i myslisz, ze ten spalacz zacznie dzialac w cale 3 minuty, podczas ktorych pojdziesz sie wyszczac i umyc rece po treningu? ; dd
Wersja do druku
raz w życiu używałem spalacza to brałem tak jak kazali rano i przed treningiem, nie widzę sensu w innym stosowaniu w przypadku spalaczy, zresztą to nad czym myślisz to taka kosmetyka, że prawdę mówiąc szkoda by mi było zawracać sobie tym dupę tym bardziej jeśli Cię nie pobudza xd
edit : idę na siłkę !!
haxi czy Ty ze wszystkim musisz tak kombinowac xd
spalacz najlepiej brac przed treningiem silowym, przeciez machanie ciezarami tez robi robote, na silowym wszystko zajebiscie sie nakreca, pozniej robisz cardio > profit
jest jakaś strona z planami (?) albo czegoś w stylu ogólnorozwojowym dla młodego nastolatka? (13-14 lat)
mój młody jest w pierwszej gimnazjum i teraz jest moda na bycie POTĘŻNYM, stwierdził, że użyje mojej minisiłowni na strychu, ale nie wie co ma robić, pyta mnie ale ja sam nie wiem xD
to dziecko jeszcze, ja bym poszedł w kierunku jakiejś skakanki i po prostu biegania z kolegami/grania w kosza, ale uparł się i weź mu wytłumacz
tylko bez przesady żeby mnie nie dogonił...
moj brat rotuje ciezkie fbw ze splitem na ciezkich liftach. pamietam jak kondon robil sama klate i biceps, a pozniej go odpierdolilem.
musze go jeszcze do hp namowic, bo sie boi xD
No kombinuję by było to najbardziej efektywne. Wiadomo, że spalacz nie działa 24h, tym bardziej że mnie nie pobudza to czas działania jest niższy.
Jak ja PRZYKŁADOWO łykam o 11:00 fx7, na treningu jestem 11:30, trening siłowy kończę o 13:00 to po 2h nadal działanie będzie tak samo efektywne, jak gdybym przyjął spalacz o 12:50 i o 13:15 poszedł na cardio?
kurwa polknij te jebana tabletke rano i 30 minut przed treningiem jezus maria
Dziś podbity rekord znów o 5kg czyli 140kg ATG przy wadze 83kg co daje 169% BW
ba dum tss....
Tej minisiłowni ze słynną drapaczko-sztangą do kremów z trawy tygrysiej? XD @Pluton ;
ciekawe czy brat wie gdzie byla wsadzana sztanga
Pluton, od końca 3 gimnazjum brata chodziłem z nim na siłkę i robił taki sam plan co ja, czyli d1 siad, pp, drazek d2 mc, wioslo, dipsy wszystko rampa - żyje i jest najsilniejszy z kumpli a te świniaki ważą po 100kg i robią bica gumowymi hantelkami, no tylko kluczem jest obserwowanie czy nie odpierdala fuszerki typu koty i inne, kiedyś jak był na siłce beze mnie to podszedł do niego jakiś siwy bodybuilder i sie pytal skad ma taką świadomość doboru ćwiczeń XD
edit : wróciłem właśnie z siłki po sporej przerwie i -20/30kg na serię w siadzie :(:(:(:( push press jakieś -20 xd, podciąganie hehe nie mówię nawet