Tez mnie to wkurwia. Mowi ze nie chce sie narzucac(?). Na moje pytanie czy w takim razie ja sie narzucam odpowiedziala zebym 'take tego nie odbieral bo tak niejest' (???). Takze ja mam tu z nia swietna zabawe :p
Wersja do druku
Vegeta studiuje psychologię? Hahaha. To wiele wyjaśnia, w cholerę ludzi którzy chodzą / chodzili na te studia mają się za znawców ludzkiej psychiki, choć tak na prawdę gówno wiedzą. Ta... dziedzina nauki wypuszcza na świat głównie idiotów, poza chlubnymi wyjątkami. W życiu bym z problemem natury psychicznej nie poszedł do psychologa. W naszej kulturze wystarczającą wiedzę do udzielenia takiej pomocy mają tylko psychiatrzy. Pewnie jest kilka pereł z psychologii lub w ogóle "samozwańców", ale ciężko ich odnaleźć.
Poza tym w psychologię wżarte są iluzje społeczne, co bardziej rozgarniętych ludzi będzie odstraszać od tego typu "specjalistów".
Sam rozważam wybranie się do "specjalisty", i bynajmniej nie będzie to psycholog, który mówiłby mi rzeczy albo idiotyczne i nieprawdziwe, albo takie które już wiem. Jakbym miał coś w tej kwestii robić z pomocą specjalisty, to byłaby to od razu farmakoterapia.
Vegeta psychologiem, na bogów... Mam nadzieję (i tak mi się zresztą wydaje), że on nie po to studiuje tą psychologię :P
Arktosie, ilu psychologów znasz, widziałeś whatever? Bo to o czym mówisz to słodziutkie, mało konkretne pierdolenie które niema związku z rzeczywistością.
Nie moja wina że ludzie są jacy są ;d. Prawda jest taka że człowiek musi przestać się demotywować niż motywować, bo motywacja to nie jest coś co nabywasz, tylko co już masz. Tylko wmawia sobie że nie może, bo on się do czegoś nie nadaje, typowe pieprzenie nieudaczników. W momencie jak chcesz udoskonalić cokolwiek i demotywujesz się że ci się nie uda bo plepleple to jak dla mnie robisz z siebie cipuchę.
Wiem, mało pochlebne poglądy niemniej prawdziwe.
kiedy jak kiedy, ale teraz vegeta ma rację, co do tej motywacji
Pomyśl ilu znasz odważnych ludzi a ilu tchórzy, przynajmniej w moim otoczeniu stosunek wynosi jakiejś 1 do 1:20. Ludzie to tchórze, bojący się innowacji, takie ja mam obserwacje.
A ktoś musiał napisać że niema? Nie musisz pisać że czegoś nie masz by rzucić hasło nad którym można ppdebatować.
Siemanko!
Pytanie troche z innej beczki. Jest moze we Wro jakas kwiaciarnia calodobowa z ladnymi kwiatami? Chcialbym zakupic mojej lubej. Ew. czy jak zakupie w De to czy wytrzymaja mi 6-7h jazdy....?
1,7 sekund w googlach
Cytuj:
Kwiaciarnia Całodobowa MiRosa
www.mirosa.pl
ul. Piłsudskiego 106
50-014 Wrocław
TEL. +48 71 341 84 39
Okey, dzieki stary. Musialem przeoczyc :)
Nie da się tak łatwo podzielić ludzi na odważnych i tchórzy. Jedni boją tego, drudzy tamtego, także coś, co nam wydaje się proste lub po prostu do przejścia, dla innych może okazać się murem nie do przeskoczenia. I w drugą stronę też to oczywiście działa. Każdy ma pewnie coś, z czym nie do końca sobie radzi. Stawiam, że nawet Ty. I rzecz nie tylko w lęku przed innowacjami.