start z ziemii
Wersja do druku
start z ziemii
w ogole panowie zbliza sie wiekopomna chwila...103 z hakiem na budziku..niedlugo zegnamy 3cyfry
deadstart jest z martwego punktu. sztanga po prostu ma na czyms lezec przed faza koncentryczna.
a wioslo z ziemi je chuja i sram kazdemu fanowi pendlayow do mordy. na lawce jest spoko, ale sie chujowo kg doklada. rack jest lepszy.
eh kurwa jak ja uwielbiam jesc, czy to czit mile czy normalne czyste zarcie
wczoraj i przed przegiecie, tyle smieciowego zarcia ojebalem, kurwa kalori to nawet nie licze bo strach
ale sie czuje kurwa dobrze
A ja trzeci tydzień jadę węgle jedynie rano i po treningu, dieta co do grama trzymana, 0 cheatów. Przyjechałem do domu, zrobiłem trening... a że nie było nic konkretnego do zjedznnia to zjadłem jako potreningowy rybe z bułką i przegryzłem 3 kawałkami domowego sernika. Do dzisiaj mam wyrzuty sumienia -.-
Wiem, że mam silną wolę, ale bez przesady. Na stole pod moim nosem trufle, irysy i inne cuksy. Skusiłem się na jednego i właśnie wleciał z dwudziesty ;_;
Co myślicie o protein barach? Myślę, żeby zamówić sobie pare Quest Barów i Matrix Pro 32 z Olimu, ktoś testował? Warto? Dobra sprawa żeby zjeść kawałek takiego batona po treningu + owsianka?
Właśnie patrze filmiki na yt,
To już lepiej kupić białko 750g za 40 pln + do tego słodki syrop błonnikowy 1,4kg 55pln, aromat 5 pln
a na jeden batonik jakieś 50g syropu + 30g białka to można zrobić 25 batonów w cenie 100 pln~ i to takich w stylu QuestBara bez cukru, dużo białka i błonnika
W Niemczech w zwykłym supermarkecie można było kupić batony proteinowe w przeliczeniu jeden kosztował 0,57 centa, coś z 20g białka i 20 g węgli w jednym, bardzo mało fatu w smaku sztos, a nie to co u nas 9 PLN za batona, który ma konsystencje gunwa, nie opłaca się u nas tego kupować.
bylem caly dzien u rodziny
proponowali mi ciasta golabki slodycze i inne pysznosci, ja twardo z plastikow, o 18 wpadlem na jakas osiedlowa mordownie zrobilem plecy i 15min areo bo na tak rozjebanym rowerku sie wiecej nie dalo, ale dzien na +
ale Niemcy to wyższa nacja, więc czego oczekujesz od kraju kwitnącej cebuli?
podobnie jest z suszoną wołowiną
kurwa kilo bananuw bez skory, litr mleka, wiejski i placek owsiany z 250 owsa wlatuje na dobranoc
ja pierdole, czy dostane raka jelita grubego?
@edit:
>inb4 ciota 70kg
>po co tyle jesz
>i tak nie przetrawisz
bo kurwa moge i lubie xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Cytuj:
bo kurwa moge i lubie xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
This.
xD
Poleci ktoś dobry ostry sos? Niekoniecznie urywający mordę ale żeby dodał smaku tak bladym potrawom jak jajka.
lyzeczka koncentratu pomidorowego
woda
oregano
chili
sol
http://www.sfd.pl/sklep/Hi-Tec_Nutri...-opis1289.html - co myślicie o tym? Może coś lepszego w dobrej cenie i ilości?
Dokładnie tak ;dCytuj:
Łączyłem z mono waszej firmy. W połączeniu z średniawą dietą - +4kg, obwody i wygląd w górę, siła o 10kg w klatce i 20 w siadach. Polecam, kreatyna jak to kreatyna w sumie.
batony proteinowe, może nie w 100% ale są w lidlu i biedrze. 2.99 sztuka. GoOn czy tam PowerOn się nazywają.
Jak milkyway, białka szokującą ilość nie ma, ale zawsze coś
https://www.youtube.com/watch?v=E25fc6YpZMg
kurwa nie glupio wam teraz?
NATURALNIE, że głupio
co do matrixów zajebiste w smaku ale jednak potreningowo postawiłbym na posiłek a batony w czasie masy jak można sobie pozwolić na smakołyki to w ciągu dnia taki bar nie zaszkodzi
@Byczek ;
mam takie pytanie, miałeś jakaś barierę psychiczną żeby się sam ukłuć? bo tak to rozkminiam i mi się wydaję, że kurwa obsrałbym zbroje XD
hmm, 2 mc chodziłem na zabieg do koleżki jakieś 10min odemnie albo on wpadał, ale jak nastał czas wyjazdu do wrocka to się musiałem nauczyć, generalnie 1 shot wyglądał tak, że przygotowałem wszystko potem z 1,5h krecilem sie po domu szukalem zajęcia, bo nie moglem sie zabrac ale w koncu stanąłem przy ścianie, postawiłem lustro i jak juz poszlo to 'kurwa jakie to proste', teraz to jak poranna dwójka, wstaje rano, szafka przy wyrze, przygotowuje 2min i tyle
co mi się własnie we bani odjebało to sam chyba nie rozumiem.
