bez przesady, tydzień to nie pół roku xd
no i nie wiem o jakim mówisz fbw ale to na pewno nie byłby lżejszy trening od pusha, przynajmniej w mojej wersji
Wersja do druku
Rob normalnie, tydzien to nic.
Sam jestem w identycznej sytuacji teraz, z tym ze ja jeszcze troche chory.
boje sie choroby :/ nie lubie przerw od siłki
wiem że tu ludzie chodzili do ortopedy na nfz/prywatnie, jak polecacie? jak szukać dobrego ortopedy (fizjoterapeuty?)? chce sprawdzić, czy nie mam jakichś zwyrodnień w dolnym odcinku kręgosłupa (przez pare miesiecy zawijałem dupsko przy siadach xD), jestem gotowy trochę zapłacić, żeby było zrobione raz a dobrze.
ps. trójmiasto here
najlepszy by był lekarz sportowy bo chociaż nie będzie truł, że siłownia to śmierć, polecam portale typu znanylekarz.pl albo dobrylekarz.pl, można po opiniach jakoś dojść do tego kto jest dobry w tym co robi, oczywiście prywatnie będzie najlepiej zapłacisz z 50-100zł za wizytę ale chociaż Cię posłucha a nie obejrzy na odpierdol i powie "wszystko okej ale od dzisiaj zero siłowni", można by też na jakiś regionalnych forach sportowych poszukać
cusz , przeczytalem trochę później wasze protipy , bo akurat mam przerwe między seriami.
jako że tydzien lezalem i rzygalem to zdecydowałem się na fbw. polekkich siadach i uginaniu na rozruch mam nogi w dupie także choroba ty kurwo.
taki okres u mnie wszystkich znajomych rozlozylo a ja ostro witaminki, warzywka i tyle wit C ze lalem na seledynowo :D do tego na noc profilaktycznie fervex i ominelo mnie
dzisiejszy trening:
siady 3x10
uginanie 2x12
plaska 3x12
rozpietki na bramie 3x12
sciaganie drazka do karku i klaty 3x12
dipsy 3x6
uginanie ze supinacja 3x10
wznosy bokiem 2x10
15 cardio
jestem tak napompowany że ostatni raz taki bylem chyba pół roku temu, a na wadze po treningu było 900g mniej pomimo wypicia butli wody. to chyba ta regeneracja kappa
kazdemu dobrze robi 5-10 dni przerwy
po kazdym treningu zamiast banana pic mleko z miodem i czosnkiem
do spania ew fervex
i zdrowi
Pierdolisz, ja tam śmigam jeszcze w krótkich spodenkach i żyje ;d
ja to jestem fanem gripexu, jak czuję, że coś się zbliża to biorę tabsa i mam spokój, zabija za wczasu