czego kurwa brakuje naszym naukowcom procz pieniedzy? chodzi mi o tych porzadnych, a nie o kurwy, ktore sie lubia powyzywac na ludziach.
Wersja do druku
czego kurwa brakuje naszym naukowcom procz pieniedzy? chodzi mi o tych porzadnych, a nie o kurwy, ktore sie lubia powyzywac na ludziach.
a myslisz, ze to taka prosta sprawa wysiasc na plazy w afryce, zlapac w siatke zwinny, silny mikroskop elektronowy i wywiezc do ojczyzny papieza polaka?
Hm.. a brakuje czegokolwiek? Ci którzy potrafią się tu ustawić i znaleźć środowisko do rozwoju robią to, a inni wyjeżdżają za granicę i robią tam kokosy (pozdrawiam moją kochaną siostrę na hawajach oraz moją ciocię i kuzyna w australii)
robie sobie dzis siady atg i podjezdza do mnie ziomek z rekawem wytatuowanym i mowi, ze boli go od samego patrzenia i zebym tak nie robil bo on lekotke tak sobie urwal :/
Ja rezygnuje na 2 miechy z tylnich i będę robił fronty, zobaczymy czo z tego wyjdzie
Gironda dalby Ci pione, ale nie zyje.
Co ty mówisz? Jeszcze wczoraj robiłem z nim plecy ;/
pomijajac grubasa
to co ma to 2 wspolnego z tym tematem?
slodkie napoje i
10g cukru/100ml to protip