Poszedłem się myć i standardowo check formy w lustrze i normalnie smutnazaba.jpg bo stwierdziłem że mnie coś zalało i jakoś tak nie mogłem się spiąć by zobaczyć ABS. Się wkurwiłem, wyjebałem z łazienki do kuchni, wziąłem 10mg yohy HCL, wsypałem do pojemniczka, dosypałem cynamonu, wlałem kilka ml wody, wróciłem do łazienki, podjebałem matce jakiś krem głeboko nawilżający, zmieszałem z johą i cynamonem i wtarłem se na brzuch :D
To chyba nie ma prawa działać xD
ale haxigi dobrze kombinowal tym razem.
ogolnie jakbym robil kiedykolwiek jakies ciecie, to wlasnie probowalbym krem na joszce zrobic. troche pokminie jak bede mial czas nad tym gownem. zrobienie kremu to raczej niezbyt problematyczna sprawa. malo inwazyjny nosnik, zakonserwowac i elo. znaczy najpierw musze zaczac technologie postaci leku, to sie wszystkiego dowiem.
troche raka mi to dało XD tak tera mysle i przy 95 jakbym mial redukowac to do 80 a i tak dalej jak gowno bym wygladal ; /
raka to dostałem jak typy sobie inj w brzuch robili johą i pytali się jaką igłą.
Odpowiedź brzmiała: tą do insuliny
Co do maski/kremu, tak jak teraz się zastanawiam to wcale nie takie głupie.
Kilka stron wstecz pisałem o tym, że joha nie działa miejscowo, jeżeli się ją łyka, ale tak jeżeli chodzi o wcierki (chemik coś poprawiał).
Jeżeli yoha wskazuje właściwości blokujące te receptory odpowiedzialne za gromadzenie się tluszczu i jednocześnie pobudza te odpowiedzialne za jego spalanie (lipoliza czy jakoś tak?) to aplikując miejscowo, wskazuje się w którym miejscu dokładnie ten proces ma być najmocniejszy.
Już wiem po eksperymentach, że alkohol to chujowy nośnik joszki hcl bo robi z niej jednego wielkiego gluta lepkiego, który po zaschnięciu jest twardy jak wosk. Woda za to idealnie rozpuszcza.
Teraz niewielka zawartość wody + joha + cynamon który ma właściwości pobudzające krążenie (nie wiem dokładnie jakie ilości i czy również od zewnątrz przez wchłanianie) + krem głęboko nawilżający który jest nie dość że transporterem, to przez swoją strukturę ciągle podtrzymuje rozpuszczenie johy, takie coś powinno mieć sens.
Skóra nie pali, nie jest czerwona, fajne delikatne ciepełko, jest chyba git :D Szkoda mi trochę johy, ale bym zapuścił taki eksperyment na 2 tyg ze zdjęciami dzień po dniu.
no kurwa nie wyobrażam sobie wbić w brzuch nic większego niż insulinówka XD
kremy z joha na zachodzie to norma, wiec tu nie ma sie z czego smiac.
Siema, jestem w okresie redukcji jakoś 3 miesiąc, do celu jeszcze koło 7kg no i złamałem noge. 6 tygodni, a pewnie i więcej off bym nie wytrzymał, szukam jakiegoś treningu do którego nie będę musiał używac nóg. Czyli odpadają w ogóle ćwiczenia na nogi, martwe ciągi, wiosłowania czy wyciskania stojąc. Do tego odpada cardio które kręciłem 2x tygodniowo (bieganie). Wcześniej jechałem PPL3x week + intensywne cardio 2x. Obecnie chciałbym przez kolejne 6 tygodni jechać takim planem (nie wiem jak po zdjęciu gipsu będzie, ale jak długo czasu minie nim będę mógł normalnie ćwiczyc?).
Poniedziałek - Pull 1
-Podciąganie na drążku chwytem neutralnym (młotkowym) 5x5
-Wiosłowanie sztangą w oparciu o ławkę skośną 5x6-8
-Podciąganie sztangi do brody 5x10-8
-Uginanie ze sztangą łamaną 5x10-8
Wtorek - Push 1
-Wyciskanie sztangi leżąc 5x5
-Pompki na poręczach 5x6-8
-Wyciskanie sztangi z klatki siedząc (smith) 5x10-8
-Wyciskanie sztangi w wąskim chwycie 5x10-8
Czwartek - Pull 2
-Podciąganie na drążku nachwytem 5x10-8
-Wiosłowanie hantlem w oparciu o ławke 5x12-10
-Wiosłowanie na wyciągu dolnym do brzucha 5x12-10 (powinienem dać radę się zaprzeć 1 nogą)
-Wznosy hantli na boki 5x12-10
-Uginanie z hantlami (młotki) 5x12-10
Piątek - Push 2
-Wyciskanie sztangi na skosie dodanim 5x10-8
-Wyciskanie sztangi leżąc 5x12-10
-Wyciskanie sztangielek siedząc (bary) 5x12-10
-Ściąganie linki wyciągu górnego (chwyt młotkowy) 5x12-10
Po każdym treninu AB Wheel na kolanach, 3x10 myślę.
