Cytuj:
Nosikamyk napisał
wg wikipedii "akt wiary" jest krotka modlitwa chrzescijanska. Nie znalazlem nic ponadto, wiec wyglada na to, ze jednak to jest nic nie znaczacy, religijny belkot.
Zabawne, że jeśli ateista nie rozumie czegoś związanego z religią to jest to od razu "religijny bełkot". Fakt, jest taka modlitwa. "Akt wiary" akurat nie musi być nawet terminem związanym z religią, bo wierzyć można w różne rzeczy. Akt wiary jest po prostu czynem, który ma na celu udowodnienie/pokazanie, że w coś wierzysz. Cóż... Szkoda, że człowiek, który uważa się za tak inteligentnego, nie rozumie dość prostych pojęć :/
Cytuj:
nie ma czegos takiego jak ideologia totalitarna.
Znowu pytałeś wikipedię? Spytaj googla a potem spieraj się z nim dowoli.
Cytuj:
nie mozesz obiektywnie powiedziec, ze ktos marnuje sobie zycie jesli np. zyje w poscigu za pieniedzmi czy slawa. Moze dla niego to jest marzenie, ktore uczyniloby go szczesliwym? Niestety nie mozna tego samego powiedziec o pobudkach religijnych, szczegolnie jesli ktos wysadzi siebie samego w powietrze wraz z dziesiatkami (tysiacami) innych ludzi. Podobnie jest z mniej drastycznymi przykladami, takimi jak ascetyzm czy wlasnie wpomniany juz wczesniej celibat. To sa niedogodnosci, ktore z definicji nie czynia czlowieka szczesliwszym, a nawet jesli tak w jakims przypadku by bylo - to tylko znaczy, ze ten czlowiek nie jest zdrowy psychicznie i potrzebuje pomocy.
A jeśli kogoś uszczęśliwia celibat? Jeśli kogoś uszczęśliwia oddanie się Bogu i ludziom? [nie ważne, czy Bóg istnieje. Ta osoba wierzy i to ją uszczęśliwia.] Też nie możesz powiedzieć, że oddając się religii marnujesz sobie życie. Dobra, atak samobójczy faktycznie nie należy do zjawisk, które życiu służą, ale to tylko jeden przykład. W zasadzie ekstremalny. A jeśli według ciebie szczęście, które daje wiara w Boga jest objawem choroby psychicznej... To tylko mi ciebie żal.
Cytuj:
Jak to nie wplywa? Przeciez ludzie decyduja sie na zycie w celibacie, ascetyzmie, na ataki samobojcze z pobudek religijnych. Wiec jak mozesz powiedziec, ze religia nie wplywa na marnowanie ich zycia?
Religia nie wpływa na to, że TY, kamol, nie marnujesz sobie życia. Jesli nie chcesz, nikt cię do niczego nie zmusza.
Cytuj:
moj problem tkwi w tym, ze bylem zmuszany do wyznawania religii wbrew mojej woli i to samo jest czynione w stosunku do milionow ludzi w tym kraju. Teraz jestem dorosly, wiec wyglada to troche inaczej. Niestety nie wszyscy ludzie sa na tyle niezalezni "umyslowo", zeby pomimo indoktrynacji wyksztalcic swoj wlasny swiatopoglad i sa okaleczani z wlasnej tozsamosci przez religijne wychowanie.
No... I teraz dochodzimy do sedna. Twoja nienawiść do religii bierze się z buntu wobec złego wychowania... Zapewne, gdyby rodzice próbowali wychować cię w inny sposób, nie zmuszając do niczego, to nie byłbyś w stosunku do niej tak agresywny.
Cytuj:
Nie znam zadnych przykladow zmuszania ludzi do celebrowania halloween.
Wystarczy, że gnojki rzucają jajkami w domy ludzi, którzy nie dają im cukierków. :/
Cytuj:
Jestes osoba, ktorej przeszkadzaja poglady przeciwne do jej samych.
Mógłbyś powiedzieć to samo patrząc w lustro. ;) Nie? To czemu przeszkadzają ci moje, sprzeczne z twoimi, poglądy?
Że mi przeszkadzają inne? A skąd! Każdy ma prawo myśleć co chce. Nie lubię jedynie anarcholi. -.^
Cytuj:
Ktora ma prymitywne i nieliberalne poglady na wychowanie.
Ponieważ powiedziałem, że rodzice powinni nauczyć szacunku dla poglądów innych ludzi, a także, stwierdziłęm fakt, że rodzice mają prawo wychować dziecko według własnych wartości. [Takie jest polskie prawo.]
Idealna interpretacja!
Cytuj:
Ktora wierzy w religijne bzdury.
Ani razu w dyskusji z tobą nie stwierdziłem, w co wierzę. Kolejny strzał w dziesiątkę.
Cytuj:
Z ktorej postow mozna wyciagnac wnioski, ze jesli mialaby taka wladze, to uniemozliwilaby wielu ludziom zycie wg ich wlasnych pogladow (kwestia halloween chociazby).
Nie można wyciągnąć takich wniosków z moich postów. Tylko ty je wyciągasz. To nie są moje poglądy. To nie ja. To twoje wyobrażenie o mnie i nic ponad to.
Kwestia halloween - mam do tego podejście takie, jak ty do religii. I co? Ja jestem z tego powodu zły, tak?
Cytuj:
Skoro tak przeszkadza ci wolnosc slowa, a co za tym idzie, wyrazanie pogladow, niekiedy sprzecznych z twoimi, to pewnie najlepiej byloby ci w roli totalitarnego dyktatotora.
Na razie tylko tobie przeszkadza wyrażanie pozytywnych opinii na temat religii. Ani razu nie zaatakowałem twoich poglądów, póki nie atakowały bezpośrednio przekonań innych [wierzących], a i wtedy nie podobał mi się tylko twój stosunek do nich.[Bo chyba mam prawo, by przeszkadzało mi, że ktoś obraża cudze poglądy, czyż nie?]
A tak gwoli ścisłości, to uważam, że w naszym kraju powinny na jakiś czas zapanować rządy autorytarne z odpowiednim przywódcą na czele. Mam dość tuskokracji :|
Cytuj:
Poki co obaj zyjemy w wolnym kraju, wiec moge wyrazac swoja opinie we wszystkich kwestiach jakie mnie tylko interesuja.
Życie oddam, żeby tak pozostało.
Cytuj:
Moge takze powiedziec, ze uwazam twoje poglady za kretynskie.
Spoko. Możesz. Tylko, ze w zasadzie to ich nie znasz.
Cytuj:
Jesli tobie to przeszkadza, to zapraszam do korei polnocnej - tam przynajmniej bedziesz mial minimalna szanse na osiagniecie totalitarnej wladzy i zmuszanie ludzi to zycia wg twojego widzimisie.
Jakby mi jeszcze na tym zależało...