Bo trudno - żyjesz i żyjesz, spotyka cię tyle dziwnych sytuacji z kobietami, myślisz, że już powoli zaczynasz widzieć "większość", a one i tak cały czas zaskakują ;P
Wersja do druku
Pytanie sugerujace. Nie znam cie, wiec nie wiem co myslisz o tej sytuajci, ale domyslam sie.
Przede wszystkim nie kieruj sie emocjami w 100%.
Gdyby ona zaczela gadke o uczuciach, czy to by Ci cos pomoglo? Mialbys mniej wiecej obraz tego co czuje do ciebie i stwarza okazje zeby otworzyc sie.
Jak powie, ze tak, to jestes na dobrej drodze.
A jak nie,to nie wiem. Chyba wtedy trzeba odpuscic, bo nie bedziesz jej do siebie przekonywac.
Ewentualnie jak nie wiem to musisz dac jej czas na przemyslenie. Czasem problemy nie rozwiazuje sie od razu.
@Puchałke
Macie po dwadzieścia pare lat, spędzacie ze sobą dużo czasu, całujecie się, uprawiacie nawet seks i dopiero po takim czasie chcecie rozmawiać o tym co dalej i co do siebie czujecie? Bez urazy, ale ustawiając się z dziewczyną to na pierwszym, ew. drugim spotkaniu stawia się sprawę jasno, w jakim celu się spotyka, czy w dążeniu do przyjaźni do w dążeniu do związku. Nie przyszło Ci na myśl przy pierwszym pocałunku by powiedzieć co czujesz? No albo jej? No i nie dziw się w sumie, że poszła sobie spać gdzie indziej, w końcu poczuła się wykorzystywana. A rada ode mnie to o ile ona chce jeszcze rozmawiać to już nieważne, że po takim czasie, ale idź i powiedz, że Ci na niej zależy i że nie tylko na dymaniu i mizianiu, ale na czymś więcej i najwyżej wytłumacz się jakoś, że wcześniej "nie umiałeś tego powiedzieć"? No nie wiem coś w tym stylu.
@up
Sama przyszla jeszcze wczoraj, pogadalismy i juz wszystko ok, wiem ze zachowalem sie jak jakis dzieciak, po prostu brak doswiadczenia w relacjach damsko-meskich, dzieki za wszystkie odpowiedzi.
i jak sprawa się potoczyła ? :D
widzimy sie dopiero za tydzien, wiec przez pare dni nie bede nic pisal ;p
@MatiBzyk
powiedz jak tam wyszło dzisiaj:)