mocny post, polecam użytkownika
Wersja do druku
nie każdy postawił sobie za cel zaliczyć wszystkie chętne samice w okolicy, może wydać się wam to dziwne, ale jednak są tacy dziwni ludzie, którym w związku zależy na wzajemnym zrozumieniu, współpracy i faktycznych uczuciach, a nie tym co serwują wam alkohol i słabe oświetlenie...
macie poustawiane związki na fb?
Nie mamy :)
imo jeden chooy
Nie mialem, moja kobieta nie musi miec naklejki "zajeta" na fejsbuku, bo po co? Jak sie bedzie chciala pilnowac to komus kto do nie jzarywa to powie, jak nie to mysle, ze "w zwiazku, z ..." jej nie przeszkodzi ;)
Mam beke jak niektórzy dają sobie związek na fb tylko po to żeby się pochwalić przed koleżankami... Dla mnie, osoby ceniącej sobie prywatność, takie zabiegi nie są potrzebne...
No wlasnie ja tego nie chce, a luba mówi, ze jej zależy zeby tak było
Beka? Uwazasz, ze jak ktos sie z kims rozstanie, to jest glowna atrakcja dla nastolatkow by z tego cisnac beke czy robic afere? Ludzie teraz sa w zwiazkach po miesiac, dwa, czasem trzy, ludzie co chwile sa z kims nowym i uwierz to, ze ktos sie z kims rozstal, nie robi na nikim wrazenia. Chyba ze masz tak nudne zycie ze to, ze jak jakis random juz nie jest z kims to dla ciebie 'beka na fb'...
Tym bardziej, jesli wasz zwiazek troche trwa. Bo nie mowie tu o typowej gownarzerii ktorzy ostawiaja to tylko dla rozglosu. Ale chyba probujemy trzymac jakis poziom tak.
usunalem fb po tym jak widzialem posty typu "ahh opalanko", "dobre piwko" , "dobra pizzza mniam" i tego typu inne bzdety, ktore ryją mozg
wejscie na fb i zobaczenie tych waznych tresci porownuje do atmosfery panujacej w srodku psychiatryka