Indeed.
Poco się głodzić jak można zwiększyć zapotrzebowanie i wygryw.
Wersja do druku
Indeed.
Poco się głodzić jak można zwiększyć zapotrzebowanie i wygryw.
3.5k to ja bym dojebał do 90 do świąt, w sumie nigdy nie robiłem prawdziwej masy bo zawsze albo miałem wjebane w dietę albo krążyłem koło neutralnego bilansu
zresztą ja chciałbym zrzucić chociaż te 5-6kg do świat a nie jebać się do czerwca w redukowanie
jak się wkurwię to wpierdole się na vlcd, na tym chociaż mi leciał fat.
A ja skrajny ekto
Nie cwicze i wpierdalam w opor -> waga w dol
Jem w opor i cwicze -> 1kg/miech na +
xDD
robiłem w tym tygodniu już ,tylko mam do dyspozycji jedynie rowerek a na tym ciężko podnieść tętno w chuj, pedałowałem 37-38km/h i robiłem zrywy 10-15 sekundowe co minutę/dwie do 50-55km/h i w sumie to się nawet nie spociłem za bardzo przez 26 minut, chyba od następnego tygodnia będę robił interwały na tym guwnie.
chuj pierdole te aeroby od następnego tygodnia po każdym treningu na rowerku:
4min średnie tempo
15s sprint 45s odpoczynku x6-10
4min średnie tempo
http://www.youtube.com/watch?v=rA2kBUHVSRk
co te sterydy robia z ludzmi ;//
matius np tabata ze sprawlami albo sprinty w inny dzien pizgaj
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=fKhdCeKOfRs
pieniądze? kurwa, białko na tym podobnym poziomie i tak będziesz trzymał na redu przy 2.5k kcal czy 5k 2.5-3g/kgmc , a węgle to najtańsze gówno na świecie, jak zgłodniejesz w sezonie to nawet możesz podczas aero iść wykopać ziemniaki z ziemi i opierdolić albo szukać pasiek i podpierdolić miód
No pyry i owies tanie
I zajebiste ;]
Pyry z piekarnika kurr
Najdrozsze jest mienso i jajka tak na dobra sprawe, ale jak ktos lubi watrobke, czy schab to zawsze moze jakos sobie poradzic.
Moja DOPIĘTA NA OSTATNI GUZIK micha w ciagu miesiaca wyglada tak (redukcja):
150 jajek - 10 jajek 4 cbl w Biedrze, albo 30 za 8 zł w Tesco, ale rzadko w Tesco jestem - niech będzie opcja Biedra, wiec 60 cbl jajka.
Codziennie 250-300 miencha - jedząc samego cycka to jest 120 cbl.
30 Wiejskich - 1,40 w biedrze 200g lekkiego, 42 cbl.
WPC - 40 cbl.
Twaróg - ostatnio nie jem, bo poprostu mam wstret, zrazilem sie w chuj, ale to wychodzi 15 twarogów na ten moment, jedzac lekkie z biedry, 200g to jest 27 cbl.
Ryż, czy makaron to sa smieszne koszta. 500g makaronu durum kosztuje 2,50, a 4 worki brązowego ryżu rowniez 2,50, wiec suma sumarum to jest koło 28 cbl na ryże/makaronu.
Zawrotne 320-350 cbl/miech bedac na redukcji i majac nawet spoko miche, a warzywka to sprawa indywidualna, czy brokul, czy szpinak czy inne gowno to inny koszt, ale to tez sa male kwoty.
Na masie ta cena sie nie zmieni jakos gruntownie, bo tylko dolicze drugie tyle jajek, wegla i miencha, wiec zamkne sie spokojnie w 600 cbl, zakladajac, ze utrzymuje sie sam tylko i wylacznie, ale mam ten plus, ze zawsze mamuska coś jeszcze kupi, a akurat dba o to, zeby miecha nie brakowalo.
Pracujac, kupujac sobie zarcie, oraz dokladajac sie do rachunkow mozna spokojnie miec na kazda zachcianke + odkladac hajs i dopiac miche, bo wnioskuje, ze nie rozpierdala sie hajsu na glupoty, tj 100 cbl/tyg na hehehe impreske i wudke xD nastepne 100 cbl/miech na picce i drugie 100 cbl na maka :]]
Sam wiem po sobie, ze odkad hajs przeznaczam na ciuchy, suple, zarcie + rzucilem szlugi to naprawde sie go sporo kumuluje.