maszyny do siadów to największe gówno :(((((
Wersja do druku
maszyny do siadów to największe gówno :(((((
Ile bym dał za możliwość treningu z dwu/trójboistami i naukę techniki wszystkiego...
Czuje w sobie potencjał xd
Ale to jakim cudem Ty robisz mc na 140kg, skoro to technicznie jest półprzysiad :D.
Zamiast maszyn probuj sie przyzwyczaic do siadow, ja obstawiam problem z samym głupim przystosowaniem układu nerwowego do tego ruchu. Równie dobrze może być coś nie tak z posturą, techniką.
Sprobuj tez hack-przysiadow zamiast maszyny, bo to najgorsze co mozna zrobic :D.
tiwi siadasz mniej niz moja kobita XDDDDDDD
Z samym faktem 'siadu' nie mam najmniejszego problemu, bo <tutaj wstaw nazwe miesnia/grupy miesniowej> jest o tyle rozciagnieta, ze spokojnie dupskiem piet dotkne (umiem zalozyc noge za kark w ramach ciekawostki), tylko poprostu jak juz zejde, to nie moge wstac ;d przy samym MC tez nie mam problemu zeby z ugietych nog sie wyprostowac i sciagnac plecy ;x;x
no sprobuje sztange gwalcic tylko i wylacznie, zobaczymy co z tego wyjdzie na dluzsza mete. na maszynie progres zauwazalny, ale sztanga kuleje jak ostatnio probowalemCytuj:
Zamiast maszyn probuj sie przyzwyczaic do siadow, ja obstawiam problem z samym głupim przystosowaniem układu nerwowego do tego ruchu. Równie dobrze może być coś nie tak z posturą, techniką.
siadam mniej niz polowa cwiczacych kobit i nie chce mi nikt pomoc ;/;/;/;/;/; ;-;-:P:P
kurwa no ale taka prawda, nie widze sensu klamac, ze jestem jakis prze chuj i wgl. kompletnie nie umiem siadac, a jak siade to mam wrazenie, ze mi kregoslup wyjdzie odbytem i nikt nie jest w stanie zdefiniowac co robie zle jak sie gapi z boku, ale tez nie bede polegal na opini sebkow.
nagraj i wrzuc tu moze cos poradzimy
dobra ja ide spac bo jestem od 20h na nogach pozdro XD
to ja widzę geniusz jestem, kończyłem po kontuzji ostatnio przysiady 5x55kg, a martwy chujowo technicznie 8x40 :DD
Nagraj ten przysiad + MC i tu wrzuc
Lel nie bylo tu was.
Łęk
byczek a ile twoja bierze?
w pon poszło 80x3 + 2 z pomocą, nagram jutro bo ma ciężkie siady akurat, problem jest, że boi się ciężarów troche ale powoli z tym walczymy, mc już leci 85 albo 90kg z tego co widziałem jak ostatnio dokładała w seriach więc 100 by poszło lekko
Byczek... wezmę moją zgrają przyjebów z roku na sesję treningową twojej kobiet żeby sobie kompleksów narobili, zobaczyli jakie z nich cioty ;d
wiesz sprawa jest tego typu, że miche trzyma, trenuje 5-6x w tyg, suplementacja, to musi być progress :P teraz dorzucamy mono jeszcze to siła skoczy
wyhodujesz laske, ktora bedzie miala lepsze osiagi niz polowa normixow na silowni, a potem bedzie pomiatac gimbusami, ktorzy beda przychodzic na trening
piekna sprawa
i u niej w końcu dojdziemy do maxa, który ciężko będzie przeskoczyć
Dlatego muszę sobie znaleźć kobietę która nie boi się sztangi...