a moze po prostu jestes desperatem? takich ludzi sie czuje i sie od nich ucieka
Wersja do druku
a moze po prostu jestes desperatem? takich ludzi sie czuje i sie od nich ucieka
Desperatem? Co przez to rozumiesz?
Nie szukam dziewczyny na siłe, ani nie biegam za pierwszą lepszą nie jestem desperatem. Ale zawsze sie konczy tak samo. Na poczatku zajbiscie, no ale potem sie zaczyna, ze np. nie mam czasu, albo jestem zmeczona, i zaczyna sie takie unikanie. Chyba ze mi sie tylko to zdaje, ale nie sądze.
A mi się wydaje, że po prostu źle trafiasz. Częstym problemem jest to że dziewczyna nie powie Ci w porost, że nic poza kolezenstwem z tego nie będzie i jak sam tego szybko nie wyczujesz, to potem tkwisz w takiej beznadziejnej sytuacji.
Może za mało się o nią starałeś?
Myśle ze nie naciskam, proboje sie spotkac w weekend, bo wiadomo w tygodniu nie ma zabardzo nikt czasu. A z tym złym trafianiem to chyba moze byc racja, czyli nic z tym nie zrobie jesli tak faktycznie jest.
@Alex: jak znajdziesz czas to uargumentuj bo nawet moze byc to ciekawe nawet.
Ja bym jej wręczył bukiet róż z jedną sztuczną w środku i jakaś karteczka "będę wierny dopóki nie zwiędnie ostatnia róża". Dziewczyny lubią takie gesty.
No kurwa... no nie... takie coś można dać żonie, ewentualnie narzeczonej, ale nie dziewczynie, a tym bardziej tej z którą się jeszcze nie jest..
Swoją drogą, nie wierze w te dzisiejsze dziewczyny XD wcześniej wspominałem o tym, jak zakończyłem przygodę z jedną z nich. W czasie rozmowy napisała mi "żeby było jeszcze dramatyczniej, wyjeb mnie ze znajomych", na co odpowiedziałem, że jestem już na tyle dojrzały, że nie rajcują mnie taka akcje. Dzisiaj patrze - sama ograniczyła mi widoczność swojego profilu XD
Co one mają kurwa w głowach... XDDD
Hera koka hasz lsd ta zabawa po nocach się śni
http://youtu.be/iSHG_B4GhFg
BTW. Też kiedyś miałem taki pomysł z tą różą i chyba go w ciele w życie