Ćwiczyłem treningami z większą objętością i dawałem rade spokojnie, jako że teraz odpadaja główne wielostawy to może mogę wrzucić jeszcze więcej na inne partię niż to co wymyśliłem wyżej? Z suplementacji nie leci nic wartego uwagi, kreatyna, witaminy i dieta.
Do czego to doszło,żeby ludzie zmyślali bajki o złamanych nogach tylko,żeby nie musieć robić przysiadów >:
chce sobie kupic jakies spodenki i koszulke do treningów, co polecacie i w jakim sklepie? poce sie troche wiec przydaloby sie by lepiej przewodzily cieplo ja sie na tym nie znam ;d
ciekawe czyim multi jest Exe, data rejestracji 2012 posty - 1 ;d
Plan nie jest zly. Chociaz ja nie widze sensu w 4 dniach, gdy nie robisz nog. Starcza 3 imo.
Zastanow sie nad lekkim wielostawem nie angazujacym zbyt mocno nog - high pull z podestow chociazby.
chemik ja wiem, ze istnieja ale gnije z tego co zrobil haxi
no odpierdolil chalupnictwo, ale myslal w dobrol strone. nie mozna caly czas jebac kolegi.........
exequtor, ten plan jest w miare ok, ale jak chcesz smigac na 4 dni, to wez se zrob jeden typowo skurwysynski trening pod push i pull i jeden taki bardziej pompujaco-zabawowy. 4 ciezkie treningi splitowe bez soku w tygodniu=zajazd.
4 dni dlatego, że do tej pory leciały 3 ciężkie siłówki na wielostawach + 2 cardio intensywne, bieganie ze srednią 11-12km/h na 10km ostatnio lecialo, na dworze, nie na bieżni. No i po prostu śie przyzwyczaiłem do trenowania częściej niż 3x tygodniowo, poza tym nie chce zbytnio zmniejszać objętości treningowej by nie schodzić za nisko z kaloriami. Wiem, że nie trenując połowy ciała i omijając cardio będę musiał po kcal pojechać, ale robiąc 3 treningi tygodniowo musiałbym je jeszcze niżej obcinać prawda? Bo celem nadal jest redukcja
A high pull jak? Nie rozumiem jak z podestów mam to robić, biorąc pod uwagę że nóg w ogóle nie mogę angażować i ćwiczenia w innej pozycji niż leżąca/siedząca/wisząca odpadają.
Hmm, no chciałem zwiększyć objętość na góre ciałą właśnie dlatego że jednak najcięższe ćwiczenia odpadają póki co, więc CUN nie dostanie za bardzo po dupie. Celowałem właśnie w coś jak mówisz, power-hypertrophy trening, gdzie 2 pierwsze dni to miał byc power i nacisk na większy ciężar a dwa kolejne dni to bardziej masturbacja i po prostu robienie ćwiczeń max technicznie, nastawienie na jak najdłuższy TUT i pompe. Może jednak ćwiczenia dobrałem nie bardzo do tych dni, bo jednak leci sporo wielostawów które do najlżejszych nie należą. Proponowałbyś dodać tam więcej jakiś maszyn i izolacji?
jako baze w tych hipertroficznych zostawilbym na pewno w rampie cos ciezkiego (u mnie by to bylo hp/wioslo/drazek i dipsy/skos+) i reszte smigalbym zdecydowanie lzej.
maszyny sa spoko, jezeli sa na drugim planie i sie potrafi wczuwac w miesien, wiec spokojnie mozna korzystac. wyciagow nie uznaje za maszyny, ale na wyciagach to w 90% pulle posmigasz tylko.
nuszki po obudzeniu wczoraj z niedizeli-i tak opuchniete po piatkowych kopytach
http://i67.tinypic.com/2dl5clw.jpg
Kurwa... znów słodkie wpierdalam, nie mogę się opanować. Co wrócę do domu to moja dieta wygląda tak że zjem 2-3 normalne posiłki a reszte jakieś cheaty i mam nadzieje że jak wlicze to do bilansu to nic się nie stanie, a później i tak mam przez 3 dni wyrzuty sumienia że zjadłem całą czekoladę i paczkę piegusków ;/
Torgi,
co wy tutaj piliście za herbatki na libido? W sklepie widziałem promo na czystek, ale to chyba nie o niego chodziło nie?
kozieradka?