Piwko to jeden z lepszych pomysłów ;)
Wersja do druku
albo odprowadz ja do domu czy cus
[vegeta]bo to jest uwarunkowane biologicznie, że twoim celem w życiu jest wyruchanie jak największej liczby kobiet i ku temu dążymy podświadomie, każdy tak ma, bez wyjątku, a jak komuś się wydaje że nie, to sam siebie oszukuje, z biologią nie wygrasz[/vegeta]
mam nadzieję, że pomogłem
Jemu chyba raczej chodziło o to, dlaczego dziewczyna ma się umówić z facetem, którego w ogóle nie zna, no chyba, że życiowym celem kobiet jest danie dupy jak największej ilości mężczyzn, ale to chyba tak nie działa :(
Też, ale nie tylko. Dlaczego ja mam spędzać czas z laską której nawet nie znam? Ok, podoba mi się z wyglądu, jeśli chce ją tylko przelecieć to chyba *najrozsądniej* jest jej to powiedzieć zamiast bawić się w podchody. A jeśli chcesz ją poznać, to ok, tylko, żeby jedno ( "podoba mi się, chce ją zaruchać" ) nie wymieszało się z drugim ;)
No wiadomo, nie mogę zaprzeczyć, że podoba mi się tylko i wyłącznie z wyglądu bo to prawda, przecież w ogóle jej nie znam, ale chyba w wyborze dziewczyny jej wygląd odgrywa znaczącą rolę, bo nie powiecie mi, że dla was liczy się tylko wnętrze.
Haha, oczywiście , że nie powiemy, a ja nawet powiem więcej - nie potrafiłbym być z kobietą, która mnie nie pociąga , zresztą, to normalne.
Tylko ja np nie chciałbym zapraszać dziewczyny od razu na kawę ( czytaj wysyłać sygnał ,,chcesz wejść w coś więcej" ) nie wiedząc w zasadzie kto to jest. Musiałbym ją najpierw poznać ( do czego ofc zachęcam ), a dopiero potem, kiedy zbuduje się z Nią przyjacielską relację, przejść dalej, jeśli tego chcesz i ona chce , that is ( a czy ona chce to akurat widać, drobne gesty i zachowania zdradzają 99% osób ).
A przywołam jeszcze drugą stronę barykady by się wypowiedziała , @koalanal ; :D
To własnie umówienie się na kawę w moim przypadku jest "zbudowaniem przyjacielskiej relacji", no bo w jaki inny sposób to zrobić skoro nie mamy żadnych wspólnych znajomych?
I jeszcze druga sprawa, najpierw przyjacielska relacja a potem związek ? Według mnie za duże ryzyko friendzone.
Mój facet uważa że 50/50, i że ci, którzy mówią, że wnętrze liczy się bardziej, są w błędzie :P Podzielam jego zdanie.
Wracając do tego piwka to polecam również, gęba Wam się otworzy i nastrój rozluźni.
@down: Nie uwierze w to, przykro mi. Chyba ze jestes dlugo w zwiazku. Bardzo długo.
nie spotkałem w życiu żadnej, która by wyglądem wywołała u mnie "o kurwa, muszę do niej zagadać" czy coś takiego
pociąga mnie w szczególności ta, która m odpowiada charakterem, i wiem, że byśmy się nie pozabijali po tygodniu, poza tym jeśli ma to coś, to nagle z przeciętnej robi się bogini i pozamiatane :D
This. Jeżeli ktoś jest super z wyglądu, a ma zjebany charakter = laska na zaliczenie
Jeżeli ktoś ma fajny charakter, ale wygląd zjebany = jakas dobra kumpela
jezeli ktos ma super charakter, a wyglad przecietny, to nagle robi sie wlasnie dla nas w miare czasu super zajebista i lepsza od pozostalych i wtedy = kumpela i dziewczyna w 1 ;)