porzygałem sie
Wersja do druku
porzygałem sie
myślałem ze to frytki i że robisz smaka potem przeczytałem ze to robale i nadal mam kurwa smaka na frytki ty chuju
to xD
ja bym nie mial jakichs specjalnych oporow. znaczy boje sie robakow jak dziewczynka (szanuje tylko mrowki, motyle i pszczoly), ale te faktycznie wygladaja jak frytki i wydaje mi sie, ze moga miec dosc podobna konsystencje.
no i jak ktos chce cos poczytac to polecam nowadebate, t-nation albo wjebac sie na forum mnbbc. na tym ostatnim mozna sie posmiac z rytualnego oprawiania baklazana w imie gainsow, ale jest tez sporo rzeczy, o ktorych malo gdzie mozna przeczytac.
w sumie sam bym chetnie robaki wpierdalal jak by byly dobre nie mialbym zadnych oporow
zreszta ilez mozna te psy i koty wpierdalac, przydałaby sie odmiana
ile te larvy maja bialka na 100g?
Torgowi chemicy/lekarze/zielarze, moglibyscie cos polecic na bol gardla? Od jakichs trzech dni mnie jakos fest boli, bralem juz jakies tabsy do ssania, syropki na gardlo na bazie czosnku. Witamine C tez spozywalem jednak w ilosciach 2g ed, myslicie zeby zwiekszyc dawke? Co innego polecacie?
herbata z lipy + miod + sok z malin z naturalnych sposobow
wit c mozesz jebac do 5 g nawet, wazne zebys sobie to madrze rozlozyl bo nadmiar i tak sobie poplynie jak będziesz robic sobie siusiu wiec branie wiecej niz ten 1g nawet na raz mija sie z celem. odstaw szlugi jak palisz, staraj sie oddychać przez nos; jak jest to ogolne przeziębienie to mozesz zainwestowac w neosine/groprinisin (zamiennik).
najlepszy sposob na chorobe, kupic se w aptece kwas l-askorbinowy i ladowac 0,5g co 2-3h, do momentu dostania sraki
gg jestescie zdrowi, wyleczylem tak Nati z niby 'anginy ropnej' i kolezke z 'zapalenia oskrzeli' XDDD jebane konowaly
ja jak mnie boli gardlo to wlasne pale szlugi. wychodze z zalozenia, ze trzeba dymem papierosowym przydusic wirusa i bakterie ktore siedza we gardle. nie wiem czy ma to jakis sens, nie jestem lekarzem ale dla mn pomaga
po wczorajszym treningu tak mn ssie dzis, ze nie wytrzymalem i ryknalem na caly glos "metabolizm ty kurwo jebanaaaa" mam nadzieje, ze nikt w pracy nie slyszal bo powiedza ze pojeb jakis
serio z tą witaminą c sprawdzilem nie raz i nie tylko na sobie, jeden dzień ładowania i na drugi dzien 100% poprawy/zdrowy
chyba jednak ten if nie dla mnie a na pewni nie w godzinach porannych bo pozno wstaje a potem nie umiem zmiescic w siebie cale to zarcie by kalorie sie zgadzaly w krotkim czasie ale zobaczymy dalej
tez mnie od podzienialku tak gnoi jakas choroba, leb napierdala i katar w chuj i wlasnie nie mam witaminy c,a dzisiaj juz nie dam rady kupic ;/
Panowie, czy zblendowane owsiane+twaróg+owoce wytrzymają 5h w samochodzie? Próbował ktoś tak eksperymentować?
szlugi sa przeciwkaszlowe i mniej boli po nich gardlo. takie sol fakty XD. fakt, ze dym tytoniowy po prostu 'usypia' nablonek migawkowy, ale kiedys gruzlikow leczyli tytoniem.
z witamina c mozna zrobic fajna sztuczke. nie polykasz jej, tylko trzymasz ten kwas w mordzie az sie rozpusci. w slinie jest sporo lizozymu, mucyn i ogolnie slina jest spoko.
a tak ogolnie to lipa+miod to jest faktycznie petarda. lipa jest lekko przeciwzapalna, sluz spoko powleka gardlo i cala reszta, jest napotna i bardzo lubie lipe. czosnek w rozsadnych ilosciach tez jest mega. pisze o rozsadnych ilosciach, bo moj czlowiek opierdolil kiedys na strzal cala glowke, bo stwierdzil, ze on sie nie da chorobie. wyladowal na izbie przyjec XD.
Co mu było po tej całej główce?
Pytam, bo czosnek to mój przyjaciel w walce z chorobą. Kroje 5/6 ząbków i łykam jak tabletki.
