i tyle a potem reverse, jakos nie zauwazylem zeby mieso spadalo, wszyscy tak gadaja tylko chyba, jakis mit ;)
Imo potencjalne najebanie sobie w hormonach jest tego nie warte, o wiele lepiej dodac trening metaboliczny i zwiekszyc bialko.
Mi sie pojebalo ostro wszystko po vlcd, tak jak sura pisze, nie ma co.
na vlcd jest pozornie ok
jak zjedziesz to zauwazasz dopiero ale to bylo chujowe xD
wlazlem dla testu rok temu na 8 tygodni, sceptycznie od początku podchodząc; w tamtych czasach na forumku nikt nie hejtowal, jak juz to tych co hejtowali. widac progress
Moje vlcd to 800kcal i z 20ww xd nie polecam, po tygodniu jest sie gunwem nie czlowiekiem