Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Prawda jest taka że żeby kobieta była Tobą zainteresowana musisz być dla niej wyzwaniem, bo jak podasz jej siebie na talerzu to nic z tego nie wyjdzie.

W sumie dobrze że nie pisałeś, jeden dzień przerwy dobrze zrobi. Staraj się unikać długich rozmów przez fb, sms, żeby zostawiać sobie jak najwięcej tematów na spotkania na żywo.

Podejdź do tego na luzie. Flirtuj z nią, bądź czasami złośliwy, takie pozytywnie "negatywne" emocje tylko będą plusowaly. Jak najwięcej kontaktu fizycznego. I nie pieskuj.

Cytuj:

---

KrystianeK napisał

Prawda jest taka że żeby kobieta była Tobą zainteresowana musisz być dla niej wyzwaniem, bo jak podasz jej siebie na talerzu to nic z tego nie wyjdzie.

W sumie dobrze że nie pisałeś, jeden dzień przerwy dobrze zrobi. Staraj się unikać długich rozmów przez fb, sms, żeby zostawiać sobie jak najwięcej tematów na spotkania na żywo.

Podejdź do tego na luzie. Flirtuj z nią, bądź czasami złośliwy, takie pozytywnie "negatywne" emocje tylko będą plusowaly. Jak najwięcej kontaktu fizycznego. I nie pieskuj.

---

Ale wypadaloby najpierw jakos zaczac, pozniej dac jej szanse do wykazania sie, bo malo jest takich dziewczyn ktore z dupy zaczna rozwijac znajomosc

Jutro będę się z nią pewnie widział w szkole, jak się przywitać? Podejść i przytulić się normalnie publicznie + zagadać, czy może zwykłe cześć?
A tak apropo tego więcej kontaktu fizycznego, to co mogę jeszcze robić? Dziwnie by było ją nagle chwycić za dłoń czy coś, bo jeśli np. siedzę z nią przy stoliku to raczej na przeciwko.

Cytuj:

---

KrystianeK napisał

Staraj się unikać długich rozmów przez fb, sms, żeby zostawiać sobie jak najwięcej tematów na spotkania na żywo.

---

Dokładnie !
Kiedy jeszcze chodziłem do gimnazjum, czy też do technikum, FB było mało popularne i z tego co widzę łatwiej nawiązywało się relację damsko męskie.
Rozmowy zazwyczaj były spontaniczne i budowały jakiś kontakt. W dzisiejszych czasach młodzież flirtuję przez internet / telefon, a potem nie dość że kończą się tematy do rozmów, to człowiek nie wie na czym stoi ;)

A zarzucę tematem.

Jak nawiązujecie kontakt fizyczny z Waszymi crush?

Cytuj:

---

KrystianeK napisał

W sumie dobrze że nie pisałeś, jeden dzień przerwy dobrze zrobi. Staraj się unikać długich rozmów przez fb, sms, żeby zostawiać sobie jak najwięcej tematów na spotkania na żywo.

---

no zgadzam się, jak do niej nie piszesz pierwszy to w jej głowie pojawiają się myśli typu "czemu nie pisze? coś ze mną nie tak?", czyli trochę obniżasz jej pewność siebie a to całkiem dobrze, szczególnie jeśli jest obiektywnie mówiąc bardzo ładna bo takie kobiety zwykle mają przesadnie dużą pewność siebie i dobrze je trochę utemperować pokazując, że nie są księżniczkami i przeżyje się bez nich - to tak moim zdaniem oczywiście, nie należy też przesadzać w drugą stronę, czyli nie gadać z nią tydzień

Cytuj:

---

Mortress napisał

Jutro będę się z nią pewnie widział w szkole, jak się przywitać? Podejść i przytulić się normalnie publicznie + zagadać, czy może zwykłe cześć?
A tak apropo tego więcej kontaktu fizycznego, to co mogę jeszcze robić? Dziwnie by było ją nagle chwycić za dłoń czy coś, bo jeśli np. siedzę z nią przy stoliku to raczej na przeciwko.

