w koncowkach bananow sa silnie kataboliczne frakcje skrobiowe. karmowski o tym kiedys mowil.
a tak na powaznie to nic tam nie ma, bo co by mialo byc. ja ich nie jem, bo mi ich ksztalt nie pasuje.
Wersja do druku
w koncowkach bananow sa silnie kataboliczne frakcje skrobiowe. karmowski o tym kiedys mowil.
a tak na powaznie to nic tam nie ma, bo co by mialo byc. ja ich nie jem, bo mi ich ksztalt nie pasuje.
Jak kurwa pic bialko bo jest tak w pizde słodkie ze serio mi kurwa nie smakuje kompletnie wpc, z czym moge se to robic zeby łatwo to bylo pic xD wole juz ojebac 150g suchego ryzu z 400g suchego miasta niz pic to xD
mam 3 roznse smaki z kazdym tak samo
elo
jak cos to nie żre serkow wiejskich od ponad tygodnia i nie mam pol syfa na mordzie. znowu jestem piekny, ale kurwa strasznie mnie to boli. mysle, czy nie zrobic podejscia nr 2 do serkow i wmawiac sobie ze to byl po prostu bad luck mojej cery XD
prowadzi ktoś z Was dziennik treningowy? W sensie swój własny kajet i zapisuje diete/treningi codziennie?
chodzi mi o to, jak powinienem to rozegrać PO walce, żeby jakoś wyglądać do wakacji. Czy ustalić stałą podaż kalorii i po prostu od kwietnia/maja dorzucać aktywności czy zrobić revers i te 4 miesiące "pomasować" i później normalnie ciąć.
@Celesta Slayer ;
@Madduro ;
Ja bym ustalił stała podaż tak, żeby Cię nie zalało. Potem na te ostatnie 2-3 miesiące dorzucić najwyżej trochę aktywności. Nie jestem fanem zalewania się na masie i potem robieniu redukcji :p.
jaki on wielki ale dziwnie sie rusza
kurwa to on zajebal recznik odemnie z silowni
Clinical Sports Nutrition by Louise Burke & Vicki Deakin
kurier przyniesie we wtorek <3
Chłopaki poleciały w melanż, kaca leczą i nie mają o czym rozmawiać? :P
Melanz, melanzem. Ja zdecydowalem, ze chce wrocic do treningow, widze jak spadlem i wygladam jak ciota dodatkowo nie mam tyle energii odkad przestalem trenowac, najmocniej czuje brak kondycji, porazka bo wlot na 4-5pietro po schodach meczy mnie dosc mocno gdzie kiedys to bylo nie do pomyslenia. Poprzednie "treningi" robilem wedlug wlasnego planu, mialem tez jakas tam diete i efekty byly jakie byly. Teraz chcialbym zaczac od zera bedac zaangazowanym w stu procentach. Jak to madrze ugryzc? Oczywiscie bez tego medialnego pierdolenia o trzymaniu wszystkiego i unikaniu x produktow bo sa niezdrowe. Chce zrobic badania odnosnie tarczycy, ktore polecil mi @Janeek; dla swietego spokoju, zeby wiedziec jak to wyglada i ewentualnie reagowac. Bedac we Wro zylem na Kruczej i wlasnie tam chcialbym wyladowac. Ktora silownia jest tam spoko? Gdzie Wy latacie, ktora polecacie? Wiem, ze takie pisanie brzmi kurewsko glupio bo chcialbym dostac wszyskto gotowe na zlotej tacy ale chociaz rzuccie mi hasla, reszte ogarne sam. Chcialbym wejsc na FBW 3dni w tyg, w jeden, maks. dwa dni wrzucac jakies cardio/interwaly i liczyc na nowe gainsy i odbudowe starej "formy" bo przeciez impossible is nothing