Przecież próby zrozumienia kobiety mogą tylko jeszcze bardziej pogrążyć faceta. Jak nie wiadomo o co babie chodzi, to lepiej przeczekać, samo jej przejdzie. Na dobra sprawę sama pewnie nie wie w czym problem, ale dla zasady zrobi aferę XD
Wersja do druku
Chocbyscie przeczytali tysiac ksiazek o tym to i tak wam to nic nie da, plcie rozumuja na innych plaszczyznach. Niema sensu marnowac zycia na proby zrozumienia plci przeciwnej.
Ujmijmy to tak, że jest super przez jakieś parę dni i ten jeden dzień gdzie wszystko się sypie i tak jakby zaczynamy od zera. To nie tak, że ją olewam. Nawet dałem jej jasno do myślenia, że chcę czegoś więcej. On wydaję mi się że też, a jednak jakoś nie możemy przebić pewnej granicy chociaż naprawdę czasami mocno iskrzy.
Cóż, chyba nie ma lepszej możliwości niż po prostu Jej powiedzieć, że Jej się podobasz i chcesz by to wiedziała. Tylko trzeba zrobić to tak, aby ( w razie jakby nie odwzajemniała ) mogli prowadzić swoją relację na takich zasadach jak teraz ( w końcu skoro dobrze się z Nią dogadujesz, to nie chciałbyś takiej relacji stracić, nie? ) i tak, aby mogła podjąć swobodny, świadomy wybór.
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Ale da się.
Good luck ;)
wręcz przeciwnie bo nawiązując do tego poniżej
właśnie czasem staram się dowiedzieć o co chodzi a ona mówi, że kompletnie niepotrzebnie, żebym ją zostawił bo musi sobie czasami ponarzekać i nie ma sensu drążyć, ona mówi, że to jest opisane w tej książce jako zakładanie przez facetów "czapki naprawiaczki" co jest kompletnie zbędne, także skarb dziewczyna ;d
Może być tak że po prostu cię nei chce. Miałem kiedyś taką sytuację gdzie laska sama zaprosiła mnie na ognisko, na imprezę, fajnie się razem bawiliśmy po czym 2 dni później udawała że mnie nie zna. Jak ją przycisnąłem do muru to mi powiedziała że nie chce bym był jej chłopakiem, a to było o tyle bekowe, że starałem się z nią gdzieś umówić we dwoje, więc beka że laska wie że nie nadajesz się na jej faceta a nawet cię nie zna, w chuj fair jest takie skreślanie z góry ;d. Puenta z tej analogii jest taka że ta tępa cipa nigdy by mi nie powiedziała prawdy, ba, dostałem nawet pochwałę że podszedłem się spytać, bo ponoć mało facetów tak robi. No kurwa ręce opadają, laska uważa że to normalne że wodzi cię za nos i gra na twoich uczuciach. Także ziom, nie życzę ci tego scenariusza ale możesz mieć podobnie, pamiętaj że baby są popierdolone i zapraszam każdego kto chce mi udowodnić że tak nie jest ;d
Wasza kobieta ma "przyjaciela" z egiptu ktory jej na fb komentuje KAZDA fotke typu: "ohh so bjutiful Monika xoxoxo ;**** ".
Trafia was wkurwienie, robicie jej o to solidny opierdol a ona w nagrode wywala was z fb, argumentujac, ze sie nie zamierza wkurwiac i wysluchiwac zazdrosci o kumpla i ze to tylko friend itd.
Wkurwilo mnie to niemilosiernie i poslalem jej smsa jak juz poszla spac po calej klotni, ze albo ja wracam na fb, albo wypierdala araba, a dopoki czegos z tym nie zrobi to sie nie bd do niej odzywac.
Troszke foch, ale kurwa... Peklo cos we mnie po jednym takim komencie i tam powiedzialem jej co o tym sadze, a teraz w sumie wyjebka, bo on w egipcie itd. To byl impuls... Gdyby mnie nie wywalila z tego fb to bym jutro zapomnial na nastepny msc/dwa o gosciu, a tak to zakulo w serduszku.
Discuss. Dobrze zrobilem? Co dalej robic? Aff.
Jedyne co udowodniłeś to to że nie masz jaj ;d. Jak można się wkurzać o to co jakiś typ Xset kilometrów dalej wypisuje na jej wall'u? Czegoś ty sie spodziewał? Że cię przeprosi i zaraz zrobi to czego od niej oczekujesz? Dorośnij stary.
Torgi jest sprawa jest laska z którą zawaliłem 1 podejscie ( mój debilizm totalny błąd i brak szczerosci) czy prbówac drugi raz ? A jezeli tak to w jaki sposób ?
@imho
zaprosiłbym ją na jakiś browar/pizza/whatever i powiedzialbym jej prosto w ryj ze mi sie podoba itd co sadzicie ?
Wy tak poważnie? Przecież to boli jak się to czyta...
_________________________________
xDD
Nie oceniam całej sytuacji, ale ten sms to żenada :P Chciałeś mieć chyba na siłę "ostatnie zdanie" w tej kłótni, co samo w sobie jest głupotą, ale ten szantaż z fb pod groźbą milczenia to naprawdę żenada.
jak czytam o egpicie, dziewcyznie z polski i poznanym arabie to ma myśl przychodzi mi jedno = licbaza i last minute
A ta babka egiego to 30+ chyba, nie?
Jednak Vegeta czasem mówi mądre rzeczy. Zgadzam się w 100%.
Trzeba ją przytulić, spróbować delikatnie pocałować i wszystko się wyjaśni. Przynajmniej ja tak zawsze robię na 3-4 spotkaniu/randce. Wychodzę z założenia, że jak laska spotyka się z Toba któryś raz to jest zainteresowana i trzeba jakby tą znajomość przenieść na wyższy level i tutaj po prostu mówię, że mam ochotę ja przytulić i to robię, a potem najczęściej ją próbuje pocałować. Jak dla mnie nie ma co czekać, bawić sie przez dłuższy czas w podchody. Po takim pocałunku dziewczyna i Ty już wiecie na czym stoicie - że jesteście sobą zainteresowani. Odkąd zacząłem się do tego stosować to czas w którym nie wiem na co mogę konkretnie liczyć, skrócił się prawie do minimum.
Pozdrawiam.
# chodziło mi o zwykły pocałunek tylko nie jakiś nachalny ;d a wy tu jakieś dziwne rozkminy macie zamiast złapać ogólny sens xD