---

z tym przytulaniem to nie wiem, może jej się to nie spodobać przy całej szkole na tym etapie, sam musisz wyczuć jak wyglądają wasze relacje i czy zbyt jej tym nie zszokujesz chyba, że jesteś kozakiem i zobaczysz, że jej się nie spodobało i potrafisz wymyślić coś na spontanie aby to obrócić w żart aby atmosfera znowu była normalna a nie na spince, co do kontaktu fizycznego to musisz to zrobić na maxa naturalnie i jeśli nie umiesz to ona to wyczuje, babki są w tym niezłe, cale życie spędziły w tych jaskiniach z dziećmi i rewelacyjnie sobie wykształciły mowę niewerbalną =/ możesz np. pokazać jej coś co nie jest w zasięgu jej pola widzenia łapiąc lekko za ramię i pokazując tą rzecz - tego typu sprawy moim zdaniem, łapanie za ręce przy stole wyjdzie Ci na pewno sztucznie, co zrobisz dalej? oświadczysz się jej? czy puścisz i powiesz sory nie wiem po co to zrobiłem? ewentualnie zabierz ją do kina standardowo na horror i tam możesz już coś za ręce łapać czy nawet ona zacznie to robić, tak to widzę ;d

Cytuj:

---

udarr napisał

z tym przytulaniem to nie wiem, może jej się to nie spodobać przy całej szkole na tym etapie, sam musisz wyczuć jak wyglądają wasze relacje i czy zbyt jej tym nie zszokujesz chyba, że jesteś kozakiem i zobaczysz, że jej się nie spodobało i potrafisz wymyślić coś na spontanie aby to obrócić w żart aby atmosfera znowu była normalna a nie na spince, co do kontaktu fizycznego to musisz to zrobić na maxa naturalnie i jeśli nie umiesz to ona to wyczuje, babki są w tym niezłe, cale życie spędziły w tych jaskiniach z dziećmi i rewelacyjnie sobie wykształciły mowę niewerbalną =/ możesz np. pokazać jej coś co nie jest w zasięgu jej pola widzenia łapiąc lekko za ramię i pokazując tą rzecz - tego typu sprawy moim zdaniem, łapanie za ręce przy stole wyjdzie Ci na pewno sztucznie, co zrobisz dalej? oświadczysz się jej? czy puścisz i powiesz sory nie wiem po co to zrobiłem? ewentualnie zabierz ją do kina standardowo na horror i tam możesz już coś za ręce łapać czy nawet ona zacznie to robić, tak to widzę ;d

---

Właśnie wydaje mi się, że mogłoby być ciężko to obrócić w żart, dlatego chyba jak zobaczę, że ona wyciąga ręce czy coś to zrobię tak samo ;)
Generalnie parę dziwnych sytuacji udało mi się obrócić w żart, a ona sama bardzo wydaje się być zainteresowana rozmową ze mną, sama też dużo mówi,
no i słucha tego co ja mówię, a tematów akurat nie brakuje, nie ma ciszy podczas rozmów czy coś :p
A co do kina, to właśnie też wcześniej pomyślałem, że to świetny pomysł na kontakt fizyczny, ale też nie wiem kiedy można zaprosić i w jaki sposób,
ale zamiast horroru, to chyba lepiej by było komedię romantyczną czy coś :p

Apropo tego wysokiego mniemania o sobie, to właśnie nie wiem jak to u niej teraz będzie, bo generalnie uchodzi za jedną z najatrakcyjniejszych dziewczyn w szkole, ale miesiąc temu mój kumpel z nią zerwał po 2 latach chodzenia i sama mi mówiła, że ciężko jej było na początku i chciała żeby wrócił.

Cytuj:

---

Mortress napisał

Właśnie wydaje mi się, że mogłoby być ciężko to obrócić w żart, dlatego chyba jak zobaczę, że ona wyciąga ręce czy coś to zrobię tak samo ;)
Generalnie parę dziwnych sytuacji udało mi się obrócić w żart, a ona sama bardzo wydaje się być zainteresowana rozmową ze mną, sama też dużo mówi,
no i słucha tego co ja mówię, a tematów akurat nie brakuje, nie ma ciszy podczas rozmów czy coś :p
A co do kina, to właśnie też wcześniej pomyślałem, że to świetny pomysł na kontakt fizyczny, ale też nie wiem kiedy można zaprosić i w jaki sposób,
ale zamiast horroru, to chyba lepiej by było komedię romantyczną czy coś :p

Apropo tego wysokiego mniemania o sobie, to właśnie nie wiem jak to u niej teraz będzie, bo generalnie uchodzi za jedną z najatrakcyjniejszych dziewczyn w szkole, ale miesiąc temu mój kumpel z nią zerwał po 2 latach chodzenia i sama mi mówiła, że ciężko jej było na początku i chciała żeby wrócił.

---

Ex kumpla? To raczej nie przejdzie.

Tez jestem w sumie ciekaw jak wyglada u Was na poczatku ten kontakt fizyczny ;d
U mnie to z reguly wygladalo tak, ze na imprezie przed i po tancu tu za raczke, tu pod raczke, no i pozniej przy stole jakos to sie rozwijalo :)

Z jakiego względu nie przejdzie?

