No tak, ale ona chociaż może być neutralna wobec Ciebie. Jeśli ktoś jest wobec Ciebie taki a nie inny ( vide 4 lata jest z Tobą a potem wbija Ci nóz w plecy ) to myślę, że coś takiego opanować dużo łatwiej ;]
Wersja do druku
Nie miałem i mieć raczej nie będę, a taką laskę to już widziałem niejedną.
Jeśli dobrze zrozumiałem, to jest to nierealne moim zdaniem.
A stąd już zrozumiałem niewiele. Dasz radę pisać składniej?
@Vegeta ;
Ja bynajmniej nie uważałbym się za frajera, gdybym takowy seks uprawiał. Nie miałem z tym większych problemów (poza tym, że sam seks był nijaki). Ale męczenie się z super laską, żeby tylko poruchać najlepszy towar (który i tak nie będzie dla mnie najlepszy, póki pozostaje towarem), to już szczyt frajerstwa i to jest poniżej mojej godności.
Już Ci Udarr to wytłumaczył. Tak przypuszczałem, że będzie trzeba.
Poza tym, nie chciałbym, żeby moja dziewczyna świeciła cyckami i kręciła dupą przed milionami ludzi, także taka opcja odpada z automatu.
a jeśli wydaje mu się, że jadł co innego, to znaczy że sam siebie oszukał!
ok, to ty byś się nie opanował, bo niby jak, super, ale nie rozumiesz, że on nie jest tobą? przestań mierzyć każdego swoją miarą i skończ z tymi tekstami, że ktoś się oszukuje i że "tak tylko piszesz, a tak naprawdę..." bo tego serio się czytać już nie da
Teraz sie cieszysz, ale jak posiedzisz troche dluzej to najpierw zaczniesz plakac, a pozniej planowac jak sie go pozbyc.
Ten czlowiek to skarbnica wiedzy z dziedziny psychologii i przewidywania przyszlosci, czytaj i ucz sie.
Amerykanscy naukowcy latami badan udowodnili, ze kazdy czlowiek mysli dokladnie tak samo, dokladnie tak jak Vegeta wiec skoro nie wiesz to sie nie wypowiadaj bo on i tak ma racje, ok?
Już to widzę XD. Pamiętaj, mówimy to o ideałach a nie o laskach ładnych.
Fajnie zjechałeś swoją laskę w tym momencie. Czyli dla ciebie jeśli są uczucia w seksie to możemy mówić o tym że ona cię jara?Cytuj:
Jeśli dobrze zrozumiałem, to jest to nierealne moim zdaniem.
Proszę, wersja dla parafian:Cytuj:
A stąd już zrozumiałem niewiele. Dasz radę pisać składniej?
Seks -> muszą być uczucia przy nim. Niema uczuć = czujesz się ze sobą źle, bo według ciebie uczucia to must be w seksie.
Przy takim myśleniu niewiele da się zrobić bo człowiek skazuje się na niewolnictwo własnych uczuć.
Tylko że ja mówię o biologii, a to nie jest mama którą możesz okłamać i oszukać. Nie da się kontrolować biologii.
Moze naucz się czytać i zauważ: "nawet jakby"
A ten cżłowiek to skarbnica wiedzy o rynku pracy, propsuję go.
Ja nie wiem, moze jestem nienormalny, ale nigdy takiej sytuacji nie mialem i chyba miec raczej nie bede. Dopoki "nic sie nie dzieje" to nigdy nie mialem problemow zeby sie "opanowac". Nie kazdy chyba jest takim zwierzeciem, ze jak zobaczy to musi zaruchac bo inaczej nie przezyje.
Tobie juz kazdy chyba udowodnil, ze sie mylisz, ale twoj mozg nie potrafi przyjac do wiadomosci, ze nie masz racji, a twoje teorie sa chore.
Udarr ma racje, ludzie studiujacy ten kierunek nie sa normalni, znam jeszcze dwie inne takie osoby i z cala pewnoscia one takze potwierdzaja ta teorie.
win :D
@e
Tylko, ze ja przyjmuje argumenty do wiadomosci i jesli sa sensowne to do mnie trafiaja przez co czasem zmieniam poglady i zdanie. Do Ciebie nic nie dociera nawet kiedy ktos udowodni Ci, ze sie mylisz. Dyskusja rownie ciekawa co dyskusja z kamieniem.
Ty nawet wiesz lepiej co inni zrobiliby w danej sytuacji, jakby sie zachowali, cokolwiek...
Niema to jest kobieta niemowa. Zauważyłem, że dziwnie często odbiegasz od tematu, odwołując się do tego typu ludzi. Powód?
To, że ty jej nie potrafisz kontrolować i ślinisz jęzor przy każdej ładnej lasce, nie jest powodem do takich uogólnień (tutaj podobnie jak w matematyce dowód przez przykład nie działa).
Nie mówimy tu o kwestii przeżycia. Po prostu jeśli ktoś nie widział laski jak z filmu to pewnie, nie zrozumie.
No offense brotha, ale mówienie mi że jestem chujowy i żałosny to nie jest argumentacja czegokolwiek.Sam to udowadniasz: Twoje teorie ś chore! Czemu: Nie wiem.Cytuj:
Tobie juz kazdy chyba udowodnil, ze sie mylisz, ale twoj mozg nie potrafi przyjac do wiadomosci, ze nie masz racji, a twoje teorie sa chore.
Udarr ma racje, ludzie studiujacy ten kierunek nie sa normalni, znam jeszcze dwie inne takie osoby i z cala pewnoscia one takze potwierdzaja ta teorie.
Wiesz że dobry oral też działa? Nie wydawaj pieniędzy na leki jeśli nie musisz.
Ideały nie istnieją. Ale! Jeśli Ty takowy spotkałeś (bo chyba teorię o niemożliwości opanowania się na widok takiej babki stworzyłeś w oparciu o swoje doświadczenia?), to czemu ja miałbym nie spotkać? Also, koledzy czasem fiksowali (na moment) na widok jakichś półnagich supermodelek w szpilach, mnie się to nie zdarzało.
Czemu zjechałem? Mogłem nie zrozumieć, o co Ci chodzi, bo nie jest to wcale proste. Ale chyba jednak mi sie udało, za to na pewno nie rozumiem teraz. Co w tym dziwnego, że dziewczyna w chwili, kiedy jest dla mnie znajomą, nie podnieca mnie tak jak w chwili, kiedy mam za sobą dwa i pół roku związku z nią?
Parafianin akurat ze mnie żaden.
Już Ci to wytłumaczyłem w edytowanym przeze mnie poście, dlatego tylko skopiuję:
Cytuj:
Ja bynajmniej nie uważałbym się za frajera, gdybym takowy seks uprawiał. Nie miałem z tym większych problemów (poza tym, że sam seks był nijaki). Ale męczenie się z super laską, żeby tylko poruchać najlepszy towar (który i tak nie będzie dla mnie najlepszy, póki pozostaje towarem), to już szczyt frajerstwa i to jest poniżej mojej godności.
Nie przeczę , że Biologia ma na Nas bardzo duży wpływ, ale są lepsze sposoby na kontrolowanie jej, niż podejście do sprawy zupełnie bezpretensjonalnie i po najprostszej linii oporu.