Sura napisał
+1
Wpierdalam omlet codziennie od 4 lat. Wciaz mam jak kombinowac :).
@up
Co w tym trudnego :D?
Btw - moj "mentor", dobry znajomy robi zajebisty omlet. Tzn, nigdy go nie probowalem(xD), ale w takich chwilach zaluje swojego wegetarianizmu.
Smazy lekko najpierw plastry boczku, rozrabia z 10 jaj i jak omlet troszke sie zetnie daje:
- plastry zoltego sera(ze 150g na oko)
- ten boczek
- opcjonalnie sos
- starta mozzarelle
Po czym sklada go na pol, smazy troche z obu stron. Wychodzi cos w stylu wielkiego jajeczneg pieroga, doskonale sklejonego serem, prawdopodobnie smacznego i z zajebistymi makrosami
Sam robie cos podobnego, tylko daje wiecej sera, a zamiast boczku - cukinie, ew. czarna fasole.