W sensie, że głupio bo ex kumpla, czy że nie będzie chciała być ze mną etc.?
chodzi o to, że przed tą 18 to jej nawet za dobrze nie znałem, czasem jej cześć na korytarzu powiedziałem i tyle,
a teraz się to rozwinęło i wydaje mi się, że nie najgorzej to wygląda.

A jeśli chodzi, że jestem jakimś zjebem, bo kręcę z ex kumpla, to nie do końca tak sądzę,
bo on zjebał sprawę, po prostu laska z klasy mu się spodobała i ostatnie miesiące to już kombinował jak zerwać..

Cytuj:

---

Mortress napisał

Z jakiego względu nie przejdzie?

W sensie, że głupio bo ex kumpla, czy że nie będzie chciała być ze mną etc.?

---

no, trochę przypał, ja bym tak nie mógł jeśli mówimy o dobrym kumplu, a jeśli to coś w stylu cześć na korytarzu w szkole bo raz Ci podał piłkę na wuefie to luz

Cytuj:

---

Mortress napisał

Apropo tego wysokiego mniemania o sobie, to właśnie nie wiem jak to u niej teraz będzie, bo generalnie uchodzi za jedną z najatrakcyjniejszych dziewczyn w szkole, ale miesiąc temu mój kumpel z nią zerwał po 2 latach chodzenia i sama mi mówiła, że ciężko jej było na początku i chciała żeby wrócił.

---

http://chaoticsoulzzz.files.wordpres...riend-zone.jpg

Uważaj na takie relacje. Zwłaszcza atrakcyjne dziewczyny wykorzystują wtedy facetów jako tampon emocjonalny.

Widzę, że już trochę się w to wszystko wkręcasz. Wiem, że to dziwne, trudne i paradoksalne, ale dobrze podchodzić do takich dziewczyn jako do "przyszłej byłej dziewczyny". Będzie to będzie, nie to nie. One wiedzą, że mogą mieć praktycznie każdego (bo są atrakcyjne), dlatego lubią "bedbojów", ponieważ są dla nich wyzwaniem.

Rozumiem, że mam uważać, ale co jeśli ona mi się podoba i mimo wszystko chciałbym z nią być?
Jest inna opcja niż odpuszczać? Zresztą teraz to chyba trochę bez sensu :/

Cytuj:

---

Mortress napisał

Rozumiem, że mam uważać, ale co jeśli ona mi się podoba i mimo wszystko chciałbym z nią być?

---

niedobrze się dzieje kolego skoro już piszesz takie rzeczy nawet jej lekko nie znając, podejdź do tego trochę bardziej na chłodno i nie spinaj się zbytnio, to wbrew pozorom nawet zaprocentuje na Twoją korzyść a ewentualnie sam potem nie będziesz wylewał łez

Cytuj:

---

Mortress napisał

Rozumiem, że mam uważać, ale co jeśli ona mi się podoba i mimo wszystko chciałbym z nią być?
Jest inna opcja niż odpuszczać? Zresztą teraz to chyba trochę bez sensu :/

---

Tu nie tylko chodzi o nia, ale jesli to jest taki typowy ziomek to mozesz liczyc na rozne docinki z jego strony. Takze nawet jakby cos kiedys to i tak bedzie ciezko, co innego jakbys probowal np za 2 lata, jakby juz calkiem o sobie zapomnieli.

Nie odpuszczać, ale nie ślinić się jak pies na kiełbasę. Ona to wyczuje i bardzo prawdopodobne, że Cie wykorzysta.

Okazuj jej zainteresowanie, ale nie przesadzaj w jej adorowaniu. Staraj się nawiązywać kontakt fizyczny, tak jak było to napisane wcześniej. Musisz tak to poprowadzić, żeby ona latała za Tobą, a nie Ty za nią. Nie bądź na każde jej zawołanie, pokaż jej, że dobrze się z nią czujesz, ale bez niej też dasz radę. Zgrywaj się. Drocz. Nie bądź ciepłą kluchą. Sorry, kolego, chcesz atrakcyjną dziewczynę, to musisz się wysilić i pokazać jaja. Inaczej nic z tego nie będzie.

Sam po pewnym czasie wyczujesz, że powinniście przejść na "wyższy lvl". Jeśli ona nie robi w tym kierunku, to proponuje "arivederczi roma, pocałuj mnie w wora", bo nic z tego, oprócz nerwów nie będzie.

Btw.
https://www.youtube.com/watch?v=ExTESo1tQ0k

Cytuj:

---

Do dziewczyn ślinisz się jak pies.
Ty życie zmarnowałeś mi.
Od kogo jest ten SMS?
I chociaż oszukujesz mnie.
Ja lubię twój szelmowski śmiech.
Bez ciebie nudny byłby świat.

---

Niby "lekka" piosenka, ale uważam, że z głębszym przesłaniem.