to tez bzdury.
ja juz pisalem o tym, ze ludzie sa histerykami zywieniowymi od pewnego czasu. organizm nie jest ze szkla. grunt to nie przeginac ani w jedna ani w druga strone.
Wersja do druku
węglami nie ma się co przejmować, bo nie ma problemu z trawieniem ich. Żoładek w zasadzie jest im niepotrzebny, bo środowisko kwasowe nie jest tak ważne. Problem jest przy białkach, które potrzebują bardzo niskiego pH. Jeśli zostanie przepchane niedotrawione żarcie dalej i mamy problemy z jelitami (a dzisiaj każdy ma) to niestawione białka trafiają do obiegu i zaczynają się problemy, bo system odpornościowy zaczyna świrować, wytwarzać przeciwciała, a czasem zaczyna być nadopiekuńczy i niszczyć wszystko co budową przypomina alergeny.
W tej teorii typowi chodziło pewnie o jelito, a nie żołądek gdzie j/w soki trzustkowe neutralizują papkę, ale to już nie jest groźne, bo z założenia białka zostały rozbite na mniejsze w żołądku. Pokarm zacznie gnić przy udziale bakterii wtedy gdy nie jest w stanie jelito przetrawić pokarmu, a jak wszystko jest dograne to taki problem nie zaistnieje.
jest zabawnie do póki wszystko dobrze funkcjonuje. jak pojawia się depresja i stany lękowe to już nie ma tak 'hehe sraj na to', a wszystko zaczyna się niepozornie.
Jeszcze pisał, że nie mozna łączyć owoców chyba z normalnym posiłkiem i lepiej zjeść jako oddzielny. Imię i nazwisko podam po pracy xd
@Tiwi
A kto tutaj mówi o kulturystyce tylko :P? Może po prostu nie którzy chcą startować w fitnessie.
Poczytajcie sobie pros&cons diety rozdzielnej. Przetestujcie na sobie i tyle...
jaanek
depresja i stany lekowe nie są powiązane strikte z zywieniem
Ja polecam moja diete: wyjebane
Rano jajowa z owsianymi i podlana oliwa, albo w pizdu ciemnego pieczywa z orzechowym i do tego kawusia ze smietana 30% xD take that histerycy zywieniowi xD
a potem wyglądasz jak wyglądasz po 5 latach stażu
A potem hiperprolaktynemia i samiec delta there
Ok więc cytując jak je się w jednym posiłku węgle i białko to w żołądku wydziela się kwas, który trwai białko i zasada która trawi węgle. W wyniku tego powstaje roztwór obojętny i nie trawimy tego co spożywamy. Nie strawiony pokarm przemieszcza się do jelit i tam zaczynają się problemy: procesy gnilne, fermentacja, wytwarzanie bakterii gnilnych i glikoliza beztlenowa.
Okey jakieś pocieszenie to jest dla mnie ;P
XD