chyba o moich dociętych nóżkach mówisz psie
nie, nie golone
Załącznik 324096
Wersja do druku
chyba o moich dociętych nóżkach mówisz psie
nie, nie golone
Załącznik 324096
o skurwesyn
zyly cudo
ile na tylni wrzucasz ?
Cheat meal: 600g wołowiny, 200g makaronu, 300g sosu + pół kilo frytasów czyli 1.6kg jedzenia.
a Wy co... dalej uważacie jednego cheesa za cheat meal? ;dd
no cheat meal w chuj, naprawde
cheat meal to jest zjedzenie paczki delicji i popicie litrem koli, nie ma karon z wolowina i troche frytek
ta pewnie makraron pelne ziarno sos to jogurt naturalny z przyprawami i frytki z pierkarnika z oliwa śmiechłem z chit mila :DDDDDDDD
Kurwa... nie udało mi się, a chciałem zjeść coś niezdrowego :((
Help
chuj wie, dopiero robię powrót do ciężarów, pod koniec redukcji na niskich kcal już zrzucałem za siebie 160 przy 75kg, ale myślę, że 180 to kwestia 4 tygodni.
Teraz target na mc 200 do końca grudnia (pewnie w sylwka sprawdzę :D ). Od stycznia siady jakoś mocniej pocisnę. MASA
Właściwie tu chodziło o nadmiar kcal. Gdzie do moich 3.6-7 dorzuciłem ten gar jedzenia ;d
ja prawie w ogole nie pije slodzonych gowien, bo mnie zwyczajnie po tym muli i zle sie czuje.
w zasadzie ja teraz dosc czysto jem. mieso, wiejskie, mleko, banany, owsiane, ryze, makarony (ostatnio nauczylem sie gotowac 10/10 makaron, a to w sumie sztuka xD), jaja, ser zolty i rytualny duzy twix do owsianych. ogolnie to nie trzese sie na widok slodyczy.
https://i.imgur.com/S4CL50x.png
heh, moje plecy 5 lat temu (mialem 13)
nie, nie napierdalali mnie niczym po nich.. taki zywot gimnastyka