Skad wiesz ze do niego nie wroci? Nigdy nie slyszales o powrotach? Wyjdz z piwnicy, zoperuj stuleje, zorientuj sie jak wyglada zycie i wtedy udzielaj rad
Wersja do druku
Skad wiesz ze do niego nie wroci? Nigdy nie slyszales o powrotach? Wyjdz z piwnicy, zoperuj stuleje, zorientuj sie jak wyglada zycie i wtedy udzielaj rad
Dobra Pany gadałem z moją , wszystko objaśniliśmy sobie i razem doszliśmy do wniosku że przez brak czasu mój i Jej mijamy się toteż razem do wniosku doszliśmy iż najlepiej będzie zrobić sobie przerwę na krótki okres do momentu aż ona skończy pracę tzn (3-4 tyg)Osobiście uważam że jest to dobry pomysł gdyż daje on czas do wyciszenia , przemyśleń , docenienia bardziej partnerki.Po tym okresie wraca do miasta w którym studiuję a ja mieszkam toteż zdecydowanie więcej czasu na rozmowę i spotkania będzie.Jak wy odbieracie takie przerwy?
sebo daj sobie spokoj bo w jej oczach wygladasz teraz na zalosnego goscia
zapamiętaj sobie na przyszłość:
jeśli laska mówi, że nie jest gotowa na chłopaka=nie chce, żebyś ty był jej chłopakiem
jeśli laska mówi, że nie kocha cię tak jak powinna=nie kocha cię i chce kogoś innego
To jest tzw owijanie w bawełnę. Wyobraź sobie, że spotykasz się z typiarką pół roku i co, nagle jej wypalisz "sorry, ale nie kocham cię i nara"?
Jedynym sposobem, żeby ona do ciebie wróciła to dać sobie z nią spokój, get over it, znaleźć sobie zajęcie, a najlepiej jakąś inną dziewczynę. Wtedy jest szansa, że ona zobaczy, że nie jesteś przegrywe i zazdrosna spróbuje cię odzyskać. A jak będziesz ciągle chciał z nią pogadać o was, przynosić kwiaty, żalić się itp, to nic z tego nie będzie. Nawet jakbyście byli ze sobą na jakiś czas, to potem znowu będzie powtórka z rozrywki.
Jaki ty jesteś żałosny xD Laska wprost mu gada, że nie kocha, żeby znalazł inną, a ty twierdzisz że mogą do siebie wrócić xD Mniej komedii romantycznych, więcej życia. Zresztą jeśli po takich słowach ona by jednak go chciała, a on by się zgodził to okazałby się niezłym frajerem ;) I stuleje to sam sobie zoperuj, bo to ty tu forsujesz związki z przyzwyczajenia po 5 misiącach i powroty do siebie pomimo wyjebki na partnera xD A no tak, wróci do niego, żeby być z nim z przyzwyczajenia, zapomniałem :/
"Skad wiesz ze do niego nie wroci? Nigdy nie slyszales o powrotach? Wyjdz z piwnicy, zoperuj stuleje, zorientuj sie jak wyglada zycie i wtedy udzielaj rad" XDDDDD
Ale ty jesteś kretynem xDDDD Aż cie zacytuje, bo nie mogę xD
Jak to sie mówi - jebie mnie twoje zdanie :o Ale racja, broń typa, który uważa mnie za idiote, bo mówie że koleś się z laską na 99% nie zejdzie, po czym on sam mu pisze dokładnie to samo xD Swój do swego, co?
Z perspektywy osoby trzeciej, to Ty Dimin wychodzisz na idiotę, choćby po stylu pisania.
Znajdzie sobie innego, który ją puknie i zostawi i bedzie tak zrozpaczona że wróci do ciebie lol, ale ty w tym czasie znajdziesz inną.