a może po prostu za bardzo się na nią napalasz i to ją odrzuca? trochę postów wyżej masz opisane coś bardzo podobnego.
Wersja do druku
a może po prostu za bardzo się na nią napalasz i to ją odrzuca? trochę postów wyżej masz opisane coś bardzo podobnego.
Mam jeszcze inne pytanko , jakie są wasze żelazne zasady by nie dać się owinąć wokół palca i nie stac się pantoflarzem ? :)
Nie ma żadnych zasad. Albo jesteś frajerem albo nie. To kwestia jak pozwalasz się traktować i chcesz być traktowany.
Btw. Zauważyliście że obok słowa pantoflarz, aka posłuszny facet, niema słowa posłuszna niewolnica? To by znaczyło że to głównie faceci są takimi ciotami co dają sobą rządzić :D
Daj jej trochę czasu, wrzuć póki co na luz zawsze zostaje Renia XD
Ręka by Ci odpadła, gdybyś jakieś gównoteorii nie napisał? Po prostu po alkoholu człowiekowi jest łatwiej się przełamać. Przecież wiadomo, jak alkohol działa na człowieka.. + 1000 do chęci byzkania się
Nie stawiaj dziewczyny nigdy ponad siebie i swoje potrzeby. Jak coś Ci nie pasuje mów, nie lataj za nią jak piesek, jeśli czujesz, że robisz coś w brew sobie to tego nie rób, bo to pierwsze oznaki wpadania pod pantofel.
http://www.youtube.com/watch?v=25C8xGm-Pl4
Ja osobiscie tylko raz chcialem wrocic do dziewczyny i okazalem slabosc. Bylo to po roku zwiazku w ktorym olewalem ja na okraglo i wiedzialem, ze to moja wina. Drugiej szansy nie dostalem.
Obiecalem sobie, ze ostatni raz sie tak ponizylem ze chcialem wrocic do niej, nigdy kurwa wiecej. Starac sie trzeba, czasem tez trzeba dac sie wykazac jej i by przejela inicjatywe, ale nigdy sie przed nia plaszczyc, nigdy.
Zawsze znajdzie się wyjątek od reguły ale mimo wszystko zgodzę się w 90% z tą postawioną już w tym temacie tezą. Co do Pana, któremu nie chce oddać się kobieta, nie naciskaj bo uzyskasz odwrotny skutek, co nie zmienia faktu, że prawdopodobnie nie jest dziewicą tak jak twierdzi albo ma jakiś uraz z przeszłości. Niech Ci nie przyjdzie do głowy schlanie jej jak świni bo sypianie z taką kłoda nie jest niczym fajnym. Daj jej trochę czasu a sama powinna się otworzyć.
@hipolit
Bycie pantoflem zaczyna się od drobnych rzeczy, np: dostosowywanie się tylko do jej grafiku abyście mogli się spotkać, bycie na każde skinienie, przepraszanie po awanturze, która sama wywoła a Ty nie jesteś winien(świadczy to o jej niestabilności emocjonalnej), spędzanie z nią każdej wolnej chwili nie wspominając o embargu na wyjściu z Twoimi znajomymi. Jeżeli coś takiego zaczyna pojawiać się w Twoim związku to najpewniej jest to już zalążek do rozpadu waszej relacji. Wszystko da się naprawić ale czasem warto się zastanowić czy jest to tego warte.
5!
ja też bym nie dał na jej miejscu kolesiowi, którego znam 3 miesiące i jest napalony tylko na seks, im bardziej to pokazujesz tym jej się wydaje, że tylko na tym Ci zależy a wydaje mi się, że ona powinno poczuć, że zależy Ci przede wszystkim na niej i jak już Ci da to jej nie zostawisz, kwestia bezpieczeństwa i inne kobiece potrzeby, aczkolwiek nie znam się na dziewicach i tak tylko strzelam co jej się może kłębić w głowie, z kobietami, które mają to za sobą raczej sprawy wyglądają inaczej
Podbijam.
Spotykałem się kiedyś z dziewczyną z 96, (a chyba jesteśmy Fox w tym samym wieku?) i w miejscach publicznych jej po prostu odpierdalało.
Albo kurwa robiła sobie jakieś selfie na snapa, albo przeglądała mój telefon i również robi sobie zdj, albo strzela focha o nic.. no w zasadzie to może nie o nic, bo jak ostatnim razem się spotkaliśmy we 4(koleżka ze swoją), to ona praktycznie cały czas rozmawiała z tą dupą odnośnie imprezy i kurwa co? robiły sobie zdj, wiec stwierdzilem chuj nie mam zamiaru się w to bawić, i zaczałem sobie smsować z koleżanką która była na 18stce wtedy i się z nią ustawiłem na miasto "za 15 minut" po czym wyszedłem i pojechałem z nią do domu na winko, nie że jakieś seksy czy coś, po prostu napić się i pogadać.
Owa dziewoja z 96 nie rozmawiała ze mną do teraz, nawet nie podchodzi do mnie, żeby się przywitać na jakiejś imprezie, jest kurwa tak bardzo obrażona.. myslalem ze przejdzie po tygodniu, ale jak widać i po 4 miechach nie ;p
ale zbytnio jakoś mi to zwisa, robie swoje ;p
Zresztą ja nie jestem typem gościa który pakuje się w związki, wolę się pobawić na balecie jakimś aniżeli tkwić w związku, korzystać z życia.
uświadomiłem sobie to 2 lata temu, kiedy miałem w garści dyszke, totalnie 10/10 dupka, i stwierdziłęm że to nie jest to czego szukam, wole byc wolny bo nie czuję się komfortowo
może kiedyś mi to przejdzie, mam nadzieje ze nie bedzie za pozno ;p
tak bardzo to i mam nadzieje, ze mi to nie przejdzie XDCytuj:
wole byc wolny bo nie czuję się komfortowo
ze sie zachowuje jak spierdolenie umysłowe i robi foty
wtedy zdałęm sobie sprawe z tego ze te 2 lata roznicy (w jej przypadku) to jest po prostu przepaść emocjonalna
BA! mało tego, poodobno powiedziała że jestem niedojrzały xD
oj no w kazdym razie nie ma nad czym dyskutować tutaj bo to jest żałosne w zasadzie.
wyobraź sobie sytuacje, ze wchodzisz do jakegoś baru, gdzie siedzą kupki ludzi przy stolikach z drinkami, shishą i widzisz dwóch typów siedziących z dwiema dupami które robią sobie "selfie" raz tabletem, raz telefonem..
no przecież idzie się zlać ze śmiechu.
ja nie wiem czy to młodsze pokolenie jest tak bardzo spie*dolone że mnie drażni takie zachowanie, czy to może ja jestem za stary na 'obecne czasy'
raczej beka z robienia selfi w pubie na zmianę telefonem i tabletem ale w sumie to licbaza, teraz mówi się o tym, że niby młodzież szybciej dojrzewa ale wydaje mi się, że to niezły bullshit a jeśli rzeczywiście szybciej dojrzewa to na pewno nie psychicznie
@Vienio
Taką w ogóle ostatnio jakoś miałem rozkminę, że w sumie im młodsze dziewczyny tym mnie dojrzałe, ale niestety prawda jest też taka, że ładniejsze. Nie wiem co się z tym światem porobiło, ale u młodszych dziewczyn coraz ciężej znaleźć pulpeta, czy brzydką z twarzy. Fajnie, że dziewczyny o siebie dbają itd. Ale mogłyby jeszcze popracować nad rozumem... - dopisek dla nie których, zdarzają się wyjątki!