Do tego, owszem, miód łyżeczką do buzi. Lipy nie próbowałem.
zalezy o jakim bólu gardla mowimy, dym wysusza sluzowke i dusi rak wtedy bardziej
a czosnek zdarzalo sie ojebac cala glowke w obiadku + np sosiku i nic nie bylo, chyba jadl go na surowo xD
przepalilo mu letko blone sluzowa i pozniej tydzien nic prawie nie jadl xD.
ja se ostatnio jak mnie cos bralo ogolnie 700 ml wody, 2 aspiryny, tak dobre 60 g glukozy, cala cytryne, miod, torche startego imbiru i troche pieprzu cayene; moze nie ciekawe w smaku czasem wychodzi ale jebnac to na hejnal po 30 minutowym odstaniu, walnac sie w kime na godzinke dwie i budzisz sie zdrowy
Co sadzicie o pieczywie lekkim Sonko? Chodzi mi o zamiennik dla ryżu/ziemniaków/makaronu bo w sumie wczoraj zjadlem 50g tego pieczywa do kury i calkiem spoko a 50g to jest dosc duzo plasterkow co odpowiada mniej wiecej 50g ryżu czyli pół saszetki. Jak patrzysz na 50g ryżu to jest malutko a 50g tego pieczywa to całkiem sporo
http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie...nia-Sonko.html
przeciez owsa nie da sie jesc inaczej niz rozmoczonego/w postaci zawiesiny.
ogolnie to niedawno wykminilem dlaczego owies zaczal mnie zapychac. ja za duzo wody pije po owsie. 200g owsa i 1,5l wody w 2h nie jest fajne, bo zwieksza objetosc okolo 32423 razy xD.
no tak tylko roznica jest miedzy rozmaczaniem 20-40 min a 5 h xD
sura, wrzuc do bagaznika, tam jest chlodniej i powinno dac rade
wlasnie sb jem taki posilek
twaróg 250g+jogurt smietankwy danonne+wkrojony banan i smak bez kitu 9/10 a i makrosy sie zgadzajom. polecam :)
byku props za sygne, daj reputa
Moglibyście opisać swoje ewentualne kłopoty z barkami? Jeśli był problem to leczyliście to, czy może samo przeszło(ewentualnie z tym żyjecie)? Wszystko się rozchodzi o to, że zastanawiam się, czy tego zwyczajnie nie zignorować i dalej robić swoje.
o barkach bylo kilka stron wczesniej. face pulls, cuban i bradford press to wskazuwka.
ogolnie odkad wypierdolilem ohp i nie szarpie za wysoko w podciaganiu do brody to moje barki sa nie do zajebania. ohp wywalone ze wzgledu na slaba mobilnosc i ogolna niechec do tego cwiczenia; przy podciaganiach do brody nikt nie powinien przekraczac pewnego punktu.
Cytuj:
przy podciaganiach do brody nikt nie powinien przekraczac pewnego punktu.
??
kurwa, niepotrzebnie uzylem nazwy 'podciaganie do brody' XD.
chodzi mi oczywiscie o podciaganie sztangi wzdluz tulowia. wg mnie powinno sie to robic tak do polowy mostka, bo pozniej sie dziejo zle rzeczy.
Cytuj:
a co ci po wiekszym zakresie ruchu przy barkach?
W kulturystyce właściwie liczą się tylko obwody. Więc rzeczywiście, nie potrzebne ;d
Co powiecie o oleju kokosowym stosowanym przy diecie redukcyjnej?
leci codziennie 20g
@edit
leci w posilku przedtreningowym wybeltane z ryzem, fajnie sie rozpuszcza w cieplutkim ryzu i daje dobry smak
jak trenuje rano to mam 10g do jajówy
Ja jak ustawiam ręce jak do wyciskania albo do spinania motyli to mam prawy bark niżej ogólnie coś jest nie tak i przy ćwiczeniach w prawej łapie nie czuje tricepsa, mam problemy z płaską ogólnie muszę się wybrać po skierowani do fizjo bo będę asymetryczny :/ a nie umiem sobie sam poradzić z tym barkiem
Ogólnie pytam czy ten olej można stosować jako wspomagacz odchudzania czy bardziej jaki dodatek do posiłków uzupełniający w brakujące witaminy i minerały
Olej kokosowy to zdrowe źródło tłuszczy tyle. Chociaż 80-90% masz laurynowego ;d
Ma w sobie trochę rzeczy którymi można się jarać typu kwasy tłuszczowe MCT... ale dla mnie to trochę wyolbrzymianie.
Ja kupuje w słoikach 900ml po znajomości za 20~~zł nierafinowanego. I używam go do kawy, smoothies, szejów i czasem ojebię łyżą bo mi smakuje xD
Też miałem nierówno barki i fizjo mówił, że jeden jest niestabilny, jakieś tam ćwiczenia robiłem, trochę pomogło, a po skręceniu i nastawieniu mam teraz oba barki idealnie równo. Tylko prócz skręcenia zerwałem przyczep mięśnia przez co mam trochę bardziej wystający obojczyk, ale wiele to nie szkodzi bo z drugiej strony też tak mam, muszę dopakować górę klatki i będzie git.
Co jest najlepsze przeciwzapalnie dostępne bez recepty? Najlepiej tabletki.
btw. chemik ten twój post o barkach nie był kilka stron temu tylko dwadzieścia. Jakby kto szukał
http://torg.pl/showthread.php?437991...=1#post9257147
@chemik ;
co to kruwa jest releaser wazopresyny
ten o ktory mi chodzilo jeszcze dalej http://torg.pl/showthread.php?437991...56#post9254656
nie wiem pewnie cos co zwieksza ilosc produkowanej wazopresyny i zrobi z ciebie kurwa balon xD
https://www.youtube.com/watch?v=9CO0866_Eps
ma to sens ? xD
dobra, pierwszy atak przez psa w czasie wykonywania hiitu w tym roku zaliczony
tera tylko przestraszona loszka zostala